: 14 sty 2008, 15:25
Basiu no to wow ze tak udalo CI sie trafic na fajnych ludzi... grunt to wiedza, doswiadczenie no i podejscie do dzieci
Brawa dla Milenki i Miloszka za dzielna postawe na placu szczepien
A ja sie za szybko pogoda pochwalilam. Chcialam dzis przerzucic Kubusia na spacerowke ale za nic w swiecie nie moglam dopiac tych pasow bezpieczenstwa no i minela godzinka i slonko mi sie gdzies schowalo. Ale bylam zla!!!! No ale przynajmniej nie padalo.
A pochwale sie Wam... moj mezus kupil mi taki zegarek co mierzy puls i spalanie kalorii podczas cwiczen, biegow , marszow itp. No i codziennie teraz nasze spacerki sa hiper super szybkie-tzn zapierniczam jak szalona - no wczoraj spalilam 506 kcal a dzis spalilam 397 kcal taka ze mnie spacerowiczka! Ciekawe na ile starczy mi motywacji ?
[ Dodano: 2008-01-14, 14:27 ]
Ula pochodzilabym sobie po tych wroclawskich wyprzedazach
[ Dodano: 2008-01-14, 14:30 ]
a co do spania... ja tez chociaz kocham Kubulke nad zycie... to uwazam ze spanie samemu raczej wyjdzie mu na lepsze niz z nami... chociaz nad ranem jeszcze laduje w naszym lozeczku ale serce czasem mi sie kraje zeby tak sie do niego poprzytulac a on wtedy sobie spi w swoim lozeczku
Brawa dla Milenki i Miloszka za dzielna postawe na placu szczepien
A ja sie za szybko pogoda pochwalilam. Chcialam dzis przerzucic Kubusia na spacerowke ale za nic w swiecie nie moglam dopiac tych pasow bezpieczenstwa no i minela godzinka i slonko mi sie gdzies schowalo. Ale bylam zla!!!! No ale przynajmniej nie padalo.
A pochwale sie Wam... moj mezus kupil mi taki zegarek co mierzy puls i spalanie kalorii podczas cwiczen, biegow , marszow itp. No i codziennie teraz nasze spacerki sa hiper super szybkie-tzn zapierniczam jak szalona - no wczoraj spalilam 506 kcal a dzis spalilam 397 kcal taka ze mnie spacerowiczka! Ciekawe na ile starczy mi motywacji ?
[ Dodano: 2008-01-14, 14:27 ]
Ula pochodzilabym sobie po tych wroclawskich wyprzedazach
[ Dodano: 2008-01-14, 14:30 ]
a co do spania... ja tez chociaz kocham Kubulke nad zycie... to uwazam ze spanie samemu raczej wyjdzie mu na lepsze niz z nami... chociaz nad ranem jeszcze laduje w naszym lozeczku ale serce czasem mi sie kraje zeby tak sie do niego poprzytulac a on wtedy sobie spi w swoim lozeczku