Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Marcia77, dobranoc niunie. Do juterka

Marcia77, spij dobrze

uleczka170 jadę do brata odpocząc trochę zapomniec i nie myślec .chociaż nie wiem czy mi się to wszystko uda bo bratowa jest w ciąży i na pewno będzie troszkę dziwnie z początku ale muszę w końcu stawic czoła temu wszystkiemu nie mogę się chowac przed otaczającym mnie światem

Marcia77, przykro mi z powodu meza,napewno cos szybko znajdzie,bede trzymac kciuki
Kolorowych senkow i do juterka

[ Dodano: 2009-06-23, 23:13 ]

ja to chetnie na porodowke sie wybiore

no to jedz,moze tam ja jakos przekonaja jak wlasna matka nie potrafi

do jutra pa pa

zuzab, jeśli się weźmiesz w garść to Ci się uda i trzymam gorąco kciuki za Ciebie!!
Dobranoc
Ja też zmykam papa

dobranoc
ja jeszcze posiedze, pobuszuje po allegro - jakos spac mi sie nie chce
T CSI oglada a ja jakos nie mam natchnienia ani na tv ani na spanie

zuzab, uleczka170, spokojnej nocki

ramonka, jesli dobrze pamietam to cyba ty zamawialas koszlke na dzien ojca na alegro doszla?Przyszly tatus zadowolony??

jesli dobrze pamietam to cyba ty zamawialas koszlke na dzien ojca na alegro

zamawiałam
doszła
ale tatus jej nie dostał Myslalam ze Klusia wylezie wczesniej ale jak widac nic z tego wiec dostanie ja jak juz bedzie pełnoetatowym tausiem czyli niewiadomo kiedy

Jestem i ja nocną porą
Zaległości odrobiłam, mam wolne
Wypad na imprezę poniżej przeciętnej... Do siostry wpadł jeszcze starszy siostrzeniec ze swoją (mendą społeczną), więc dałam w piętę i wyszłam... Jak zaczęła mi swój brzuch prawie między oczy wciskać, myślałam, że jej giry na uszy zawinę... Ale że jestem w miarę wychowana, nie ruszyła g*wna i tylko wyszłam
Kati, tych od remontu opitol! Co oni sobie myślą??? Tak sobie bez krempacji odcinać Ciebie od nas???
Ramonka, dwupaczku... Jeszcze troszkę...
Bigotka... Nie znam Twojego faceta, ale czy Twoja ucieczka na wieś będzie jakimś rozwiązaniem...?
To nie załatwi problemu... Zeby nie wiem co, stanowicie rodzinę... Muszisz z nim porozmawiać na temat tego, jak teraz wszystko odbierasz, jakie masz oczekiwania... nie musi piać ochać i achać nad brzuszkiem, ale ma się razem z Tobą ciążą cieszyć i przede wszystkim przyjąć do wiadomości fakt, że to Wasze dziecko, nie jego rodziny... Jego rodzina(tak samo Twoja) będzie tylko w niewielkiej części uczestniczyć w życiu tego dziecka... To Wy będziecie rodzicami, Wy będziecie je wychowywać... No i absolutnie Waszą sprawą jest to, jak dacie na imię dziecku...
Amelka - śliczne imię... To wy będziecie z nią 24h na dobę... To Wy będziecie się do niej zwracać setki razy na dzień wołając po imieniu... A nie - jak cała reszta - raz na jakiś czas...
No i jeszcze płeć dziecka... Do cholery... Czy to Twoja wina, że rozwija się córeczka, a nie synek...? To niczyja wina... Na to wpływu zewnętrznego nie macie żadnego... Ważne, żeby dzieciątko urodziło się zdrowe i że będzie kochane... A jak się komuś nie podoba, to niech spada na drzewo banany prostować...
Jeszcze musze dać synusiowi kompa... Nie wiem, ile mu zejdzie, bo jakiś film wgrywa, ale wrócę Dam mu pół godzinki max...