Strona 343 z 482

Re: Zimowe Maluszki 2011/2012

: 16 gru 2012, 23:00
autor: nostromo20
cześć dziewczynki
zdrówka dla wszystkich chorowitków, Gabi nie dajcie się tam! a z tym chorym mężem to nie tylko u Ciebie tak jest, wiesz? chyba każdy chory facet zachowuje się jakby był umierający conajmniej :ico_oczko:
Mad, jak to, bez choinki? no weź no, jakiegoś choćby małego chochoła przytaszcz do domu! musi być :ico_oczko:
u nas w tym roku chyba będzie mała choineczka, na podwyższeniu jakimś, bo inaczej tego nie widzę :ico_noniewiem: a zawsze mamy wieeelką choinę pod sam sufit...
co do mówienia u dzieci to Filip już coraz bardziej świadomie (tak mi się wydaje przynajmniej) zaczyna mówić mama i tata. tzn najczęściej mu się wyrywa cała seria np tatatatata... a największy ubaw mamy, jak mu mówimy "Filipku, powiedz 'mama', a on taki szelmowski uśmiech i 'tata' :-D a doskonale wie, o co chodzi. ale mój tata mi opowiadał, że ja w tym wieku robiłam dokładnie tak samo, więc młody ma to chyba po mnie :ico_oczko: 'mama' zdaży mu się powiedzieć tylko, jak coś wyraźnie ode mnie chce, jak płacze, żeby go podnieść itp...
Aga, ja mam jeszcze pytanie do Ciebie odnośnie tych pierników z blachy, bo się przymierzam do nich - czy to się faktycznie tak fatalnie wykłada? jak to zrobiłaś? ręce w mące, czy mokre ręce? (bo tak też ktoś radził). a masz tą domową przyprawę korzenną? bo ja ją zrobiłam :-D

Re: Zimowe Maluszki 2011/2012

: 16 gru 2012, 23:09
autor: Mad.
Nasza nostromo20 widzę zawzięła się na pieczenie pyszności i kusi, że ojejuuuu ;) Chętnie pobawiłabym sięw degustatora. A zaraz potem ponarzekałabym na zdobyte kg :-D Ahhh :-D
Wysypka nadal się utrzymuje u naszej małej, przy czym mąż twierdzi że jest lepiej. Ja tego niedostrzegam. Jak do środy się nie polepszy to do lekarza pójdziemy. Swoją drogą oświeciła mnie znajoma, bo lekarka kazała kąpać w krochmalu (on wysusza) a potem natłuścić i nawilżyć ciałko emolientem. Że lepiej kąpać w nagietku. Próbowałyście kiedys ?
Na skaze bialkową chyba za późno ? czy może przyjść nagle ? Z tymi wysypkami to zawsze problem jest kurcze.

Re: Zimowe Maluszki 2011/2012

: 17 gru 2012, 13:46
autor: Aga26
Nostromo nie jest tak źle z tym ciastem. Klei się fakt ale wystarczy ręce pomoczyc i jest ok :) ją wczoraj trzeci raz je pieklam :) po pierwszym już śladu nie ma, drugie upieklam u mamy a wczoraj doszłam do wniosku że będzie go za mało i upieklam trzecie :) już mam w sumie wszystko upieczone, zostały mi jeszcze tylko popękane czekoladowe do zrobienia ale myślę że je Kolo czwartku, piątku Bede piec. No i myślę o miodowniku jeszcze ale zobaczę czy go upieke.
Mad fajna sprawa takie bony :)

Zastanawiam się nad zakupem kasku dla mojego dziecka, bo obija tą głowę na prawo i lewo. Nie byłabym się o tą jego głowę gdyby miał już ciemiaczko zarosniete ale jeszcze troszkę mu zostało i boję się żeby sobie czegoś nie zrobił.
Aaa jak wygląda kąpiel Waszych dzieci? Borys kapie się razem z Emilia i pomijam fakt że łazienka po ich wspólnej kąpieli jest totalnie zalana ale mój syn lubi wkładać głowę pod wode, wtedy go lekko przytka i jak już złapie powietrze to się cieszy a dwa uwielbia z pełnym impetem siadać do wody :)

Re: Zimowe Maluszki 2011/2012

: 17 gru 2012, 17:25
autor: Mad.
Ja nalewam wody dopolowy brodzika i sadzam tam Martynke. Chlapie woda i bawi sie pileczkami a ja ja wmiedzyszasie myje. Rozprysk na cala lazienke a kapie sie sama :) W wannie mialaby lepsza frajde no ale co zrobic. Dobry i brodzik ;)

Re: Zimowe Maluszki 2011/2012

: 17 gru 2012, 22:52
autor: dzwoneczek82
witam

totalnie nas zasypało...i wciąz sypie..warunki do jazdy straszne, ale za to przepiękne widoki. Fajnie gdyby tak zostało do świąt.

Moj Patryk nie lubi sie kąpać, wiec nadal kąpiemy go w wanience. i to jest mega szybkie kąpanie, 5-10 minut i po sprawie.Co do guzów, to też codziennie nowe sie pojawiają i to najczęsciej też na głowce.

Re: Zimowe Maluszki 2011/2012

: 18 gru 2012, 11:09
autor: Mad.
Witajcie, dzisiaj ciąg dalszt sprzątania choc mam dużo mniejszy zapał niż wczoraj. Grunt, że okna pomyte i firanki poprane i zawieszone ;) teraz prysznic wyszorować, sypialnieogarnąć i potem tylko bieżące sprzątanie ;-)
Martyna od 2 dni wreszcie nauczyła się sama wstawać w lozeczku bo do tej pory nie odkryla dobrej metody ;-) sciaga miski z parapetu iciagnie firanke lobuzica mala. W ogole jest taka kochana ze przychodzi sie sama przytulac do nas :) az lezki w oczach mam, bo to tak umacnia strasznie.

Czytam ze zima zasypala niektorych jak margolcie czy dzwoneczka... A tu nic, pogoda typowo jesienna i mokra. A jakos tak optymistyczniej ze sniegiem bylo.

Meldowac sie tu pokolei !

Re: Zimowe Maluszki 2011/2012

: 18 gru 2012, 12:00
autor: nostromo20
Nasza nostromo20 widzę zawzięła się na pieczenie pyszności i kusi, że ojejuuuu ;) Chętnie pobawiłabym sięw degustatora. A zaraz potem ponarzekałabym na zdobyte kg :-D Ahhh :-D
ehh kurcze ani mi nie mów, przez tego bloga to nic tylko kombinuję co by tu znowu upiec :ico_noniewiem: bo tak mnie wzięło... a dieta cierpi na tym :ico_noniewiem:
kurcze Aga, przypomniałaś mi o tych popękanych ciastkach! pamiętam rok temu, jak chyba wszystkie tutaj je piekłyście :ico_oczko: może też spróbuję...
co do bonów dla dzieci na święta to wyobraźcie sobie, że Filip mógłby dostać paczkę od męża z pracy, ale nie dostanie bo.... nie skończył roku :ico_puknij: i nieważne, że kończy za miesiąc. no można się wkurzyć nie? :ico_noniewiem:
a u mnie jak przez tyle miesięcy była cisza odnośnie pracy, tak teraz miałam z dnia na dzień 2 telefony, jutro jadę na rozmowę, może coś ruszy w końcu i będę mieć prezent na święta... :ico_noniewiem:
pisałyście jeszcze o kąpaniu dzieci. Filip od niedawna kąpie się w dużej wannie. najpierw był bardzo przejęty i się w ogóle nie ruszał :-D a teraz już szaleje. wrzucam mu jego książeczki do kąpieli i ogląda z wielkim zainteresowaniem. i nawet nie muszę wycierać podłogi po kąpieli, jakoś tak bardzo spokojnie się to odbywa :-) czasem jest tylko płacz, jak go wyciągam, bo on chce jeszcze :-D

Re: Zimowe Maluszki 2011/2012

: 18 gru 2012, 14:03
autor: dzwoneczek82
witam

oj dużo u nas śniegu i jest temperatura na minusie. Zasypało niesamowicie. Potem wstawię zdjęcie naszego podwórka. :-D

my oboje z mężem pracujemy u prywaciarzy, wiec bonow niegdy nie było i nie ma:(. Ani prezentow dla dzieciaczkow.
nastromo powodzenia na rozmowie :-) Oby sie udało:)
zapomniałam wam sie pochwalić ze Patryk od kilku dni coraz częsciej sie puszcza i soi bez trzymanki :ico_haha_02: .
W ogole jest taka kochana ze przychodzi sie sama przytulac do nas :) az lezki w oczach mam, bo to tak umacnia strasznie.
Patryczek to też taka przytulanka:). I brawa dla Martynki :ico_brawa_01:

gabi jak tam dzieciaczki i mąz?? Bo od dzisiaj moj też siedzi na zwolnieniu...korzonki zaczęły go strasznie boleć...

Re: Zimowe Maluszki 2011/2012

: 18 gru 2012, 14:54
autor: Mad.
Hahaha ale super podsumowałaś meża Gabi :ico_smiechbig:

Re: Zimowe Maluszki 2011/2012

: 18 gru 2012, 22:34
autor: Aga26
Hej

Ja już mam w sumie gruntowne porządki zakończone :)
Byłam dzisiaj na ciuchach i kupiłam dzieciakom mnóstwo zabawek. :) Borys dostał zegarek z fp, slimaka z chicco, autko z fp i książeczke z vtecha a Emilka fimbusie i kotka fur real. Wszystkie zabawki sprawne i niezniszczone :) jestem mega zadowolona :D

Dzwoneczku, margolcia zazdroszczę Wam tej zimy :)
Gabi hehe doskonale Cie rozumiem :) jak mój jest chory to najchetniej wynioslabym się z domu albo eksmitowala go do piwnicy
Mad widzę że szalejesz z porzadkami :)
Nostromo pochwal się co już upieklas :)