Strona 343 z 843

: 06 lis 2007, 23:16
autor: avisek
jasnie pani - niestety takie czasy, moj brat zarabia 900 zl :-( i wkrotce sklada wypowiedzenie bo ma dosc.. nie wiem kiedy to sie zmieni... ja narazie biore jeszcze swoja wyplate, najmniejsza nie jest (w porownaniu z brata :-) wiec nie narzekamy, ale jest nas czworka i oplaty mamy ogromne...
od stycznia bede na wychowawczym i na garnuszku u meza i zobaczymy co sie zmieni, a na pewno wiele :-(

co do marudzenia u nas tez masakra a ja rowniez cale dnie sama, maz wraca wieczorem a mala wkrotce potem idzie spac i tak w kolko

leos dzielny - my nie mialysmy jeszcze zadnego szczepienia oprocz zoltaczki, ze wzgledwo neurologicznych, czekamy na odblokowanie przez pania neonatolog :-)

lucy zapomnialam pochwalic oliwiera, jest boski i ty tez :-)

aniu - kurujcie sie... trzymam kciuki za wasze zdrowko

: 06 lis 2007, 23:16
autor: Jasnie Pani :)
madziorka, pewnie, ze sie uda, ale nie w najblizszych 3 miesiacach, tylko jak juz do UK wrocimy :ico_oczko: W kazdym razie dobrze, ze w nas wierzysz, bo ty chyba promieniujesz jakimis pozytywami, to moze łaczem do nas dotrą :ico_oczko:

: 06 lis 2007, 23:17
autor: avisek
jasnie pani wrocilas do polski tylko urodzic tak? powrot do UK nieunikniony?

: 06 lis 2007, 23:18
autor: Jasnie Pani :)
avisek pisze:my nie mialysmy jeszcze zadnego szczepienia oprocz zoltaczki

a dlaczego??? :ico_szoking: :ico_szoking: my to juz tylko WZW i potem cos w okolicach roczku dopiero (czyli 4 razy juz bylismy szczepieni)

[ Dodano: 2007-11-06, 22:18 ]
avisek, ja wcale do Polski nie wracalam, mnie tu zatrzymali jak w ciazy bylam na wakacjach, a mialam rodzic w UK

: 06 lis 2007, 23:31
autor: avisek
czemu cie zatrzymali?

co do szczepienia tak postanowil lekarz, dzieciom z jakimiś problemami neurologicznymi nie zaleca sie podawania szczepien bo moze nawet dojsc do paralizu. a wiec czekamy na zezwolenie

: 07 lis 2007, 00:25
autor: Jasnie Pani :)
avisek pisze:czemu cie zatrzymali?

na szczescie nie na granicy tylko lekarze mieli mnustwo watpliwosci dotyczacych mojej ciazy, a jak jest opieka medyczna w UK to kazdy wie i balam sie wracac

: 07 lis 2007, 09:16
autor: Juli
Dzien dobry. :ico_spanko:
Dzis my pierwsi? Szok..
Widze wczoraj toczyly sie tu wieczorem ladne dyskusje.
A ja ogladalam Azyl z Duzym
potem debatowalismy w lozku do 1 w nocy..
I dzis Duzy zaspał do pracy :ico_noniewiem:
A Misio o 7rano wielkie gały i koniec chrapania.. Pozarł wielka ilosc mleka z kaszka, zrobił ogromna kupe i teraz macha leniwie pluszowa grzechotka :):

Jasnie Pani - No z kasa u nas w kraju rewelacji nie ma.. I tak nie macie tak zle. A jesli chodzi o Twojego meza, to po prostu WOW. Czcic go tylko i chwalic. :ico_sorki:
My jakos ciułamy z Duzym i zawsze jest na dodatkowe przyjemnosci. Duzy ma dobra prace, ja z moim handlem tez całkiem sporo zarabiam..Wiec nie jest zle.
No ale Jak wezmiemy kredyt w styczniu, to bedziemy wcinac chyba tynk :/

No wlasnie.. Troche sie tym martwie. Bo jak przyjdzie do spłacania rat, to bedziemy musieli z Duzym sie mocno gimnastykowac, zeby starczalo na wszystko. I oprocz allegro, bede musiała poszukac jakiejs pracy - i pewnie znow zląduje za barem, na czarno. Cholerne knajpy - zarobic mozna pieknie.. ale umowy nikt nie da :ico_noniewiem:

Madziorka- dobrze, ze Leos tak ładnie zniosł szczepienie i nie bylozadnych ubocznych skutkow.

Avisku- a to, ze Malutka nie miala jeszcze szczepien nie wpływa jakos negatywnie?

Oj.. Ide do mojego Potfffora sie jeszcze polozyc. Puscilam kolysanki i mnie zmuliło.. :ico_wstydzioch:

[ Dodano: 2007-11-07, 08:30 ]
A! Pisałamo ostatnich cyrkach i ciezkim zasypianiu.. Kupilismy czopki na stany niepokoju i zabkowanie u niemowląt. Misio dostał czopka na sen, zakrył sie pieluszka - bo nagle zaczał sie sam usypiac od kilku dni tetrówka.. i zasnal! W 10 minut! Sam.
Wiec w koncu cos pomogło.. Wiecie jak sie ciesze? Ufff...

: 07 lis 2007, 09:37
autor: acia
witacie,

Jaśnie pani wracając do wątku z polonii to nadal nie wiem ile trzeba tam legalnie popracować.Cała sprawa dotyczy mojej kumpeli , której mąż wyjechał a ona została z dzieciakami 5 lat i 14 miesięcy i chciałaby pojechać do niego z maluchami , ale on nie chce bo mówi że zeby dostać te świadczenie to musi rok legalnie pracować.I w sumie nie wiemy czy to prawda czy on coś kręci, bo wrócić nie chce i jej tam ściągnąć też.Ja na wyspy się nie wybieram , ale na poważnie myślę o kupnie mieszkania , bo dwa miesiące minęł a nam ten projektant jeszcze projektu nie zrobił , do tego nie mam gdzie mieszkać na czas budowy i nie mam co z gratami zrobić.Oj problemów tysiąc.

Poczytałam was , ale ostatnio nie mam weny do pisania.

Aniu dużo zdrówka

: 07 lis 2007, 09:51
autor: Jasnie Pani :)
awka z rana??? :ico_kawusia: :ico_kawusia: :ico_kawusia:
ktos reflektuje??? ja juz dzis w lepszym humorze, bo chyba rozwiazanie mi sie w nocy przysnilo :ico_oczko:

acia, z tego co wiem nie ma jakiegos ustalonego czasu pray, zeby benefity dostawac. potrzebny jest tylko NIN. do niektorych benefitow wogole nie trzeba pracowac. tu masz poszczegolne dostepne http://pol.work4ce.co.uk/index.php?opti ... &Itemid=28 ale faktem jest, ze zanim polakowi dadza, to go porzadnie sprawdza na wszystkie sposoby, wiec nie ma miejsca na polskie "cwaniactwo". :ico_oczko:
Juli pisze:I tak nie macie tak zle

no i wlasnie o to mi chodzi!!! ja nie wiem gdzie mi sie pieniadze podziewaja????? ludzie za 800 zl zyja, wiec nie mamy zle, ale faktem jest, ze na Lusce w zaden sposob nie oszczedzam - chce, zeby miala wszystko najlepsze

: 07 lis 2007, 10:03
autor: Alineczq
Czesc dziewczyny :)
Przepraszam niewiel pamiętam z postów.. Pochwalę tylko Leosia za dzielne szczepienie i powspółczuwam Ani za choróbska
Wczoraj miałam fatalny dzień, dzisiaj chodzę nieprzytomna :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

Zaczęlo się od samego rana, kiedy to ja wybudziłam Wańkę i pojechałam o 8rano załatwić pewną sprawę, a się okazało ze pomyliłam dni :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: No kurde, a ona tak słodko spała , a ja ją musiałam wybudzać...
Potem pojechałam do pracy, po zaświadczenia i takie tam, no tam akurat mile spędziłam czas :)) No i potem się zaczęło...
Trafiliśmy pod mokry śnieg z deszczem bez pelereyny przeciwdeszczowej, czekałamn na przystanku z 30 minut i oczywiście zmarzłam. Przyjechgał autobus, wsiadam do niego, a jakaś dziewczyna stanęła na miejscu dla wózków i nie chciała przepuścić mimo moich próśb... Dopiero jak wysiadła mogłam wygodnie postawić wózek. No i tak jechałam... w korku 2,5 godzxiny!!! Dobrze ze lekturę miałam, a Wanesska była jak aniołeczek :ico_olaboga: Wracając do domu pojechałam do supermarketu (muszę, bo nie umiem hehe jak Madziorka) . Takie fajne miseczki były na sklepie, z ceną 9,50 przyklejona na pudełku to wzięłam. W kasie przypadkowo zupełnie zerknęłam na okienko, gdzie pokazuje ile towar wybija i co widzę?? 15,90 te miseczki!!! No to ja do Punktu Obsługi Klienta. A tam baba wiecie co mi powiedziała?? Przeciez na tych miseczkach nie nasza cena!!! No qqqqq ja mam wieezieć czyja ta cena??????? No to mówię do niej, ze jak to nie jest cena właściwa, to powinni tą porzekreślać albo zdzierać!! Debile!!!!!!!!! To wprowadzanie klienta w błąd!! A ona nawet mnie nie słuchała, tylko coś do kogoś gadała!!!! Men...a jedna!! Ja rozumiem ze to jej wina, ale powinni wysłuchać skarg i zawiadomiś kogo trzeba! I to juz nie pierwszy raz w tym sklepie. raz 50 groszy, raz 90, raz 1,5 zł... nosz q...wa ja mam stać i wpatrywać się ile towar wybija na kasie?? A tak swpoją drogą ile oni na tym pieniędzy mają!!!! Juz ułozyłam pismo do Rzecznika Praw Konsumenta i do Kierownika skklepu!! Teraz to juz przesadzili... :ico_zly:
No zdenerwowana wracam do domu.. Uciekł mi autobus i 20 minut znowu kwitłam na ławeczce :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: no ale to nic trochę ochłonęłam na zimnym powietrzu.. Przyjechał autobusik, jadę. No to juz wysiadam na swoim przystanku i ledwo zdązyłam nogi wystawić za próg autobusu , a kierowca drzwi zamyka!! To w połowie wózek przytrzasnął tymi drzwiami!! Co za narwaniec! a za mną jeszcze kobieta wysiadała. :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: śpeszy mu się, w mordę! ok..wysiadłam idę na pasy i wiecie co.. to było najgorsze co widziałam... na moich oczach na pasach potrącono dziewczynę :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: jechał tak na moje oko z 70 km/h, na terenie zabudowanym, deil bez wyobraźni!!! widziałam jak samochód ją pchał przed soba jakieś 3 metry :ico_placzek: :ico_placzek: a ona szorowała sobą asfalt..głową tez :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: skamieniałam.. Znam tą dziewczyne, pracuje w naszej aptece, tyle nam pomogla, doradzila :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: Kobieta która wysiadała ze mną wywołała pogotowie, a ja jedyne co mogłam zrobić to poleciałam do apteki i powiedziałam jej szefowi wszystko.. Pomyślałam, ze dobrze będzie jak przy sobie będzie miała obok kogoś swojego.. Niewiadomo na jakiego cwaniaczka kierowcę trafiła. Wróciłam do domu długo nie mogłam złapać oddechu.. i potem pomyślałam, ze przeciez jakby ten kierowca drzwi nie przytrzasnal, to bym szybciej trafiła na pasy... :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: tam ze mnie potrącono by to nic , ale na pierwszy ogień idzie przeciez wózek :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: Matko nie mogłam dzisiaj spać przez to wszystko tyle emocji. :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: Siedzę i płaczę. A jeszcz eKarol wieczorem zadzwonił i powiedział, ze nie mamy juz tematów do rozmowy, ze przeciez między nami źle się układa, a potem dodał ZARTUJĘ!!!! Bo przeciez mnie kocha nad zycie :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_puknij: No zesz zarty bulwa mać!! A i tak mi to nie dawała spokoju, myślałam, ze jednak on ma takie przekonanie :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

dziewczyny przepraszam ale nie odpisze na Wasze posty, bo padam na łeb, a jeszcze Wańka urządziła dziś 2 pobudki w nocy, więc ledwo zyję...