Strona 344 z 572

: 10 lis 2008, 18:23
autor: ananke
ja z sernikiem ani innymi wypiekami nie pomoge,
ja niestety też mam luki w tej dziedzinie :-D w Polsce to bym do cukierni pobiegła :-D mam przepis na jedno ciasto i juz go nawet nie robię, bo ileż można to samo podawać.... heh...
A ja dziś do fryzjera idę :-D trochę się odchamię :-D
mi chyba też by się przydało :-) tylko zebrać się nie mogę i tak w tej kitce zostanę do czasu, aż maluszek "kawałek" podrośnie... a najchętniej to bym ścięła na zapałkę tylko Chłop się marszczy, jak to słyszy :ico_noniewiem:

: 10 lis 2008, 20:18
autor: Evik.kp
No i jestem tylko nie w domu tylko u koleżanki bo przez tego mojego chłopa to się wykończę :ico_zly:
Fryzjer zaliczony. ładny brązowy kolorek na głowie. jutro zrobię fotkę bo w tym świetle to i tak nie wyjdzie.
Mój M posiedział z małym jak byłam u fryzjera ale jak wróciłam to już powiedział że idzie do mamy pomagać. :ico_zly: A i jutro też pójdzie :ico_zly: :ico_zly: wkurza mnie strasznie bo on z matką nie jest wogóle zrzyty i ogólnie rzadko tam chodzi a teraz stawia wszystko na jedną kartę i nie zważając na mnie stawia na swoim i tam łazi. Wiem że po części robi mi na złość. I nie obchodzi go to że przez niego płaczę :ico_placzek: Jak tak dalej pójdzie to zrobię roczek tylko dla mojej rodziny i już. A jego to chyba wywalę za drzwi bo od tygodnia codziennie przez niego płaczę :ico_placzek: Teraz siedzę u koleżanki a on z małym w domu. i tak wiem że wyjdzie jak ja wrócę o której by to nie było ale muszę sie uspokoić więc się nie spieszę :ico_oczko: No dobra wygadałam się trochę mi lżej :ico_oczko:
dziękuję za przepisy. Tosiu taki mam przepis jak Twój. U nas to się nazywa łzy wałęsy :ico_oczko:

: 10 lis 2008, 20:58
autor: magda83
Ha ha a wy tak o tym serniku a ja nie lubie sernika :-D ,bo nie lubie zadnego sera-ani zołtego ani zadnego białego WOGOLE bleee :))),nie lubie tez masła,pomidorow,mleka,majonezu,wogole zednych sosow czosnkowych ani jakis białych,barszczu,zurku i pewnie jeszcze cos tam sie znajdzie ale jakos tak nie lubie,tak mam od bardzo bardzo dawna
Dzis ogladalismy wozek i w sumie taki nam najbardziej przypasil:
http://www.allegro.pl/item475194622_woz ... pompk.html

: 10 lis 2008, 22:15
autor: aniafs
bo od tygodnia codziennie przez niego płaczę
:ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:
Evik, Osita ma rację, kopniak w du.... nalezy mu się konkretny :569:
bo nie lubie zadnego sera-ani zołtego ani zadnego białego WOGOLE bleee :))),nie lubie tez masła,pomidorow,mleka,majonezu,wogole zednych sosow czosnkowych ani jakis białych,barszczu,zurku
Madzia, a ja bez tych rzeczy z głodu bym umarła. Jestem głównie serożerna, wędlinka to tak okazjonalnie.
I jeszcze pytanko, do mamusiek, które mają łóżeczka turystyczne. Wiadomo mi, że trzeba dokupić do nich porządny materac, tylko, że te łóżeczka mają niestandardowe wymiary...miałyście problem z dobraniem odpowiedniego do nich materaca??

: 10 lis 2008, 23:22
autor: tosia
Madzia wózeczek bardzo ładny tylko zastanawia mnie jak się go prowadzi bo troszkę mnie zawsze przerażały takie skrętne przednie kółka- nigdy nie potrafiłam takich prowadzić. Sprawdz to zanim sie zdecydujecie.
Evik biedaku, skąś to znam- mój chłop jak sie pokłócimy to też złośliwy jest na maxa i nic go nie rusza- nawet łzy :ico_zly:
Anka- ja też serowa jestem i mleczna i białkowa a mięsko i wędlinki raczej mogą dla mnie nie istnieć.
Dziewczyny wpadliśmy dziś z M. do Galerii wieczorkiem. Kupiliśmy synkowi bluzę, czapkę, rękawiczki i szaliczek (za to wszystko daliśmy 101zł ale za dużo lumpków nie musimy kupować więc raz się żyje). Oprócz tego w KaphAlh kupiłam body z krótkim rękawkiem i T-shirta z krótkimi spodenkami. Spodenki niepotrzebne na te porę roku ale za to wszystko zapłaciłam 10zł bo były przecenione i jeszcze od tej przeceny byla 50% zniżka. Pózniej bądz jutro wkleję zdjątka. M. mowi że dopiero teraz dociera do niego że będzie tata. A ogólnie - przyjemne takie zakupy :ico_brawa_01:

: 10 lis 2008, 23:33
autor: aniafs
przyjemne takie zakupy
Oj przyjemne, ja też dzisiaj po zakupach. Nakupiłam pieluch tertrowych i flanelowych, wnienkę, rożek, jeszcze jeden ręczniczek do kąpieli, majtki poporodowe i kilka drobiazgów. Łóżeczko zamawiamy przez internet, tylko martwi mnie to czy dokupię odpowiedni materacyk :ico_noniewiem:
Caro, Oskarek chyba masz turystyczne łóżeczko, jak tam u Ciebie było z tym materacem??
:ico_spanko: Miłej nocki :ico_spanko:

: 10 lis 2008, 23:51
autor: magda83
Evik moj tak samo jak sie pokłocimy to jest wredny i nic go nie rusza a płacz to dla niego nic,taki ma głupi charakter:(.Ale teraz to on jst milutki bo wie ze nie moge sie denerwowac bo jak wychodze od ginka to zawsze mu mowie ze nie moge sie denerwowac-ha ha,dlatego cza wykorzystuje to-ha ha.
Co do jedzenia to ja własnie jestem miesozerna:),duzo osob juz wie czego ja nie lubie i zawsze mam osobno robione jedzenie:)
Co do wózka to dotykałam i jezdzilam i jest bardzo wygodny,nie wyglada najlepiej wizualnie ale cena jest ok no i ma duze koła,a te z przodu mozna zrobic zeby nie kreciły sie wiec jak bedzie mi to przeszkadzało to sobie zmienie:).Acha kumpela moze załatwi mi taniej bo sprzedaje:)
Ania i Tosia gratuluje udanych zakupow:)))

: 11 lis 2008, 01:10
autor: tosia
Madzia- wózeczek wizualnie jest super , a jeśli do tego dobrze sie prowadzi to się nie ma co zastanawiać
Anka gratuluję udanych zakupów :ico_brawa_01: Co do materacyka niestesty nie pomogę :ico_noniewiem:

: 11 lis 2008, 01:57
autor: Karolina2411
Jestem, kochane... Dopiero teraz, ale miałam transport do domciu, więc się zasiedziałam po ginku u szwagierki...
Z wizyty u gina wygląda to tak... W piątek musowo muszę iść na tę śmieszną wizytę do por.diabetologicznej... Już nic z tym nie zrobią, bo za późno mi ten cukier wyskoczył, ale mam wołać o glukometr... Żeby gin przy porodzie wiedział, jakie wyniki były i ewentualnie przy zbyt wysokich cesarka pod pełną narkozą...
Cc murowane... Kostek ma już 3900 i ani myśli się zatrzymać... Wg USG urodziłam tydzień temu :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_smiechbig: Poryczałam się ze śmiechu :-D :-D :-D Tym bardziej, że szyjka dalej zamknięta... :-D :-D :-D
Słowo daję, gin zgłupiał :-D :-D :-D No ja myślę, mnie też by ręce opadły :-D Powiedział, że jestem jakaś nienormalna i mam już wyjść, jak on jeszcze ma kilka pacjentek bez ataku śmiechu przyjąć :-D :-D
Ale dziś diametralnie zmienił swoje zdanie o donoszeniu do terminu... :ico_noniewiem: Rzekł, że nie ma zamiaru pięciokilogramowego olbrzyma ze mnie wyrywać, więc przynajmniej tydzień wcześniej mnie na umówiony dzień weźmie...
cholerka, a tak chciałam później... No cóż... Siła wyższa... Nie będę protestować, bo to nie ma sensu... Tylko nic mi się przez tę zmianę jego decyzji nie zgadza... Mężu nie da rady wcześniej urlopu wziąć... :ico_placzek: Szwagierka zamiast niego przed porodówką czekać będzie... Ech... Zbuntować się...? :-D
Evik, mnie już słów brakuje na tego Twojego chłopa... Tym bardziej, że jak napisałaś, szczególnie z mamą zżyty nie jest... Jak mu coś w domu nie pasuje, to niech to wygarnie, porozmawia z Tobą, uzgodnijcie jakiś kompromis a nie, on podwija ogon i do mamusi leci!!! :ico_zly:
Aniu, łóżeczka są przeważnie 120/60... Do takiego nie ma problemu z materacem... W razie czego, patrz na te wymiary bardzo uważnie...
Spadam teraz do łóżeczka... Chciałoby się powiedzieć - szkoda, że nareszcie, ale pomimo wypełnionego po brzegi dnia i wieczoru, wcale śpiąca nie jestem... Tylko może brzusio już od siedzenia na udach ciąży :-D
spokojnej nocki, kulotka :-D

: 11 lis 2008, 02:29
autor: kasiulek247
ja juz gotowa mozna powiedziec zostaly mi drobiazgi czyli pranie prasowanie ukladanie..u mnie sie juz wszystko szykuje do porodu nawet ten czop zaczol mi schodzic po troszke daja mi dwa tygodnie a ja mysle ze do grudnia dochodze spokojnie..luznej nocki bez problemow z odwracaniem sie z boku na bok..;)