Awatar użytkownika
b@sia
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 507
Rejestracja: 13 lip 2010, 10:57

22 lut 2011, 10:02

ja dziś pierwsza się melduję i stawiam
No to ja zaraz za Tobą :ico_brawa_01:
Musimy dziś gdzieś dalej na miasto uderzyć, mamy Babcię zupełnie niesklepową, ale co tam :-D raz na czas można :ico_haha_01:

Tynusz1
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6261
Rejestracja: 06 paź 2008, 06:26

22 lut 2011, 10:35

to teraz dziewczynki musicie sie meldowac :ico_sorki: oby Wam szybko i spokojnie poszlo :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
pinko
4000 - letni staruszek
Posty: 4937
Rejestracja: 28 lut 2008, 12:40

22 lut 2011, 11:25

a no i mój synuś skończył w sobotę 2 latka więc stawiam :ico_tort: :ico_tort:
100 lat :ico_buziaczki_big: :ico_prezent:

To i ja się melduję. Wczoraj te moje nieregularne skurcze mnie męczyły do późnej nocy, potem zasnęłam. W nocy też mnie kilka razy zbudziły, a od 7 rano średnio co 10-13 minut mnie męczyły tak do 9. Później się rozregulowały i są teraz różnie. Jestem bardzo niewyspana przez to...

[ Dodano: 2011-02-22, 10:30 ]
urodziłaś już??
o tak, to pytanie mnie też doprowadza do szału, albo, jeszcze się kulasz??? Ojej. Jakby to ode mnie zależało i celowo byłam sobie w ciąży i nie chcciałam urodzić. Teraz też minął termin i wszyscy mi takie pytania zadają, to wpieniające potwornie i stresujące zarazem...

karmelka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2122
Rejestracja: 05 lip 2009, 11:01

22 lut 2011, 12:20

pinko, te pytania są irytujące,prawda? :ico_zly: człowiek marzy żeby już urodzić,a ktoś ciągle pyta czy to już albo jak ja byłam w ciazy to patrzyli czy jeszcze mam brzuch.ale mnie to wkurzało

@gniecha
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 900
Rejestracja: 28 paź 2010, 20:09

22 lut 2011, 12:37

No co jest z Wami dziewczyny do roboty terminy mijają a wy co??A może wy czekacie na Anię Żabę i wtedy wszystkie razem co??

Synuś jest słodki w ogóle nie płacze mleczko zjada jak za dwóch Jestem najszczęśliwszą kobitką na świecie !!
Miałam wizytę w czwartek i jak jechałam autobusem to miałam skurcze ,ale nie brałam do łba bo całą noc miałam skurcze i raz były regularne a raz nie więc nie stresowałam się wpadam na wizytę a gin mi mówi kochana masz rozwarcie na 3 prawie 4 cm popłakałam się ze szczęscia wysłała mnie na ktg i tam pokazały się piękne skurcze co 5 min rozwarcie lekko drgnęło więc powiedziała mi ,że nie wie co ma ze mną zrobić bo za daleko by wracać do domu a na porodówkę za wcześnie ,ale ja w szpitalu miałam jeszcze kurs szkoły rodzenia więc powiedziałam ,że poczekam na miejscu i zobaczymy.Specjalnie zeszłam z 5 piętra po schodach na parter do szkoły rodzenia by nie chamować skurczy (bo same wiecie jak u mnie było) w szkole było super bo ćwiczenia były pomocne już konkretnie nie tylko do nauki powtórzyłyśmy jeszcze parcie i oddychanie i po godzinie poszłam do baru na kanapkę i herbatkę i tam już nieżle mnie bolało .Poszłam siusiu i wypadł mi czop więc doczłapałam się znów na 5 piętro na porodówkę i wszystko tam opowiedziałam pani mnie zbadała i powiedziała ,że mogą mnie przyjąć bo mam piękne 5 cm rozwarcia youppiii sobie pomyslałam .Niestety po godzinie leżenia na porodówce skurcze ustały i znów popłakałam sobie zgodziłam się na oksytocynę i przebicie pęcherza bo to mogłoby tak potrwać jeszcze długo a ja miałam gin akurat moją na dyżurze chciałam to wykorzystać. o 17 przebiła mi pęcherz płodowy i oksytocynę podłączyła jak dopadły mnie skurcze to myślałm ,że umieram he he poprosiłam o znieczulenie pani przyszła po 3 takich skurczach i ja jej mówię ,że jak mam wysiedzieć na łóżku do wkłucia to niech się pospieszy bo mnie na parcie napiera Anastezjolog zrobiła oczy :ico_szoking: i pyta:"JUŻ?-niemożliwe"zawołała ginekolog a ta stwierdziła 8 cm rozwarcia wtedy musiałam przypomnieć sobie ćwiczenia z oddechem by nie przeć. Długo to jednak nie trwało bo po jednym skurczu powiedziała mi ,że mogę przeć więc parłam przez 4 skurcze i o 17h55 miałam Stefana w raminach znieczulenie chyba zbyt nie zdąrzyło zadziałać czułam każdy milimetr który pokonywal mój syn przy parciu to było piękne bo z Luckiem nie miałam tej przyjemności :-D płakałam chyba z synusiem na piersi przez 20 min ha ha cudowne uczucie Stefan dostał 10 w skali apgar lekko mu oddech szwankował bo był w szoku bo ponoć za szybko poszło zostaliśmy na porodówce na obserwacji przez godzinę i potem na salę było niesamowicie emocjonalnie i przepięknie
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

[ Dodano: 2011-02-22, 11:42 ]
pinko, to może będzie tak jak u mnie co?

karmelka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2122
Rejestracja: 05 lip 2009, 11:01

22 lut 2011, 12:43

@gniecha, ale cudnie to opisałaś :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
pinko
4000 - letni staruszek
Posty: 4937
Rejestracja: 28 lut 2008, 12:40

22 lut 2011, 12:49

pinko, te pytania są irytujące,prawda? :ico_zly: człowiek marzy żeby już urodzić,a ktoś ciągle pyta czy to już albo jak ja byłam w ciazy to patrzyli czy jeszcze mam brzuch.ale mnie to wkurzało
nie wiem, czemu te pytania mają służyć... ludzie nie wiedzą jak się zachować, a najlepiej by było, gdyby nic nie komentowali...
@gniecha, to super, że tak szybko poszło, synuś śliczny, a to z pierwszym synkiem nie rodziłaś siłami natury?

Moje skurcze coś ustają, ostatni był po 11 i cisza,więc pewnie to jeszcze nie to... :-(

[ Dodano: 2011-02-22, 11:50 ]
gniecha, ale cudnie to opisałaś :ico_brawa_01:
aż mi się łza w oku zakręciła...
pinko, to może będzie tak jak u mnie co?
chciałabym bardzo...

Tynusz1
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6261
Rejestracja: 06 paź 2008, 06:26

22 lut 2011, 12:52

@gniecha,
Stefanek jest uroczy ;-) gratuluje Ci kochana i zazdroszcze naturalnego porodu

@gniecha
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 900
Rejestracja: 28 paź 2010, 20:09

22 lut 2011, 12:53

a to z pierwszym synkiem nie rodziłaś siłami natury?
rodziłam ale ze znieczuleniem i kolosa 4500g więc czułam tylko jak miednice mi rozrywa he teraz było inaczej bo Stefan był mniejszy i mogłam przeżywać to zupełnie inaczej

buzok14
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2950
Rejestracja: 16 lip 2010, 20:49

22 lut 2011, 13:06

Dziewczyny codziennie zaglądam i podpatruje czy urodziłyście, a tu jeszcze nie wszystkie, no kochane macie ostatni tydzień lutego, brać sie do roboty :-D
Agniecha serdecznie Ci gratuluje, synek prześliczny :ico_brawa_01: , no i zazdroszcze tak szybkiego porodu :ico_brawa_01:
Mój Adrianek od wczoraj jakiś taki niespokojny, zjeść nie zjadłm nic co by mu zaszkodziło i spowodowalo ból brzuszka, bo jestem na ścislej diecie i uważam na to co jem :ico_noniewiem: . Na noc idzie spać 20/21 i budzi się ok 24/1, nakarmie go i tak dyndam do ok 2 w nocy, bo się wybudzi i nie chce spać :ico_placzek: , potem od 3/4 wisze z cycem, jestem ledwo żywa, jak tak dalej będzie to się wykończe :ico_placzek: . Macie jakiś sposób, zeby lepiej spał w nocy?

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość