Strona 345 z 1041

: 24 wrz 2008, 17:28
autor: Sikorka
jagodka24, też bym nie mogła się powstrzymać, ale nie mam dziewczynki :-D buciki są śliczne.
Jagódka urocza, a Maya to do całowania poprostu rozkoszna.

A Karol śpi, Sikor właśnie podjechał na parking więc poczytałam i znikam, obiad mężowi dać.

: 24 wrz 2008, 17:31
autor: zborra
Hej kobiety! mała mi piszczy okropnie...a J skręca szafkę więc jestem znów sama...i zaraz zwariuję!!!
Jagódka przykro mi z powodu koteczka...a będziesz chciała brać jeszcze jednego? butki słodkie...i Jagusia...taka kochana i uśmiechnięta!
Glizdunia Maycia niezła agentka! Żeby Hania tak poleżeć chciała...
No Karolek świetnie gada :ico_brawa_01:
Ewcik przyjemnego popołudnia!
Kamizela wiesz co...no fryzura może być bardzo, bardzo seksowna! jestem za!
natomiast Doris...ja bym chyba żałowała ściąć takie włosy!!! z długich zawsze coś zrobisz, zepniesz raz tak, raz tak...mi żal, bo moje to takie trzy pióra i jak raz obcięłam dobre 7-8lat temu, to za cholerę zapuścić nie mogę... :ico_placzek: nie obcinaj!!! lepiej mi oddaj...

ja już dziś nie ujadę dłużej...rano bieg...chciałam posprzątać wreszcie...ale mama nie mogła Hani wziąć bo też sprzątała...więc Hania latała mi pod nogami a ja sprzątąłam...pranie robiłam...a potem musiałam jechać do 2klientek...ciągle w biegu, bo jedna tu, druga gdzieś indziej..3godziny mnie nie było...jeszcze musiałam kafelki jechać do gabinetu wybrać...w domu myślałam, że posiedzimy razem, ale J skręca szafklę do gabinetu i musi ją zawieźć, bo jak jutro wyjedziemy to przychodzi tam hydraulik...potem J musi jechać po moją ciocię do Hani ją przywieźć...bo rodzice jutro jadą do lekarza...kołomyja istna...my o 6musimy wyjechać rano...w piątek do J rodziców jedziemy...w sobotę moglibyśmy wrócić...ale skoczyć chcemy do znajomych...w niedzielę Hanię zostawiamy i jedziemy robić do gabinetu...masakra..............

lecę, bo ten dzieciak sam jak pies znów chodzi...

: 24 wrz 2008, 18:20
autor: doris
Jagoda super, Maycia też

zborra, Ty to działasz na pełnych obrotach!!! :ico_sorki:

no włosów byłoby mi żal... muszę pomyśleć. taka zmiana dobrze robi kobiecie więc może się skuszę...

: 24 wrz 2008, 19:26
autor: GLIZDUNIA
a my bylismy w tesco w ramach przejazdzki i co?wydalismy 20f :ico_zly: ..no ale pampersy ,dla Mayci spudniczka i koszulka bo z wyprzedazy :ico_haha_01: i kolorowanka Nocnego Ogrodu....no i tyle wyszlo...zgroza,co nas pokusilo zeby pojechac :ico_puknij: ...a bylismy najpierw zobaczyc taka sale zabaw w naszej okolicy,w sumie to 2,5km od domu jest ale za pozno juz bylo zeby wejsc ...wiemy gdzie jest wiec w najblizszym czasie pojedziemy....

Zborra,ale macie busy czas!!!!po czesci zazdroszcze tylu planow,bynajmniej sie nie nudzicie..a jak i odwiedzinki u znajomych i rodziny sa w planach to juz czysta rozrywka!!!!swietnie,ciesz sie kazda minuta.poki masz wolne :-D

: 24 wrz 2008, 19:45
autor: zborra
No, teraz latanie, a 3tygodnie było siedzenia! teraz mnie wkurza, że tak ten czas zmarnowalismy...ale jak byłam w domu to nawet ciężko było mi coś załatwić...bo jak?
a rodzinka to wiecie...do teściów jadę... :ico_haha_01:
a znajomi...to tacy, którzy od roku milczeli...nie, przepraszam...to jakoś tak samo wyszło...bo pisałam Wam chyba jak kumpela mi wciąż o religii nadawała...a mi się to nie podobało, bo czułam że mnie do czegoś chce namówić...a jej teściowa jest świadkiem jehowy...itp...no i powiedziałam, że jak nie skończy tego tematu to żegnam...i była cisza...prawie przez rok...w tym czasie dorobili się synka...i postanowiłyśmy się spotkać...

a teraz muszę isć, bo Hani się kończy cierpliwość...mi też... :ico_zly:

: 24 wrz 2008, 20:40
autor: GLIZDUNIA
Zborra,nic nie wspominalas chyba o tych znajomych,no to ciekawa historia ale moze jeszcze sie pokolegujecie,moze juz jej przeszlo albo skapnela sie ze Cie w nic nie wciagnie :ico_noniewiem: ...no tesciowa to tesciowa ale jak da prezenty to ja moge jechac za Ciebie :ico_haha_01: :ico_oczko:

a ja jutro tez niby mam kupe zajec...na 9.00 do pracy na chwilke bo dzis Rachel dzwonila zebym pomogla zaslony posciagac wiec spoko,skocze na godzinke moze 2....A. ma jutro za zadanie MOT zrobic-tylko tak zebysmy bez kasy nie zostali :ico_olaboga: ...nie wiem jak to nasze auto tam wypadnie :ico_noniewiem: a popoludniu odwiedzinki,tez fajnie...nie mam nic na obiad tylko,pomyslu tez brak....chyba ryba zostanie wyjeta bo to mam w domu :ico_noniewiem:

u mnie juz cisza ,Maya byla fajna przed zasnieciem...rzucala sie ze spac nie bedzie i wylazi z lozka...i patrzymy a ta z 2 lalkami przylazi i tak je tuli i caluje i sie klada razem :ico_haha_01: ...i do 5min. juz spala z nimi :ico_haha_01:

: 24 wrz 2008, 20:50
autor: doris
Ja po kapieli Kingi i mleczku powiedziałam jej, że idziemu "aaa" a ona poszła pod drzwi naszego pokoju i stała i czekała. a babcia jej na to, żeby zrobiła "papa" i ta pod tymi drzwiami zaczela (tylko ja ją widziałam) machać "papa".
Sama weszła do łóżeczka, dostała dwa smoczki (jeden w ręcę jeden w buzi) 2 minuty i śpi...

Ja oglądam foty z grecji i popijam drina

: 24 wrz 2008, 20:52
autor: jagodka24
wiecie co laseczki zakochalam sie w kocie rasy main coin
tylko ze to koszt 1800,-
czy uważacie ze wydam tyle na kota?
aloe uwierzcie mi ze mi odbiło
zawsze marzylam o rasowcu :ico_placzek:

: 24 wrz 2008, 20:52
autor: GLIZDUNIA
doris,to niezly klimacik masz teraz przy drinku,ja bym sobie chetnie fajny jakis filmik romantyczny obkukala....a nie mam nic w domu....hmmmm
i brawa dla Kini ze taka chetna do spania!!!

: 24 wrz 2008, 20:53
autor: jagodka24
moja tez wypila kaszke i zaczela sie rzucac wiec musiałam ją szybko oddać do lożeczka i spi
a ja mam napady kaszlu takei straszne że az mi sie zygać chce :ico_olaboga: