Strona 345 z 369

: 24 mar 2010, 14:20
autor: riterka
hej
gratulacje dla Sylwii
powoli wracam do żywych tzn nie mam gorączki jednak gardło masakrycznie boli :ico_placzek:
dziewczynki wiem, że końcówka jest masakryczna ale jesteście bardzo dzielne :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
a ja :ico_tort: za 3 tydzień Lenki wczorajszy

: 24 mar 2010, 15:29
autor: zborra
hej!

ja nie wiem jak Wy macie czas i siłę na klikanie...
ja wymiękam....
choć przy 1dziecku to też dzielnie klikałam na maxa...ale się z 2skończyło :-D

gratulacje dla Sylwii!
a te wróżby że córki siedzą dłużej....banał jakiś...moja w 37tyg wyszła....jak i syn, więc to chyba od organizmu mamy zależy jednak...

Jagódka wiesz co, nie? więc nie będę klikać!
za wszystkie :ico_ciezarowka: trzymam kciuki!
mamusiom życzę spokojju
riterka, zdrówka!

a ja mam 7światów!
Hania nieznośna na maxa, nikt już nie umie z nią wytrzymać!
a młody....niestety dostaje kolki! :ico_placzek: dziś mi tak wrzeszczał, żę siny był...masakra! czyli jednak leki muszę dawać regularnie a nie od czasu do czasu....ratunku!
na spacerku byliśmy, bo piękna wiosna!!! :ico_brawa_01:
a teraz jakoś śpi na brzuszku...

buziaki!

: 24 mar 2010, 16:05
autor: wisnia3006
zborra, mam nadzieje ze kolki szybko przejda. jestem ciekawa od czego one sie pojawiaja

kurde zostalo 9 dni do konca a tu ani widu ani slychu

: 24 mar 2010, 17:50
autor: Qanchita
My też już po spacerku :ico_brawa_01: Wreszcie ciepło, aż miło wyjść!
Pojechałam dziś z Jolką do przychodni, bo dostała jakieś krostki na buźce z ropą :ico_olaboga: Myślę, że to trądzik niemowlęcy ale ciągnie się już kilka dni i krostki są coraz paskudniejsze więc chciałam skontrolować. Niestety nasza cudowna lekarka zrobiła sobie wolne i pocałowałyśmy klamkę :ico_zly:
a młody....niestety dostaje kolki! :ico_placzek: dziś mi tak wrzeszczał, żę siny był...masakra!
O Boże :ico_sorki: Wytrwałości życzę!

Laski... rozpakowywać się proszę bo mamy zastój na wątku!!!

: 24 mar 2010, 19:42
autor: jagodka24
no ja wracam od lekarza
mała wazy ok 4kilo i ma jeszcze dosyć wód i pępowina nie zawinięta
jak nie urodze w najbliższych dniach to w pon ide do szpitala z nadzieja ze mi wywołają ze wskazaniem na duże dziecko

: 24 mar 2010, 20:17
autor: zborra
Qanchita, to inny lekarz Was nie przyjmie?
matko, ja się zaczynam cieszyć, że na wsi mieszkam...
idę do przychodni i jak nie ma mojego lekarza to przyjmuje mnie inny bez łaski :ico_sorki:

no te kolki to nie są na razie takie straszne! :ico_sorki: raczej kończą się stękaniem i lekkim płaczem...dziś 2razy mieliśmy taki krzyk mega.....ale dało się opanować dość szybko
to i tak pikuś przy Hani kolkach...ta darła papę regularnie jak w zegarku i mało co pomagało...dopiero leki...

jagodka24, ja chromolę.............Ty na prawdę na rekord idziesz...

: 24 mar 2010, 22:11
autor: tibby
rekord to pobiła hormiga. tyle czasu przecież przenosiła. całe chyba 2.tygodnie, czy półtora. więc jagódka może nie staraj się być wytrwalszą marcóweczką i już oddaj Majeczkę na ten świat. Trzymam za to kciuki!

my też po wizycie :) ale niestety cisza i spokój i Tobi siedzi dalej.
pojeździliśmy dziś trochę po dziurach, więc może... do tego szybkie zakupy - na serio mega szybkie, bo w 15.min całe dwa centra handlowe. może jeszcze jakieś wieczorne tulenie z M. i będzie coś się ruszało. stawiamy na wysiłek :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:

zborra, współczuję zachowania Hani. To z zazdrości tak wszystko robi?
Nie za ciekawie masz z tymi kolkami u Tomcia... Oby leki szybko pomogły.

Qanchita, ale dziwnie u tego lekarza... A nie ma tam jakieś telefonicznej rejestracji, żebyś drugi raz takiej sytuacji nie miała?

: 24 mar 2010, 22:57
autor: Qanchita
Qanchita, to inny lekarz Was nie przyjmie?
Qanchita, ale dziwnie u tego lekarza... A nie ma tam jakieś telefonicznej rejestracji, żebyś drugi raz takiej sytuacji nie miała?
No ja też mieszkam na wsi i zawsze w środy przyjmuje u nas pediatra... no ale dziś pocałowałam klamkę i zobaczyłam tylko kartkę z info że ma urlop.
Mogłam iść do kogoś innego ale to już w mieście 15 km dalej. Stwierdziłam że przeczekam do jutra, jutro będzie moja rodzinna i może ona mi coś podpowie.

: 24 mar 2010, 23:16
autor: jagodka24
tibby, mysle że zborze chodzi o rekord wagowy ktorego ja usilnie nie chce pobijac kolejny raz
a jesli chodzi o przenoszenie to niestety tez mi to grozi jesli ordynator sie uprze
jagode rodzilam w 41t3d

[ Dodano: 2010-03-24, 22:27 ]
Qanchita, spróbuj jej często przemywać woda przegotowaną te krostki i zawsze możesz posmarowac sudocremem
niektórym dzieciom pomaga

: 25 mar 2010, 12:11
autor: zborra
hej!
jak tam dzisiaj???
u nas ok
daję lefax regulanie i już dziś spokojny, aczkolwiek w nocy (nad ranem w sumie) jęczał 2godziny!!!
a Hania...chyba z zazdrości
co prawda do małego fajnie się zachowuje, ale gdzieś te emocje musi pokazać chyba i tak sobie to wybrała
ale mam nadzieję,że jak wszscy będziemy robić z nią tak samo stanowczo, to sie wszystko da ogarnąć
no i świeże powietrze jej posłuży
zaraz zmykam na spacer, bo piękna pogoda, aż się chce żyć!!!

tibby, to dziś też pobiegaj gdzie się da!
Qanchita, no to czekam na wieści od lekarza
mój ma też krostki na buzi, ale moim okiem to potówy...bo jak ochłonie :-D to znikają...
a już na serio nie ma za ciepło....widocznie zimnolubny będzie...

ok, zmykam