: 22 wrz 2011, 20:09
Juluś, jeśli o mnie chodzi to najbardziej męczy mnie nocne karmienie, a nie samo usypianie na cycu, bo trwa to króciutko, wtula się, ssie i lulu, a nie muszę cudować, nosić, bujać itp.
gozdzik, no taki już nasz los
Ja w ogóle nie próbowałam dawać Nikosiowi modyfikowanego, więc może spróbuję. Po prostu nigdy nie tolerował ani smoczka ani butli, więc z modyf nawet nie próbowałam.
gozdzik, no taki już nasz los
