hej
wpadłam na chwilkę, bo luźniejszą chwile mam.
u nas wszystko dobrze, tylko z czasem cięzko
w tym roku robimy wigilię wiec na raty sprzątam, poza tym milion róznych spraw na głowie.
za skończone miesiace i ząbki
Widzę, że o jedzonku mowa
, ja na Wigilię robię barszczyk, rybkę i kompot, reszta rozdysponowana miedzy rodzicami
, z ciast to moze makownika zawijanego z mezem zrobimy (jak mąz bedzie miał piątek wolny) i pierniczki mam. nie ma sensu wieej robić, bo pewnie do rodziców jednych i drugich pójdziemy.
Choinka bedzie sztuczna, maz wczoraj zdjął ze strychu, moze dziś z Polą ubierzemy
ania śliczne zdjęcia
zdrowka dla Milenki życze, ja schab robie podobnie, posypuję jeszcze dodatkowo kminkiem
koroneczka Maksiu super, zdecydowanie ciałka nabrał
patrycja fajnie jak Wam młody u babci zostaje, ja nie pamietam jak to jest byc tylko we dwójkę, ostatnio Pola nocowała u rodziców, to cisza była niesamowita.
Przykro mi z powodu wyników, oby torbiel okazała sie nieszkodliwa
emilia bidulko, ale sie oczekasz
, oby jak najszybciej były te wyniki.
Plany kulinarne ambitne
I tyle pamietam
zbieram sie do domku
Pozdrawiam