No zgadzam się całkowicie... może będzie lżej bo bez brzuszka ale nowe obowiązki, wstawanie w nocy- u mnie podwójne wstawanieMonia ja na Twoim miejscu bym się cieszyła, ze jestem jeszcze w dwupaku bo dopiero jak dzidzia będzie to nie będziesz mieć na nic siły, zwłaszcza, ze nie będziesz miec nikogo do pomocy... Wiktorek jest jeszcze mały i na pewno będzie zazdrosny o Ale...


Ja mam więcej czasu więc nie panikuje, choć mi tez ciężko z wiadomuch względów ale daje rade. Dziś do ginka, więc zobaczymy co powie!
babe_boom Czekamy na więśći...
[ Dodano: 2008-04-24, 10:29 ]
No ja myślę, że pierwsza nie będę ... a raczej ostatnia z tego grona.. i kto wie czy jednak o ten czerwiec nie zahacze...
