hej dziewczyny
zyje
ale faktycznie czasu malo, wzielam sie za chalupnictwo i nareszcie ten czas mi troche leci. Bardziej pomagam tesciowej niz chce na tym zarobic chociaz mimo wszystko troche grosza sie przyda
Poza tym R robi komus strone internetowa i caly dzien zajmuje kompa, dzis stwierdzil ze odpoczywa i poszedl spac a to nasza 8 rocznica jak jestesmy razem i tak mi troche smutno.
sliczne brzuszki macie
w pracy bylam w tamtym tygodniu, milo bylo spotkac starych znajomych, nikt tez za duzo ode mnie nie chcial, a zwlaszczas szefowa. Wiedziala ze jej przysluge robie wiec sie nie miala prawa czepiac.
W sobote pojechalismy na wycieczke do browaru w Tychach, wycieczka z przewodnikiem i degusacja. 0,5 l Tyskiego kazdy dostal a ja nie moglam wypic tylko mi slinka ciekla jak reszte widzialam
Poza tym tylko sie przewodniczka na mnie wkurzla bo przez 2 godz 6 razy do wc musialam i trzeba bylo na mnie czekac, albo musialam rezygnowac z jakis punktow programu na rzecz toalety
A wczoraj bylismy na pierwszych zajeciach w szkole rodzenia, bardzo mi sie podobalo kobieta tak ciekawie gadala ze ja sie dziwilam czemu ona konczy po 3 min a to 2 godz zlecialy. Byly cwiczenia na fantomie jak masowac krocze zeby uniknac naciecia, dostalismy mnostwo probek i w tym 0,5 l mleka nastepnego dla dzieci od 6m-ca. Wazne do marca wiec stwierdzilam ze sie poswiece i je wypije
fujjj, jak mozna takie cos dzieciaczkom dawac. R tylko powachal i nie chcial nawet probowac.
Mowila tez ta polozna o pobieraniu komorek i powiedziala zeby to dobrze przemyslec, bo komorki mozna pobrac na kazdym etapie zycia fakt ze nie z pepowiny ale ze szpiku. Powiedziala tez ze dlatego jest to takie drogie bo np. ona za namowienie pacjentki do takiego poboru ma 200 zl a osoba ktora pobiera - 150 zl i pewnie takich osob jest jeszcze kilka lub kilkanascie.
R tez jest ze mna w ciazy. Mi bylo niedobrze on wymiotowal, ja mialam zachcianki on jadl niestworzone rzeczy itp
[ Dodano: 2011-02-02, 16:45 ]
3 min a to 2 godz zlecialy.
po 30 min mialo byc
zapomnialam wam napisac ze dzwonila moja zmienniczka z pracy i jest w ciazy
termin ma na 12 pazdziernika, szefowa zwariuje