Ja wg wagi u ginki nr 2 mam +6,2kg więc tragedii nie ma. Jak chodzę do niej, to się jakoś tą wagą nie przejmuję. W ciąży z Bobim tyłam średnio 2,5kg/mc więc na koniec słonica bylam dosłownie!
Ale teraz już marzę o wiośnie, bo mi się płaszcz robi ciasny w talii. Brzuch się podnosi i nie mam się jak zapinac. Muszę chyba na następny raz przesunąc guziki bliżej środka. WIOSNOOOOO! WRACAAAAJ! Marzę o cieńszej kurtce, której nie musiałabym zapinac chociaz.
Białe święta nam się szykują. Szkoda.
Ja planuję pranie na połowę czerwca i wiecie, właśnie obliczyłam, że to będzie już 36/37tc!!!! Liczę, że nie urodzę w terminie, więc myślę, że ze spokojem zdążę ze wszystkim.
kaczorek, niestety nie działają linki
Cieszę sie z tobą, że Marysia, będzie Marysią :) Super! Z wy prawką zdażysz. Masz pewnie dużo po Jasiu, co? te podstawy na pewno. Pewnie dorzucisz w wolnej chwili kilka dziewczęcych sukienek itp. i będzie gitara :)
I zgadzam się, że przy pierwszym dziecku wybierac na początek te łatwe do ubrania ciuszki.
Zapisałam siebie i męża na warsztaty Bezpieczny Maluch

13.04! Mamy zabiegany kwiecień przed nami
oto nasz grafik:
02.04 - wizyta o 16:55 u ginka nr 1
03.04 - 17:00 szkoła rodzenia
08.04 - początek remontu
10.04 - 17:00 szkoła rodzenia
11.04 - 11:30 wizyta u ginki nr 2
13.04 - warsztaty Bezpieczny Maluch
17.04 - 17:00 szkoła rodzenia
20.04 - 10:30 masaż prenatalny w szkole rodzenia
22.04 - 3 urodziny Tobika i wyniki w przedszkolu!
24.04 - 17:00 szkoła rodzenia
27/28.04 - wyprawiamy urodziny Tobika
No i w końcu koniec miesiąca! i MAAAAJ!
Wtedy planuję kupic kosmetyki dla Bobka już ostateczne i siebie przygotowac do porodu i szpitala. W planach mam kupno jeszcze jednej koszuli do karmienia, bo niby mam dwie, ale jedna z nich jest mało ładna, więc ją chyba wykorzystam na pierwszy dzień po porodzie :P
A od połowy czerwca

i

Tomkowych ciuszków i przygotowania już na koniec czerwca do szpitala.