Strona 348 z 1428

: 20 lis 2011, 20:12
autor: iw_rybka
no i ja sie troszke obawiam,ale weszlam w 2 trymestr i checi wrocily,wiec .... :ico_wstydzioch:

: 20 lis 2011, 21:00
autor: wisnia3006
co do lekow to zuzia dostaje naprzemian nurofen z paracetamolem na chwile jej przejdzie i znow goraca. teraz spi ale przez caly dzien zjadla jablko z bananem i wypilam mleko.

: 21 lis 2011, 09:59
autor: Sylwia
Witajcie ..

Wczoraj moja mama przyznala sie co jest tacie..ukrywali wiele przedemna... bo bali sie o mnie..
Wiec dla taty nie ma szans.. :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:
Rak zjadl go i zjada, nie ma prawie pluc, nerek watroby i sa mega przezuty dalej.. jest w domu bo nie nadaje sie juz do leczenia.. bierze leki silne przeciwbolowe i chyba zacznie brac morfine..tak wiec przygotowuje sie na najgorsze.. chudne w oczach .. wczoraj przeplakalam caly wieczor..mama pokazala karte informacyjna a tam same guzy,prak prawego pluca czy jakos tak.. Straszne... duzo winy jest w samym nim.bo pil i pal;il duzo.. ale nie patrze na to bo to czlowiek..pil to pil ale serce mial... :( bedziemy zalatwiac miejsce na cmentarzu ... :ico_placzek: :ico_placzek: nie radze sobie.. wybucham placzem.. maz od srody woilne bierze zeby byc ze mna..

Cale zycie mi przed oczami staje, chwile z tata... masakra jak film

: 21 lis 2011, 10:08
autor: dzwoneczek82
hej kochane...
Wiec dla taty nie ma szans.. :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:
Rak zjadl go i zjada, nie ma prawie pluc, nerek watroby i sa mega przezuty dalej.. jest w domu bo nie nadaje sie juz do leczenia.. bierze leki silne przeciwbolowe i chyba zacznie brac morfine..tak wiec przygotowuje sie na najgorsze.. chudne w oczach .. wczoraj przeplakalam caly wieczor..mama pokazala karte informacyjna a tam same guzy,prak prawego pluca czy jakos tak.. Straszne... duzo winy jest w samym nim.bo pil i pal;il duzo.. ale nie patrze na to bo to czlowiek..pil to pil ale serce mial... :( bedziemy zalatwiac miejsce na cmentarzu .
o w mordę :ico_szoking: ...(przepraszam)...jezusiu...to straszne...wiedzieć ze ktoś bliski umiera...ciężka sytuacja...nie wiem co napisac...Sylwuś...skarbie przytulam cie mocno... :ico_pocieszyciel: :ico_pocieszyciel: :ico_pocieszyciel: :ico_pocieszyciel: bardzo mi przykro....

rybko
nospe śmiało mozesz brać...!

wisnia3006, oby to nic poważnego...i okazało sie tylko trzydniówka...a byłaś z nią u lekarza????

checi wrocily,wiec .... :ico_wstydzioch:
och...az wstyd sie przyznać...ale jeszcze do niedawna miałam taką mega ochotę ze wciąz molestowałam męża :ico_wstydzioch: :ico_haha_01: teraz znow przechodzi mi...wogóle przez ten mega brzuch coraz mniej czuje sie atrakcyjna... :ico_noniewiem:
araz ze obawy o możliwe konsekwencje mi się odechciewa
nie dziwie sie wcale...

ależ dziwnie być o tej porze w domu...Dawidek w przedszkolu, zrobiłam zakupy...i teraz mam wyrzuty sumienia ze siedzę i jeszcze nic nie robię... :ico_olaboga: ale moze śwait sie nie zawali jak dzisiaj jeszcze sobie odpuszcze :ico_oczko:

: 21 lis 2011, 10:19
autor: ancurek86
Sylwia, bardzo mi przykro :ico_placzek: trzymaj się kochana, jesteśmy z Tobą, z Wami!

: 21 lis 2011, 10:19
autor: jagodka24
Sylwia, pamiętaj o tym co przeżyłaś z tatą i spróbuj robic teraz tak żeby te jego ostatnie chwile na naszym świecie były cudowne
skoro rzeczywiście nie ma nadzieji to twoje łzy tez nic nie zmienią a mogą go tylko zdenerwować
pokaż mu jak bardzo go kochasz i że go wspierasz
będzie dobrze!!!!!!!!

: 21 lis 2011, 10:28
autor: asiab
Sylwia, bardzo bardzo mi przykro wiem co czujesz jestem z tobą :ico_pocieszyciel: :(

Ja dziś mega nie wyspana jestem wczoraj na noc sie najadłam i miałam taką mega zgagę że nic nie pomagało ani sodka , ani mleko ani reni do 1 w nocy sie męczyłam z mojej własnej głupoty bo mi się świeżego jeszcze ciepłego chlebka zachciało :ico_puknij: .

Na 11 mam dziś ginka tego z NFZ zwolnienie mi sie kończy i wyniki bede dziś moje glukoza , Toxo i wymaz z szyjki oby wsio ok było :ico_sorki: .

[ Dodano: 21-11-2011, 09:29 ]
Ahhh no i mamy poniedziałke wiec zaczynam 22 tydzień :ico_tort:

: 21 lis 2011, 11:00
autor: serniczka
hejka;)

jak tam sie miewacie?? Kompletnie nie wiem co U was:(

u nas znow Ola chora:( ranyyy katar ma i kaszle

Sylwiusia-Strasznie mi przykro:( z powodu twego Taty choroby:( ale nie ma co plakac ob i tak mu nie pomozesz---niestety---trzymaj sie kobietko!!!

: 21 lis 2011, 11:13
autor: moni26
Wiec dla taty nie ma szans.. :ico_placzek:
Cale zycie mi przed oczami staje, chwile z tata... masakra jak film
Naprawdę wiem co czujesz, czujecie. Sama to nie dawno przeżywałam, nie ma rady na to, nikt nie jest wstanie pocieszyć. Każdy z nas inaczej reaguje na ta sytuację, ale musisz być dzielna dla taty, dla mamy. Tata wie że odchodzi więc jeżeli go kochacie dajcie mu tyle miłości ile możecie. Bądźcie razem. Jest jeszcze jedna ważna rzecz...( może zabrzmi to tragicznie) pożegnajcie się. Strasznie to brzmi, ale to ułatwi wam... nie mówię że to ma być już dziś, ale gdy będziecie widzieć że koniec się zbliża.
:ico_placzek:

: 21 lis 2011, 11:23
autor: Sylwia
dziekuje jestescie kochane...

odezwe sie potem..narazie zalewaja mnie łzy