cześć dziewczyny, nie wklejalam Dzisiaj tabelki, bo dopiero co była, a zmian żadnych ni ma
My pospaliśmy dzisiaj do 6...to jakaś odmiana bo ostatnimy czasy 5.30 i wsio do roboty
Wczoraj to byłam juz taka padnięta że ,,, myslałam ze nie wyrobie, poza tym ciśnienie było bardzo niskie.
Dziewczyny a z moim antkiem nbie bardzo można tak szaleć przed zasniecięm...bo on wcale potem nie chce przestać tylko tak się rozkręci że chce się bawić dalej
każde dziecko inne
Iwonka no to rzeczywiście masz sytuacje skomplikowaną...ja mam ze woja siostrą dobry kontakt..., chociaż to ona zawsze miała lepszy kontakt z ojcem niż ja...i dlatego po tej całej sytuacji rozchorowała się...bardzo to przeżyła, ale Jego to w zasadzie nie obchodziło, teraz moja siostra już się z tym wszystkim pogodziła, juz ppotrafi normalnie o tym wszystkim rozmawiać, ale bardzo Nas zniszczył...Nieważne
Wracajac do dzieci, to ja też zaobserwowałam podobnie u mojego Antosia z tym spaniem w dzień
Iza kurc ze a może powinniście zasięgnąc rady jakiegoś lekarza....może Mati jest tak aktywnym dzieckiem że nie może poprostu spać dłużej.....
U nas nadal kolejnych ząbków...ni ma