Strona 349 z 572

: 12 lis 2008, 09:15
autor: Karolina2411
Jeden sobie kup z miseczką D... :-D ale nie szalej z ilością, najwyżej dwa :-D Żeby sobie dokupić, będzie czas, a jak się piersi będą zachowywały, to nie wiadomo :-D Może wrócisz do obecnego rozmiaru, może będzie trzeba jednak namiotów? :-D :-D :-D

[ Dodano: 2008-11-12, 08:17 ]
Ale mam łeb dzisiaj :-D
Jeden sobie kup z miseczką D... :-D ale nie szalej z ilością, najwyżej dwa :-D
Nic dodać, nic ująć :-D Śniadanie trzeba chyba zjeść :-D

: 12 lis 2008, 09:18
autor: kasia1983
dzięki wam kochane za mile słowa troche mi sie juz polepszylo mam wszystko przygotowane do porodu wiec czekam ale z tym odpoczynkiem to niestety łatwo sie mówi ale Łukaszek mnie potzrebuje a ja caly dzień sama jak on śpi to i ja ale jak nie śpi to przecież muszę sie nim zajmować chociaż i tak staram się duzo odpoczywać
najgorsze jest to ze lekarz kazal brać mi nospę forte i MGB6 żeby skurcze powstrzymać a tymczasem ja mam wrazenie że one są jeszcze częściej do tej pory było wszystko ok a odkąd biorę prochy mam okrutne skurcze w nogach ale zniosę wszystko oby tylko było dobrze

a jak bym miała prasowanie polecic mężowi to dopiero byl by ubaw :-D siedział by przy tym pół dnia o rachunku za prad nie wspomnę pozatym on pracuje od rana do nocy a jak wraca to sie Łukaszkiem zajmuje nie mam więc sumienia bardziej go obarczać robotą

co do staników tosieńko to ja bym kupiła D bo jeszcze dojdzie wkladka a lepeij żeby byl za luźny niz za maly

czy wy macie jakieś ściagi jakie ciuszki trzeba zabrać do szpitala i ile bo juz nie pamietam skąd ja to wiedzialam przy Łukaszku

: 12 lis 2008, 09:34
autor: Karolina2411
Kasiu, na skurcze w nogach kup sobie Aspafar, kosztuje ok. 6 zł... I tak jak jest na opakowaniu napisane, 2 razy dziennie po 3 tabletki...
Co do Nospy... Nie będę z adużo mówiła, ale jestem jej zdecydowaną przeciwniczką... Ciąża, czy jej brak, nie tknę tego g.... Wzięłam raz w życiu, jak miałam problemy z miesiączką... Mało na tamten świat mnie nie wysłała, takiego krwotoku dostałam... A miała pomóc.............. :ico_noniewiem:
Kasiu, to nie dla styraszenia Ciebie to napisałam, ale dziwię się, że jeszcze w dzisiejszej dobie świetnych zamienników Nospę człowiekowi ładują... Masz zwykłą, dostępną bez recepty, czy Forte? Jeśli Forte, to zamień ją na słabszą... Może Twój organizm tak jak mój jej nie toleruje... Szkoda, żebyś sobie więcej krzywdy niż pożytku nią zrobiła...
Zaraz skoczę po ściągę...

[ Dodano: 2008-11-12, 08:42 ]
Eee, nie mogę jej znaleźć - ściągi...
ale wygląda to tak... Jeśli w szpitalu mają wszystko dla dziecka, nie bierz nic poza urankiem na wyjście:
body z dł. rękawkiem, sweterek, śpioszek, czapeczka wełniana, czapeczka bawełniana, kombinezonik, albo rożek i kocyk cieplutki... to w zasadzie wszystko...
Ja na oddział jeszcze chusteczki nawilżane biorę, bo tego na pewno nie mają, a przyda się zarówno nam do odświeżenia twarzy i dzieciaczkom do pupelek :ico_haha_01:
Aaa i łapki niedrapki...

: 12 lis 2008, 09:49
autor: tosia
Karolina- jesteś zajebista, uwielbiam Cie!!!!! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: ze też dopiero teraz zoczyłam Twojego linka z lekturą do śniadanka :-D :-D :-D Prawie się posikałam ze śmiechu
Dziewczyny dzięki za radę odnośnie staników- czyli jednak kupię D (namiot D-wuosobowy)

[ Dodano: 2008-11-12, 08:50 ]
A ja jeszcze od Was poproszę adresy na PW- zaraz się tłumaczę żebyście nie myślały że będę Was teraz kolejno nawiedzać :ico_nienie: - kartki na święta będę wysyłać- a co tam

[ Dodano: 2008-11-12, 08:53 ]
Anusia- własnie wstawiłam do prania moje powłoczki od materacai tak sobie myślałam o Tobie. Jeśli Ci się nie uda dostać w hurtowniach to maszeruj do tapicera- jeszcze tacy istnieją co?- niech Ci zrobi dokładnie taki jaki potrzebujesz, Myślę że wiecej kasy niż za gotowy nie zapłacisz- pewnie wyjdzie na to samo

: 12 lis 2008, 09:57
autor: Karolina2411
zaraz się tłumaczę żebyście nie myślały że będę Was teraz kolejno nawiedzać
A nawiedzaj :-D Miejsce zawsze się znajdzie :-D A jak nie, to sąsiad samotny :-D :-D :-D

: 12 lis 2008, 11:10
autor: caro
karolina ty kobieto to chyba mnie chcesz rano zabić śmiechem....juz 3 dzień z rzędu :-D :-D :-D , mój pecherz tego nie wytrzymuje :-D :-D :-D

Kasiu kurcze mam nadzieję, ze te skurcze jednak przejdą, trzymam za Was kciuki, dawaj znak co u ciebie.....

Jeśli Ci się nie uda dostać w hurtowniach to maszeruj do tapicera- jeszcze tacy istnieją co?-
mój mężulek pracował ponad 3 lata jako tapicer :ico_haha_01: :ico_haha_01: , mojej mamie w prezencie łóżko zrobił :ico_haha_01: -tak chciał zadziobac :-D :-D

a tak poważnie aniu to lepeij się zapytaj o te niestandardowe materace.....coś kojarze,że w Ikei sprzedają też takie dziwne wymiarowo łóżeczka, to i materace pewnei mają.....

Tosia śliczne ciuszki :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

ja dzis do gina o 17.30......kiepsko się dzis coś czuje....słabo mi..............ten tekst troche mi samopoczucie poprawił :-)

: 12 lis 2008, 11:13
autor: osita
czesc mamuski :-D
Karola, skad ty te teksty wynajdujesz??? :ico_haha_01: :ico_oczko:
będę Was teraz kolejno nawiedzać
hihihiihihi, przed swietami jeszcze troche czasu, wiec moze zdazysz :-D :ico_brawa_01:
aniafs, napisz maila do producenta z pytaniem o wymiary wewnetrzne bo przeciez na stronie podane sa zewnetrzne. 8 cm w dlugosci to nie tak duzo, po 4 na kazdy bok, a przeciez te rurki nie sa takie male... mysle ze rozmiar materaca jest standartowy :ico_oczko:
Wzięłam raz w życiu, jak miałam problemy z miesiączką... Mało na tamten świat mnie nie wysłała, takiego krwotoku dostałam...
hahhahaa, normalne :ico_haha_01: to jest, nospa jest rozkurczeniowa co powoduje przeciez wieksze krazenie w miesniach, nie? :ico_oczko: ja tez po nospie mialam zwiekszone krwawienia, wiec nie bralam (nawet normalnej, o forte nie wspominajac). ale w ciazy to chyba co innego... ja ogolnie bralam na skurcze lek dopiero wtedy jak juz wytrzymac z bolu nie moglam, a nie jak lekarz przepisal - zapobiegawczo. ale... to byl inny okres i skorcze nie prowadzily do skracania sie szyjki i rozwarcia, nie trzeba ich bylo "eliminowac". :ico_noniewiem:

ja w koncu wczoraj musialam sie przejsc do szpitala... polozna stwierdzila, ze ona nie moze mi zbadac pochodzenia wydzieliny :ico_szoking: :ico_puknij: bo nie ma po prostu do tego wskaznikow (no wiecie, papierkow, probnikow itp) :ico_noniewiem: :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_puknij: no i dla wlasnego dobra kazala mi sie przejsc tego samego dnia (w pon w nocy) lub nastepnego do szpitala. tutaj po prostu szpital jest traktowany jak w pl zgloszenie sie do wlasnego ginka "bez kolejki" :ico_noniewiem:
maly mi dal taka nocke, ze myslalam, ze sie przekrece :ico_olaboga: zamiast mnie, przekrecil sie junior :ico_brawa_01: w ogole nie spalam a rano jak poszlam na zakupy to brzuchal zaczal mnie bolec. no i zonk, wystraszylam sie niezle, bo kurka, z jednej strony polozna ze jesli to wody sie sacza, to mnie poloza, tutaj nagle brzuch boli... a ja w lesie z przygotowaniami :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: przygotowalam staremu w razie czego rzeczy dla juniora ktore ma zabrac do szpitala, zrobilam obiad, prysznic i ... wodzu, do boju, siedz babo kilka godzin jak na skazaniu :ico_puknij:
koniec koncow wynik: grzybek :ico_placzek: a mowilam swojemu ginowi ze jakas infekcja sie robi :ico_zly: a ten ze nic nie ma i ze mam sie tylko podmywac... chmmmm, to te miejsca sie podmywa w ogole??? :ico_szoking: :ico_zly: :ico_puknij: a ze kazali najpierw siusiu zrobic... zrobilam, oczywiscie byly bakterie no i zeby wykluczyc tez zapalenie pecherza to musieli cewnikowac zeby sprawdzic "na czysto" :ico_placzek: nienawidze cewnika :ico_placzek: pecherz ok :ico_sorki: skurczy nie ma, za to jest piekny wykres aktywnosci mojego ksiecia - taki ladny ze pani pielegniarka stwierdzila, ze moze sobie moj soczek wypic :ico_zly: (jesli dziecko ma mala aktywnosc, podaja soczek zeby sie rozruszalo...) i tak na chama przede mna to to zasysala, komentujac jaki dobry nowy soczek przyszedl!!! niech ja szlag, a ja o suchym pysku :ico_zly: :ico_nienie:
krewka w normie, to jest w anemicznej normie ani :-D
no i... usg. potwierdzilo moj nocny koszmar i pozycje malego :-D to jest, przekrecony w dol ale oczywiscie nie umiejscowiony w kanale, ot tak, jeszcze sobie sie kreci i cwiczy od srodka mamusine miesnie...
i tak sobie pomyslalam, jak przeczytalam wiadomosc karolki... kostek kosteczek malutki kropeczek... 3900 :ico_szoking: 3 tyg w tyle za nami... i moj ksiaze pozazdroscil chyba koledze i zaczal "ladnie" przybierac na wadze - 600gr w dwa tyg, wazy 3kg teraz co spowodowalo ze "dorosl" do terminu z OM :ico_oczko: to pewnie po niedzielnych grzankach z dzemem, w koncu cos slodkiego mu sie dostalo i prosze :-D :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: a niech rosnie, za tydz mam wizyte u mojego ginka i bede sie rechotac jak mi powie, ze waga jest mniejsza niz ta z wczoraj :ico_haha_01: :ico_oczko: jejku, jak to duzo zalezy od tego, gdzie te kropeczke sie postawi i jak sie zmierzy...

dobra, spadam juz bo dzis ambitne plany: ostatnie pranie juniora sie kreci, w pon uprasowalam te "podstawowe" 20 par spiochow :ico_chory: , kilka tetrowek, rozki, kombinezoniki... to najwazniejsze. teraz poprasuje nasze ciuchy a wieczorem, jak (jesli) wyschnie to co sie teraz pierze - te ostatnia partie. jeszcze tylko przygotowac moje duperele i wlozyc wszystko do szpitala w jedna szuflade zeby mezus w razie czego wiedzial co i po co... wczorajszy numer juniora niezle mnie wystraszyl i lepiej jednak nie obudzic sie z reka w nocniku :ico_chory: w koncu od soboty maly niby donoszony i mimo ze ja nie sadze ze urodzi sie przed 10 grudnia to jednak nigdy nic nie wiadomo... :ico_noniewiem:

: 12 lis 2008, 11:48
autor: Karolina2411
Karola, skad ty te teksty wynajdujesz??? :ico_haha_01: :ico_oczko:
A z neta :-D :-D :-D Wpisuję w Google wymyślne epitety, bądź odzywki i jadę z tym koksem :-D Mam wprawę :-D Cieszę się, że w tak trudnym dla nas okresie mogę Was jeszcze rozbawić :-D
mój pecherz tego nie wytrzymuje :-D :-D :-D
Siusianie jak najbardziej wskazane :-D Nerki oczyścisz, zapobiegniesz obrzękom :-D
jejku, jak to duzo zalezy od tego, gdzie te kropeczke sie postawi i jak sie zmierzy...
No właśnie... Ja to się razem z ginem boję, że on większy, bo ruszał się przy pomiarze, jakby ADHD miał, to klikał tylko na oko...
Osita, no nareszcie Twój Juniorek do pozycji wyjściowej się okręcił... :ico_brawa_01: A do kanału to on też w swoim czasie trafi... Tylko, żeby nam Ciebie wcześniej nie zabrali... Mam ciągle nadzieję, że to nie wody z siebie wypuszczasz...

Caro, dbaj tam o siebie!!! Na wzmocnienie soczek, którego Osicie sprzed mordki sprzątnięto, Meliska na wyciszenie... I czekamy na wieści po ginku...

[ Dodano: 2008-11-12, 10:54 ]
Aaa i wiecie co? Z tym moim pierdzielonym cukrem już się uspokoiłam... W de to mam... Dziecko w trzecim trymestrze już tylko masy ciałka i zmysłów nabywa, więc go cukier nie rusza... No, rusza, co do wagi, ale Kostek od początku duży był, co cukrem spowodowane nie było, dlatego schowałam nerwa za krzaki przed oknem :-D Idę do tej poradni w piątek, bo dzisiaj do mnie zadzwonili, żeby potwierdzić wizytę... Powiedziała położna, że KTG mi tylko zrobią, żeby sprawdzić jego odruchy... No to się uśmiałam, bo wiadomo, jak to z nim i jego odruchami jest :-D

: 12 lis 2008, 12:19
autor: Evik.kp
Kurcze doczytałam w końcu :ico_sorki:

Ja na razie nie myślę o praniu i prasowaniu rzeczy dla małego bo nie odchodzę od żelazka a pralka chodzi non stop :ico_sorki: rachunek piękny będę miała jak nic. JUz naprawdę mam dosyć, plecy mnie bolą i nogi od tego siedzenia przy żelazku :ico_olaboga:

Co do mojego M to jak mu w sobotę powiedziałam ze ma nie wracać to jak nigdy posłuchał i wyobraźcie sobie wrócił dopiero dziś rano. Dzwonił w między czasie ale ja nie odebrałam ani jednego telefonu. Nic nie mówię. Zabrał małego na dwór (tatuś :ico_noniewiem: ) a ja prasuję Dół mnie nie opuszcza. Wczoraj znów pokłóciłam się z babcią o moją matkę. Zaprosiłam ją na roczek Tymka ale nie spodobała jej się forma bo powiedziałam jej że jak chcą to niech przyjadą a jak nie to nie :ico_noniewiem: ona tradycyjnie zachowuje się jak pępek świata tak jakby to jej urodziny były. :ico_olaboga: Popłakałąm się wczoraj strasznie (dobrze że byłam u koleżanki bo sama to bym chyba zwariowała) ale nikogo to nie obchodzi. Wczoraj stwierdziłam że nie robię tych urodzin :ico_placzek: jak mają przyjśc wszyscy z łaską albo nerwy psuć bo wogóle nie przyjdą to mam to w nonono. Będę się zażynać dla kogo?? teściowej tez nie chcę widzieć. Kupię małemu torta i w poniedziałek sami poświętujemy :ico_placzek: juz sama nie wiem co robić. Może teraz i babci nie przyjedzie :ico_olaboga:

Wczoraj dzwoniła moja koleżanka z Niemiec która kiedyś obiecała mi ciuszki po jakimś dzieciaczku jej koleżanki. Potem nie dzwoniła i myślałąm że o mnie zapomniała a ona wczoraj dzwoni i mówi że kupiła mi fajne rzeczy dla maluszka i butelki różne takie tam :ico_brawa_01: bardzo się ucieszyłam. W przyszłym tygodniu powinna dojść paczka. Fajnie bo akurat od przyszłego tygodnia zaczynam przygotowania dla Juniora :-)

Jak tam dziś obiadki?? Ja mam ochotę na placki ziemniaczane :-D

Karola Kostek wielkie chłopisko :ico_brawa_01: super że zdrowe
Osita Twój Junior też już duży ale tym masz wcześniej termin niż my

Mam drożdżówki od babci swojskiej roboty. jak któraś się piszę do herbatki to zapraszam

: 12 lis 2008, 13:00
autor: Karolina2411
Evik, nerwusku nasz kochany..... Wrzuć na luz... Kup torcika, trochę większego, bo jak ktoś wpadnie, to nie będziesz oczami świecić... A co do reszty specjałów... Zrób tego tylko tyle, ile w razie czego sami zdołacie przejeść i najwyżej lepszą kolację będziecie mieli... Przykro, że tak Ciebie traktują i odbija się to na małym... Dziecku dostaje się za błędy i wyniosłość dorosłych... Ale dobrze, że on jeszcze taki malutki jest i niewiele z tego wszystkiego rozumie... Trzymaj się dzielnie, kochana, nie jesteś sama... A co do M......... Słowa już nie powiem, bo same żmije by mi spod palców leciały... :ico_zly: