Kurcze ale macie produkcję postów.Moje maleństwo też kopie rzadko ale czuję jak się rozpycha, wierci no i ciągle mam krzywy brzuszek od powypinanych częsci ciała malucha. Jak czytam wasze problemy to z każdym dniem doceniam coraz bardziej jakiego mam cudownego męża. Prawdziwy skarb w domu.Dzisiaj moje kolejne ciasto powstało. pychhhhaaaaaa.Tym razem piekłam murzynka.Pierwszy raz w życiu piekłam ciasto
. Ale mnie to małżeństwo zmienia. ejustysia głowa do góry. Niedługo najcudowniejszy dla ciebie mężczyzna będzie się do ciebie przytulał, zasypiał w twoich ramionach, kochał i ufał bezgranicznie.