Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

hej laseczki

szyszeczka az łzy się same cisną do oczu na myśl jak Twoja córeczka musi sie meczyć... ale wiesz ze jesteście dzielne?!

eSKa, najważniejsze ze u Kubusia z bioderkami wszystko w porządeczku... ja też wszystkie wizyty mam na fundusz...ale my dopiero od jutra zaczynamy jeżdzenie po poradniach...jutro na kontrol bioderek...a w piątek z dwoma synkami do kardiologa bo obaj mają szmery nad serduszkiem...


nastromo moj mały to też wielbiciel przytulania sie do cycy...przez co wydaje mi sie ze jest głodny...ale druga broda nie urosła by gdyby był strasznie głodny hihi

miłego dnia życze

hej z rana :)
Amelia śpi Igi patrzy na bajki
a ja miałam kilka rzeczy do zrobienia w necie to zajrzałam przy okazji na forum
my na bioderka też na fundusz chodzimy byliśmy w lutym a teraz w kwietniu mamy kolejny raz
z Igorem byliśmy tylko raz bo później jak chciałam sie zapisac to kasa z nfz sie skonczyla i tylko tych co pierwszy raz przyjmowali

Mi kapanie nie przeszkadza ale nie wiem czemu pierwsze kąpanie zawsze się bałam i przy dziewczynach i teraz przy Kubie pierwsza kąpiel to mąż robił juz kolejne mnie nie przerażają i sama kąpie jak męza nie ma w domu akurat ale i tak na razie kapie co drugi dzień

Kuba niby ma spać ale jakoś coraz glosniej i czesciej sie odzywa a też sterta prasowania na mnie czeka


aa wczoraj byłam na siowni i koniec końców wyszło że bede chodzić we wtorki i czwartki na siłownię bo dostałam rabat od własiciela i dopłacam 30 zł do karnetu meza i chodzę w te dwa dni kiedy on nie chodzi

ale i tak na razie kapie co drugi dzień

my też kąpiemy się co drugi dzień takie zalecenie od pediatry
u nas ja kąpie z Igim Amelkę a poźniej R. kąpie Igora :)
a tutaj foto jak Igor pomaga w kąpieli wczoraj jej śpiewał "szczotka pasta kubek ZIMNA woda"

margolcia, no super masz pomocnika moja młodsza córa też wiecznie śpiewa Kubie piosenki a wieczorem przed pójściem spać to obowiązkowo musi mu zaśpiewać na dobranoc a przy kąpieli to tez mi pomagają Magda mi rozbiera Kubę a Olka znowu pomaga go myć i potem wybiera ubranka i podaje mi wszystko po kolei co jest potrzebne takze cały rytuał kapielowy jest

szyszeczka, jestem z Was dumna, bo w ciężkiej chwili dla waszej 3 dajecie dzielnie radę, pomimo iż łzy nie raz do oczu się cisną. Kiedyś Laurka Wam podziękuje, a Wam na buziach namaluje się uśmiech, że daliście radę jej pomóc. Kibicuję Wam i zaciskam kciuki z całych sił &&& !!!

margolcia, ale super że Igi jest taki chętny do pomocy przy siostrzyczce. Rozczulające zdjątko

My na pierwsze bioderka dopiero na 29 marca idziemy i też z NFZ'u.

U nas jak mała zasnęła po 22 tak wstała o 4:20 ! A potem o 8:30. Wyspana jestem jak nic. A byłyśmy w nocy same bo D. w trasę pojechał i troszkę się obawiałam, a tu tak ładnie wszystko

Kąpiemy Martynę co 2 dzień, a tak ja obmywam tam gdzie fałdki. Na paszki muszę zwracać szczególną uwagę, bo tyle tam fałdek i zaczerwienione już były. Ale Linomag maść super pomogła

U nas super słoneczko za okne Jak wyrobie się z praniem i dalej się słonko utrzyma to skoczymy na spacerek.

A Borys postanowił robić w nocy pobudki co 2h. Takze na cycu wisiał o 22, północy, 2, 4 i 6 w między urządzając sobie pogaduszki.
Na szczepienie jutro idziemy bo naszego lekarza dzisiaj nie ma.


Kurcze dziewczyny ta ciemieniucha zamiast znikac to coraz wieksza się robi wyczesuje to co chwile, smaruje oliwka a przed kąpielą masłem a to nie znika.

No i podpisałam, młody wzywa

szyszeczka tule bardzo przykro sie robi jak sobie pomysle jak wy tam cierpicie

margolcia super fotka i dzielny pomocnik
a ty zawsze tak malo wody malej wlewasz ? my troszke wiecej wlewamy i Hania jest w pol przykryta woda

my dzis tez wyspani Hanka sie tylko raz obudzila i w dodatku postanowilam jej dac mleczko w koszyku nie wyciagajac jej i co usnela zaraz po wypiciu i wkoncu nie musialam siedziec z nia 2h jak co noc

a teraz spi w wozeczku po spacerku i zaraz wychodzimy po mlodszego do p-kola

Aga u chlopcow tez mialam ten problem z ciemienucha i tez sie nasilala a pozniej zaczela znikac , moze to taki etap

margolcia, alez masz pomocnika u nas podobnie wyglada kąpiel.

dac mleczko w koszyku nie wyciagajac jej i co usnela zaraz po wypiciu i wkoncu nie musialam siedziec z nia 2h jak co noc

ale swoje dałaś czy sztuczne??? bo ja już laktatorem niewiele ściągnę...mam tylko ręczny i nie jest az taki rewelacyjny...moj po butli tez lepiej spi...bo jak na samym cycusiu to mam wrażenie ze całą noc by przy niej przespał...poprostu jestem jego smokiem

Kurcze dziewczyny ta ciemieniucha zamiast znikac to coraz wieksza się robi

nigdy nie miałam z tym do czynienia wiec nie wiem co robić w takiej syt.

bede chodzić we wtorki i czwartki na siłownię bo dostałam rabat od własiciela i dopłacam 30 zł do karnetu meza i chodzę w te dwa dni kiedy on nie chodzi

ale super....ja tez muszę sie wziąć za siebie , bo ja już od porodu przytyłam 1,5 kilo...ostatnio mam wilczy apetyt...

No młody wkońcu klapł
szyszeczka bardzo mi przykro że Laura musi tak cierpieć, ale nie macie wyjścia, musicie być twardzi bo to przecież dla dobra malutkiej. Tak małe dzieci mają tendencję do szybkiego przyzwyczajania się do nowych sytuacji więc trzymam kciuki aby i u Was tak było
margolcia, super zdjęcie z Emilki też taki pomocnik jest
beatka mam nadzieję że szybciutko uporam się z tą ciemieniucha.

Próbowałam zrobić kilka fotek małego ale doszlam do wniosku ze spróbuje jeszcze raz jak mąż będzie bo Emila co chwile chciała zdjecia robic, zamiast trzymac suszarke tak zeby cieplo lecialo na małego to machala nią na prawo i lewo w efekcie czego młody zasikal kocyc. Ale i tak było fajnie
może ze dwie fotki wyszły