no to widze że zima rozbi spusztoszenie w kazdym przedszkolu...tylko ze tu w UK dzieci nawet z gilem do pasa sa wysylane do przedszkola...
w folderze z przedszkola napisane bylo, ze nie wolno przyprowadzac dzieci z antybiotykami... wiec jak sa przeziebione z kaszlem odrywajacym sie to i tak sa w przedszkolu...
tu ludzie inaczej patrza na "choroby dzieciece" - to musi byc i koniec...
w Irlandii identycznietylko ze tu w UK dzieci nawet z gilem do pasa sa wysylane do przedszkola...
w folderze z przedszkola napisane bylo, ze nie wolno przyprowadzac dzieci z antybiotykami... wiec jak sa przeziebione z kaszlem odrywajacym sie to i tak sa w przedszkolu...
tu ludzie inaczej patrza na "choroby dzieciece" - to musi byc i koniec...
no wlasnie u mnie jest podobnie nawet zastanawialam sie czy bunt czterolatkow tez istniejea to cwaniactwo najbardziej wkurza
chyba jakis kryzys wieku czteroletniego przechodzi mam andzieje ze szybko minie
zaraz pogrzebie w necie moze cos znajde na ten temat Olek na szczescie zdrowy ale dzisiaj zrobilismy sobie wagary bo lalo a sasiad chory i nie jechal wiec mialam problem no i poleniuchowalismy
moja dla odmiany "cieszy" sie ze jest duza i chodzi do pkola a nie jest maluchem ktory nie chodzi sam 
ale potafi tez byc marudna ,oczywiscie probuje z tym walczyc ,ale zapowiada sie widze kilkuletnia walka z malym uparciuszkiem 
poccoyo, zazdrosc jest normalna sprawa ,przejdzie jej ,chociaz moze to troszke potrwac
ale potafi tez byc marudna ,oczywiscie probuje z tym walczyc ,ale zapowiada sie widze kilkuletnia walka z malym uparciuszkiem poccoyo, zazdrosc jest normalna sprawa ,przejdzie jej ,chociaz moze to troszke potrwac
a w nocy to ladnie mi spi u nas bylo bardzo podobnie bo przez jakis miesiac Olek nie chcial zasypiac beze mnie chodzil i blakal sie dopki nie przyszlam ale od kilku dni znowu zasypia sam bez problemumy mamy klopociki ze spaniem w nocy niby sam juz spi w pokoju ale zawsze co noc wola mnie do siebie i sie drze poki nie przyjde
i spi do rana dzisiaj znowu nie poszedl do pkola bo mamy jakis uporczywy problem z oczkami
najpierw mlodszy synek mial czerwone i strasznie ropialy a teraz Olkowi sie zaczelo i doszedl do tego kaszel 
czytalam ze to wirusowe zapalenie spojowek,moze pojawic sie przy przeziebieniu i jest zarazliwe poccoyo, no wlasnie to dziwne bo oni wogole nie maja kataru tylko kaszel dzisiaj Olek nie poszedl znowu do pkola i obudzil sie ze sklejonym oczkiem zapisalam ich w poniedzialek do lekarza bo chyba za slabe te moje krople one sa homeopaatyczne wiec dlugo lecza moze da mi jakaies silniejsze.
mal, dzieki
A czy wasze dzieci przechodza jakis okres buntu?bo Olo znowu trenuje maja cierpliwosc
kloci sie i placze z byle powodu
dzisiaj Olek nie poszedl znowu do pkola i obudzil sie ze sklejonym oczkiem zapisalam ich w poniedzialek do lekarza bo chyba za slabe te moje krople one sa homeopaatyczne wiec dlugo lecza moze da mi jakaies silniejsze.mal, dzieki
A czy wasze dzieci przechodza jakis okres buntu?bo Olo znowu trenuje maja cierpliwosc
kloci sie i placze z byle powodu Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość