Strona 36 z 108

: 30 mar 2007, 19:06
autor: magda26
carmen ja wogole do tej pory nie mam i nie mialam wymiotów ani mnie nie mdliło wiec ciesz sie z tego :-D :-D a tez myslałam ze to dziwne i ze cos jest nie tak :ico_oczko:

: 30 mar 2007, 20:02
autor: iw_rybka
ja nie pamietam :ico_wstydzioch: Ale chyba dosc szybko zaczelam wymiotowac :ico_noniewiem:

: 30 mar 2007, 20:17
autor: kasi.k
carmen ja przez cała ciąże zwymiotowałam tylko 2 razy i to zaraz na samym poczatku... mam nadzieję, ze przez ostatnie 2,5 tygodnia żadne mdłości i tym podobne mnie już nie dopadną...

: 30 mar 2007, 21:11
autor: Yvone
Mnie jak chwyciło około 5 tygodnia tak codziennie do 16. a czasem nawet więcej niż raz. To przyszło naprawdę z nienacka. Czułam się jak kapeć i myślałam , ze ten, kto napisał o błogosławionym stanie, to jakiś nienormalny facet. Na szczęście w moim przypadku to przeszło, choć nie do końca, bo czasem jest. Później jest naprawdę lepiej i zaczynasz się cieszyć ciążą. Nie wiem czy organizm się przyzwyczaja, czy po prostu trzeba było przejść i już. Jeśli nie masz takich dolegliwość, to się ciesz ciążą. Przecież każda z nas jest inna i inaczej to przechodzi :-D

: 30 mar 2007, 21:34
autor: NICOLA_1985
to, że nie wymiotuje wcale nie znaczy, że nie mam okropnych mdłości :ico_nienie: ... gdyby nie mój upór i powtarzanie sobie "tylko nie wymiotuj, jeszcze troche wytrzymaj" to kto wie ile razy dziennie bym haftowała.... jak otwieram lodówke to nie wiem jak to czuję tak tragicznie silny odór, że nie moge wytrzymac.. no i oczywiscie tylko ja jedyna w domu tak czuje różne zapachy.. ale ponoć to normalne! nie raz cały dzien chce mi sie wymiotowac.. ale mam bardzo kruche naczynia krwionosne i gdybym zwymiotowała to przez następne kilka dni wygladała bym jak potwór z przekrwionymi, zapuchniętymi oczami i twarzą koloru ściany.... no wiec chyba juz rozumiecie mój upór.. :-)

: 31 mar 2007, 10:24
autor: iw_rybka
kurcze - ja na poczatku ciazy wszystkie perfumy musialam wymienic :ico_puknij: Swoje,meza nawet proszki i zapach do szafy :ico_szoking:

: 31 mar 2007, 14:31
autor: kasi.k
a u mnie nowa dolegliwośc, a nawet nie wiem czy tak to moge nazwać... do bólu w pachwinach i w plecach juz się przyzwyczaiłam to teraz do tego doszło parcie od środka w pachwinach i w kroczu, jakby maleństwo chciało mi wszystko wypchnąc na druga stronę :ico_olaboga: i do tego takie śmieszne uczucie smyrania i drapania w kroczu od środka... czyzby małe chciało wystawić rączkę :ico_oczko: :ico_szoking:

: 31 mar 2007, 14:36
autor: iw_rybka
moze chceci pomachac :ico_wstydzioch:

: 31 mar 2007, 14:40
autor: NICOLA_1985
albo sprawdza, czy tędy da się jakoś wymknąć niezauważonym... :-D podsłyszało, ze sie szykuje jakaś impreza i teraz kombinuje jak tu wyjść zeby mama się nie dowiedziała :ico_haha_02: mądry maluch hehe

: 31 mar 2007, 16:38
autor: iw_rybka
dobre :ico_smiechbig: :ico_smiechbig: :ico_smiechbig: