Strona 36 z 37

: 27 maja 2008, 19:36
autor: madziorka hihi
monika jaka slodka Alicja!!! wydaje sie duza!
napisz cos wiecej
jak porod wspominasz??jak sie czujesz?
jak wam idzie z Alusia..
i w ogole wszystko opisz

no wlasnie co z Dora?

ja w nocy wrocilam do uk hihi fajnie bo juz tesknilam po zaledwie 2 tyg. ale ostatni tydzien bez adama wiec wiadomo hihi

kolejna wizyta w pl juz za miesiac (wesele)

a poza tym ok
lelek mial trzydniowke.. obecnie czekamy az wysypka zniknie hihi

wlasnie usnal na hustawce hehe
a adas odkurza przy nim i zero reakcji

: 27 maja 2008, 23:52
autor: MONIKAB fr
madziorka, oby Leosiowi szybko przeszlo...moj Wiktorek tez przechodzil trzydniowke (jak mial pol roku) i dlatego wiem jak dzieciaczki sie wtedy mecza... duza buzka dla niego

jesli chodzi o porod to tylko tak mozna zrobic :ico_olaboga: :
7 maja mialam wizyte w szpitalu z polozna ktora stwierdzila ze mam "ladne" rozwarcie i mozemy sie umowic na wywolywanie porodu prez masaz szyjki lub oksytocyne - nie zgodzilam sie bo termin milam dopiero na 12 maja wiec po co wywolywac przed czasem :ico_noniewiem: ... ale po tym badaniu dostalam dosc silnych , nieregularnych boli ktore trwaly 3 dni :ico_szoking: poniej , w sobote wszystko przeszlo- czulam sie jakbym w ciazy nie byla i jeszcze szalalam po sklepach :ico_szoking: wody odeszly mi na nastepny dzien w niedziele o 5 rano i pojechalismy wszyscy do szpitala (Wiktorek wykazal sie naprawde bardo duza dojrzaloscia, az w szoku bylam :ico_szoking: ... chwilami sam zostawal w poczekalni a moj A sprawdzal co ze mna...
w sumie porod krotki bo zaledwie dwugodzinny, ale bez znieczulenia :ico_chory: (bo za szybko)... dodam tylko ze urodzilam silami natury moja Pyzunie ktora wayla 4590 :-)
troszke popekalam, ale to nic :ico_oczko: teraz wszystko jest w porzadku :-)
wiem jedno - tego porodu nie zapomne do konca zycia :-D

: 28 maja 2008, 00:12
autor: madziorka hihi
monika no rzeczywiscie pyzunia hehe podziwiam takiego duzego maluszka urodzic hihi :ico_szoking:

[ Dodano: 2008-06-15, 01:16 ]
jestescie???????????

: 08 paź 2008, 21:29
autor: mama Kasia
Hej!
Troszkę tu u na "podkarpackim" wątku cichutko, ale chciałam i ja się przynajmniej wpisać. Witam! Jestem Kasia, mama dwójki słodkich urwisów: Arusia i Ali. no i jesteśmy z Jarosławia. Pozdrawiam tik-takowe "podkarpacianki";))

: 08 paź 2008, 21:40
autor: madziorka hihi
czesc Kasia
ja tez jestem z Jaroslawia :ico_szoking:
i widze ze mlodsza pociecha niewiele mlodsza od mojego lelka hihi
super ze wpadlas

moze pozostale dziewczny sie odezwa

: 02 gru 2008, 16:16
autor: ramonka
czesc dziewczyny :-D
Juz chwile jestem na forum ale dopiero trafiłam na ten temat :ico_oczko:
Tez jestem z Jaroslawia :ico_brawa_01:
Szkoda ze tak mało osob tutaj pisze :ico_sorki:

: 14 sty 2009, 22:06
autor: justyna790306
No to dopiszę się i ja jako pierwsza w 2009 roku.
Ja jestem z Rzeszowa.

: 15 sty 2009, 18:43
autor: madziorka hihi
hej laski
moze watek odzyje jesli bedziemy tutaj regularnie wpadac
ciekawa jestem co u mamusiek ktore pisaly tutaj na poczatku..
dziewczyny jak zyjecie?

my wczoraj dolecielismy do Anglii
po blisko 4 tyg w PL
szalenstwach na sniegu w gorach, bylismy z dzieciakami w szczawnicy i krynicy
znajomi maja dziewczynke w wieku lelka wiec para blizniakow nam towarzyszyla
wspolgrali ze soba rewelacyjnie

ogolnie w PL poszalelismy tez sami, na kuligu z ogniskiem i tancami
na nartach
i licznych imprezkach
a teraz powrot do UK , spotkania z tutejszymi przyjaciolmi i zabawy.. mam nadzieje

sciskam was wszystkie i licze na posty

buziaki

: 22 sty 2009, 22:29
autor: ramonka
No to moze uda nam sie go rozruszac :ico_oczko:
my wczoraj dolecielismy do Anglii
to na stałe jestescie w UK?
Ja jestem z Rzeszowa
a ja ''pracuje'' w Rzeszowie a mieszkam w Jarosławiu :-D
no i czekamy z utesknieniem na nasza Fasolinke :-)

: 22 sty 2009, 22:33
autor: madziorka hihi
Ramonka tak mieszkamy tutaj juz 5 lat. i zaczelo nam sie wlasnie to juz nudzis hihi
kto wie moze juz wtym roku zamieszkamy w PL. na poczatek Jaroslaw. pozniej pewnie Rzeszow

a ty gdzie zamierzasz rodzic? w rzeszowie?

przeraza mnie po poworcie do kraju porod w Pl... brrr