


w piatek ide z mezulkiem na usg do naszego ginka i oejrzymy co moj skarbik ma miedzy nozkami, jak oczywiscie ujawni sie nam fasolcia..
jak czasmi sobie gadam z mezem, to mowi o faszej fasolci jak o dziewczynce.. ja natomiast jak o chlopcu, bo ciagle do brzusia mowie fasol, albo fasolek. jestem po prostu tak spragniona synusia ze szok. bardzo chcialam miec starszego brata ale to ja jestem najstarsza i no nie wyszlo


a jak wsze odczucia? co myslicie bedzie chlopak czy dziewczynka? jak juz pisalam wyzej ja sobie mysle ze bedzie chlopak, moj maz tak cos podejrzewam ze czuje podswiadomie dziewczynke hihih

