Strona 36 z 125

: 07 gru 2009, 22:00
autor: martuunia1
Hej Dziewczyny!
Melduje się, ale nie mam siły nic pisać bo miałam bujny towarzysko weekend i musze się wyspać bo deficyt jest spory :ico_oczko:

: 08 gru 2009, 00:14
autor: 79anita
Witajcie:)
Janiolku to szalejesz z tym praniem :ico_szoking: my to chyba nawet nie mamy tyle ubran aby 3 prania zrobic na raz :ico_szoking:
Preudenc ja tez przy usypianiu Kacpra potrafie cos przypalic a to przez to ze czesto przysypiam. Byla dzisiaj u mnie kolezanka co ma termin na 21 grudnia pobiegac sobie po schodach zeby urodzic jeszcze przed swietami i tak sobie o tobie myslalam. Obnizyl ci sie brzuszek?
Yvon no tak jest ja tez zawsze sie zastanawiam co to ma na celu ja tez zawsze slysze dla odmiany od mojej mamy ze kolezanki corka to studiuje i taka zaradna. Taki typ i tyle. A tak z innej beczki a napisalas do Sw. Mikolaja ze chcesz prace dostac?
Martunia no to pobalowalas jednym slowem? :ico_oczko:
U nas mikolajki sie udaly zorganizowalismy u znajomych kolega nam sie przebral byl w tym rewelacyjny. Dzieciaki zachwycone. Ja z kolezanka na ta okolicznost tez sie zrobilysmy paroma drineczkami wiec bylo wesolo. Dzisiaj znowu bylismy na mam nadzieje na naszym nowym domu. Znajomy budowlaniec nam to ogladal, wystawilam nasze mieszkanie na sprzedaż jak sie uda to na nastepne swieta bedziemy mieli kominek dla Mikolaja. Strasznie sie napalilam i jak nam ten plan nie wypali to sie baaardzo rozczaruje.

[ Dodano: 2009-12-07, 23:15 ]
[img][img]http://images37.fotosik.pl/231/b1be606ff5e5dd94med.jpg[/img][/img] [img][img]http://images43.fotosik.pl/235/d03a176771a08df1med.jpg[/img][/img]

: 08 gru 2009, 10:32
autor: Pruedence
anita- fotki super, widzę, że Kacper nic a nic się nie bał. Co do biegania po schodach, ja tutaj sprzątam, szaleje za Tosią i nic :( mam już tak powyżej uszu tego brzucha, że normalnie cały czas chodzę zła i poirytowana. Dzisiaj znów poszłam spać po 3, a marzy mi się porządnie wyspać, ale tak mnie brzuch bolał, ale to nie były skurcze, rano oczywiście spokój. Zdecydowanie lepiej mieć dzieci na wiosnę/lato bo można siedzę większość dnia na polu, a z taką syfną pogodą to my większość dni w domku z Tosią bo same, a już się boję gdzieś dalej z nią jeździć bo jakbym zaczęła rodzić to co z nią zrobię :ico_szoking: ogólnie totalna masakra.

Co do domku, życzę wam z całego serca, żeby się udało, mi też się kiedyś marzy własny ale długo pozostanie to w sferze marzeń, bo mój M cały zajęty drugą stroną, a końca pracy i wydatków nie widać, A jak tyle w to włoży to nie za bardzo będzie chciał coś nowego robić. Póki co czeka mnie przynajmniej pół roku z dwójką dzieci w tej klitce :ico_placzek: :ico_olaboga: bo nas ekipa od jaskółek mówiąc delikatnie wych......a inne nie mają terminów przez najbliższe miesiące.
Na pocieszenie sobie mogę się pochwalić, że moim rodzicom wylali już płytę nad morzem, żaden to mój sukces ale przynajmniej bliższa jest wersja, że na wakacje będzie domek w stanie do zamieszkania.

Marta- to widzę, że poszalałaś, to dobrze :ico_brawa_01:

Justyna- no gratuluje pralki, ja bez tego sobie nie wyobrażam bo ciągle mam fure ubrań, mimo, że co dwa dni całą pralkę piorę, ale teraz wolno schnie. Zmywarka też super sprawa, zwłaszcza jak mnie nawiedzą goście :-D

Ela- no to widzisz nie zrozumiałam za dobrze, a twoja teściowa jest pod tym względem wredna i tyle, co jej do tego, twoje życie.

Ogólnie nie jest u mnie dobrze, nie dość że mam mega anemie, to na psyche podupadam strasznie od tego siedzenia w domu i braku fizycznego ruszania się, wszyscy pracują więc ewentualnie w weekend się z kimś widzę, a ja zawsze byłam zwierzęciem stadnym i lubiącym dużo robić, a teraz nic tylko w domu :ico_placzek: :ico_olaboga: Plus ten stres, że spędzę święta w szpitalu, do tego jak nie urodzę przed to z sylwestra nici a mieliśmy jechać w góry ze znajomymi i dziećmi :ico_placzek: Normalnie NIGDY więcej ciąży....

: 08 gru 2009, 13:27
autor: Janiolek
musze przyznac ze teraz tez ciezko mi pralke zapelnic bo ma strasznie duza pojemnosc, ale to dobrze z jednej strony, bo szybciej z glowy, z drugiej zas - nie mam gdzie wieszac :-) zmywarka dojechala, juz podpieta, czeka az sie zapelni :ico_brawa_01: alez sie ciesze, tym bardziej ze jest zimno juz wiec nie bede musiala sobie odmrazac rak myjac w tej lodowatej wodzie.
Wykladziny nie wypralam jeszcze bo mi ciekl odkurzacz, ale okazalo sie ze nie zalozylam filtra do prania - dzis podejscie nr. 2 :-D

: 08 gru 2009, 16:54
autor: ramonka
zaglosujcie prosze http://ebobas.pl/konkursy/zobacz_zdjecie/7768/ nie trzeba sie rejestrowac
dziekuje :ico_sorki:

: 08 gru 2009, 21:55
autor: Yvone
Ech, to widzę, że Mikołaj się udał wszystkim. :ico_brawa_01:
Anitko to trzymam kciuki. Na pewno się uda, a jednak dom, to nie mieszkanie.
Pruedence, trzymaj się, to już końcówka ciąży. a końcówki są najgorsze. Zobaczysz, że się ułoży po Twojej myśli.
Co do prania, to też wstawiam co kilka dni. Pralka, zmywarka - bez tego nie da się żyć. :ico_oczko:
Amelka zaczęła kaszleć. Byłam u lekarza - lekka infekcja. W efekcie do końca tygodnia jest w domu. Tak więc dzisiaj sprzątałyśmy jej pokoik i regał z książkami. Prałyśmy też dywanik. Amelka zachwycona, w końcu w domku. Atmosferę świąteczną czuć coraz bardziej. A ja nie mogę się doczekać świąt i tego nowego roku. Na pewno będzie lepszy od tego.

: 09 gru 2009, 10:39
autor: Pruedence
Ela- fajnie brzmi optymizmem z twojego posta :-D

U mnie jakaś maskara, myślałam że za drugim razem będę wiedzieć co i jak, a tu wczoraj miałam skurcze wieczorem co 40 min, i co? nic w nocy się uspokoiły, dzisiaj jestem tylko zmęczona i obolała :ico_placzek: nie mam siły się nigdzie ruszyć, bo co ja zrobię z Tosią jak np sama z nią pojadę na plac zabaw i zacznę rodzić. To siedzenie zamkniętej w domu ciągle działa źle na moją psyche, a Tosi mi żal bo ma tyle energii, a ja nie mam siły się z nią bawić. A jak sobie pomyślę, że mam się tak męczyć jeszcze 3 tygodnie to odechciewa mi się wszystkiego :ico_placzek:

: 09 gru 2009, 13:09
autor: wisienka24
Aniu nie wiem jak mam Cię pocieszyc... 3 tygodnie. Pomyśl sobie, że to TYLKO 3 a nie AŻ 3. Przesyłam dużego buziaka!!! :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: A nawet trzy buziaki na każdy tydzień jeden :ico_oczko:

Elu faktycznie optymistycznie u Ciebie. Cieszę się, że tak do tego podchodzisz. :ico_brawa_01:

Martuniu czekam na relację z imprezy :ico_haha_02:

Anita Kacper wygląda super z Mikołajem. Jestem ciekawa czy Szymek też będzie taki odważny :ico_noniewiem:

Justyna u Ciebie też same dobre wieści. Cieszę się razem z Tobą i trzymam kciuki za biznesik :ico_haha_01:

U nas jakoś tak... mało czasu na wszystko. Nawet nie mam kiedy pojechac po prezenty dla Szymka. :ico_olaboga: Zawrotu głowy można dostac. W pracy dużo pracy, w szkole duzo nauki, w domu bajzel. Wczoraj Rysiek się mnie pyta dlaczego wszędzie tyle kurzu... A ja mu na to, że w weekend byłam w szkole i nie mialam kiedy posprzątac, to on mówi, żebym to ogarnęła bo jak to wygląda :ico_placzek: A ja nie mam juz siły. On też widzę, że jest przemęczony. Przychodzi po pracy i zasypia o 18tej, a ja siedzę z Szymkiem i próbuje albo się uczyc albo sprzątac i tak w kółko. I padam już!!!

Ale się pożaliłam :ico_haha_01: No, ale komu jak nie Wam, dziewuszki?

Z dobrych wieści: dietka i siłownia przynoszą efekty. Zrzuciłam już 12,5 kg. :-D Do celu brakuje mi 5 :ico_brawa_01:

Buziaki, moje Kochane Sierpnióweczki. Od stycznia będę siedziała w domku, to będę zaglądała częściej :ico_oczko:

: 09 gru 2009, 13:20
autor: Pruedence
Ula- :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: za dietke i że sobie radzisz z tyloma rzeczami, dzielna jesteś, jak tylko pozbęde się brzucha dołaczam do Ciebie, mam zamiar nie jeść wegowodanów i biegac codziennie, już sobie nawet obmysliłam trasę, na razie nie będe miała jak się zapisac na fitnes ze względu na jedzenie młodego, ale za miesiąc dwa ruszam na podbój. I tak jestem w miare zadowolona bo przybrałam "tylko" 16kg, i od miesiąca waga w miejscu stoi, zresztą wszyscy mówią, że tym razem mam mniej rozlany brzuch niż z Tosią, no i nie nabrałam tyle wody, więc mam cichą nadzieje, ze z porodem pozbędę się 6kg, a to 10kg to tak w trzy miesiące zrzucę i na wiosnę będę się mieścić w swoje rzeczy, oby się udało.

Udało mi się kupić dziś Zuzię i Fryzię na Kup Misia :) jestem happy, dam Tosi pod choinkę, a i dzieciom pomogę, do tego dam jej zestaw play-doh safari który już kiedyś kupiłam na promocji i schowałam do szafy. Musze jeszcze kupić coś dla Marka, babć, ciotek dwóch, wujków dwóch, a kuzynowi zobowiązał się Marek kupić (wielka mi łaska- jeden prezent), a tak to resztę mam. Chce to zrobić w piątek jak Tosia będzie w przedszkolu bo potem to już nie wiem czy dam radę. Popakuje wszystko i będzie sobie czekać.

Znowu mam jakieś pseudoskurcze :ico_zly: au, z których nic nie wynika. Na szczęście niebawem przychodzą do mnie koleżanki to sobie poplotkujemy i dzień jakoś zleci, a i Tosia jest grzeczniejsza jak ktoś jest obcy.
Chcę ją posłać od kwietnia/maja do przedszkola na parę godzin dziennie bo ona się ewidentnie w domu nudzi, póki co może to być tylko prywatne, ale od września mam nadzieje, że dostaniemy państwowe. Pomęczę się jeszcze trzy lata i dwójka będzie już w miarę odchowana :-D

: 09 gru 2009, 14:53
autor: 79anita
Witajcie:)
Preudenc dajesz rade nie marudz a 3 tygodnie zleca a moze cos sie uda przyspieszyc :ico_oczko: Ja tez bym Kacpra gdzoes sprzedala bo sie nudzi ale u nas moge liczyc tylko na przedszkole od wrzesnia i czasem na moja babcie. Młody ma malo ruchy i tez zrobil sie maruda wszystko mu nie pasuje.
Yvon musze szybciej postawic choinke bo ja tych swiat jakos jeszcze nie czuje chyba przez ta deszczowa pogode. BRRRRR...
Wisienko dajesz rade z powodu kurzu nikt jeszcze nie umarl wiec spokojnie... a żalić sie prosze do woli ja tez zaraz zaczne :ico_oczko:
U nas klapa wystawilam mieszkanie nikt nie dzwoni chcialam sama sprzedac bo biura sobie krzyczą 3,5% ale jak tak dalej pojdzie to chyba bede musiala a wtedy bedzie mi brakowac kasy. Juz bym chciala miec wszystko za soba... Do tego znowy poklucilam sie z matka mą... Masakra nigdy nie moge na nia liczyc nie pomoze ale swoje 5 gr. wciska.
Kacpra odzwyczajam od Nono smoka :ico_oczko: ciezko mu zapomniec. Tak jakos samo wyszlo od Mikolajek go nie ma nie wiem gdzie zginal wydawalo mi sie ze musi byc gdzies w domu. Kacprowi tlumacze ze Mikolaj moze wziął bo jest dużym chłopcem i nie potrzebuje juz smoczka a jak bedzie dzielny to mikolaj przyniesie mu jeszcze prezenty :ico_oczko: Mam nadzieje ze moj syn nie znienawidzi Sw. :ico_oczko:

[ Dodano: 2009-12-09, 14:07 ]
http://www.joemonster.org/filmy/19907/C ... _motocykl_
http://studio.wp.pl/i,Panny-w-wannie,mi ... wideo.html
http://studio.wp.pl/i,Chomik-na-pianini ... wideo.html

na poprawe humoru :-D