Strona 351 z 494

: 24 kwie 2008, 19:54
autor: szczako
Jula się chyba nie spieszy
Ala podobno też. Wszystko wskazuje na to, że jednak wytrzyma do terminu. Wszystko się trzyma. :ico_oczko:

: 24 kwie 2008, 19:54
autor: MONIKAB fr
Zulcia, tylko najlepsze jest to, że ja chyba jako jedyna z majóweczek nie czuję żadnych skurczów przepowiadających.
i wlasnie tak z zaskoczenia jest najlepiej :-D

tak wlasnie mialam z Wiktorkiem... a teraz dookola pelno sygnalow zblizajacego sie porodu a tu nic :ico_szoking:

: 24 kwie 2008, 19:55
autor: Zulcia
Pewnie wszystko się okaże jak zacznie się akcja porodowa.Na dzień dzisiejszy nie chce a zmuszać go nie będę.Moja mama mówi,żeby go nie zmuszać,bo jej bardzo kulturalny dyrektor z pracy porównał swoją żonę do krowy rodzącej ciele,czy jakoś tak.Wiec moja mama jest przeciwko temu,żeby D był.A ja bym chciała.Tylko,że on nie chce.I koło się zamyka.

: 24 kwie 2008, 19:56
autor: szczako
tak z zaskoczenia jest najlepiej
Może faktycznie :-)

Moja mama też nie czuła ze mną żadnych skurczy. Nic nie wskazywało na poród. Jeszcze podczas obchodu wieczornego nic się nie działo, a o 2:00 już byłam na świecie.

[ Dodano: 2008-04-24, 19:57 ]
Zulcia, jeżeli mąż nie będzie chciał, może być z Tobą ktoś inny. Moja koleżanka rodziła z narzeczonym i mamą.

: 24 kwie 2008, 19:57
autor: Joanna24

Ty Joasiu bylas pierwsza z kwietniowek, tak?
Nie ja nie byłam pierwsza. Pierwsza urodziła malgoska. Ja byłam druga :-D Ale to przez pośpiech synka i to miesieczny. :ico_noniewiem:

: 24 kwie 2008, 19:58
autor: Zulcia
Miałam iść na kolację,a znowu forum mnie wciągnęło :ico_olaboga:

[ Dodano: 2008-04-24, 20:00 ]
Zulcia, jeżeli mąż nie będzie chciał, może być z Tobą ktoś inny. Moja koleżanka rodziła z narzeczonym i mamą.
Ja bym chciała z siostrą,bo z mamą to chyba nie.Mama też by raczej nie chciała.Chociaz kto wie? :ico_noniewiem: :ico_oczko: Jutro zapytam.

[ Dodano: 2008-04-24, 20:02 ]
Jak codziennie włączam komputer i TT,to mam nadzieję,że już któraś Majóweczka urodziła.Może jutro? :ico_noniewiem: :ico_oczko:

: 24 kwie 2008, 20:07
autor: emalia30
ja pierwsze rodzilam z siostra i powiem wam ,ze nikogo nie bylo przy mnie oprocz jej,polozna wpadala od czasu do czasu zobaczyc jak idzie postep a tuz przy samym juz parciu przyszedl lekarz ginekolog i tyle bylo nas tam :-D ,a co najwazniejsze to na sali porodowej tez sama bylam i to tez bylo super,ze nikt mi sie tam nie darl z boku,bo ja akurat rodzilam cicho,tylko moze pare dosadnych zdan zarzucilam z przeklenstwami hehe :ico_haha_01:

teraz tez bede z siosta i ciekawe jak to bedzie tym razem,oby szybko :ico_sorki: ,oby tak szybko jak z Kacprem :ico_sorki:

: 24 kwie 2008, 20:10
autor: szczako
Ja też poproszę siostrę (wiem, że się zgodzi), jeżeli Michał nie będzie pragnął być na sali przez cały czas.

[ Dodano: 2008-04-24, 20:18 ]
Zulcia podsunęła mi pomysł.
Oto moje dzisiejsze ktg.
Pierwsze (do poprawki)
Obrazek
Drugie
Obrazek

: 24 kwie 2008, 20:33
autor: Zulcia
szczako, na tym pierwszym,to faktycznie powychodziły Ci skurcze :ico_szoking: A na tym drugim już nie. :ico_noniewiem: Ciekawa jestem,czemu tak.Nie znam się,więc wypowiadać się nie będę,ale mnie to strasznie ciekawi.

: 24 kwie 2008, 20:34
autor: szczako
Niestety nie było już mojej pani doktor, więc nie wiem dlaczego tak wyszło.
Ale za pierwszym razem nie zrobiła takich :ico_szoking: oczu, więc chyba uznała, że to jakiś błąd odczytu.
Zobaczę jak wyjdzie we wtorek.