Strona 351 z 572

: 12 lis 2008, 23:27
autor: Karolina2411
Czy Wy żeście powariowały z tym prasowaniem??? :ico_olaboga: Zwłaszcza Osita!!!
Jak babcię laczkiem, tego Twojego mena też laczkiem!!! Wcześniej się do porodu wybierasz, czy jak? Ja rozumiem, umiłowanie do koszul, podział ról w domu, ale wszystko ma swoje granice... to było tylko tak w nawiasie, nikt się nie musi ze mną zgadzać... :-D
Kasiulek, naturalnie rodziłam...

[ Dodano: 2008-11-12, 22:42 ]
Mykam z neta, myju i spanko... :-D Nie chce mi się spać, ale przynajmniej się połozę, to może to moje dziecię szlejące za życia płodowego się uspokoi... :ico_noniewiem: :-D Dość mam na dziś szturchańców, kopniaków, rozciągania skóry itp.... :ico_olaboga: :-D
Dobranoc, ślicznie grubiutkie kobietki :-D

: 13 lis 2008, 00:14
autor: magda83
hej dziewczyny dopiero co wrocilam po lekarzu,jutro napisze co i jak bo padam,dobranoc

: 13 lis 2008, 00:42
autor: tosia
A mi sięgodziny poprzestawiały- ostatnio chadzam spać około 1 a potem rano zwlec się nie mogę :ico_nienie:
Dziś i teściowa i kuzynka powiedziały mi że urodzę szybciej - po czym to się poznaje? Że brzuch schodzi niżej, to słyszałam , coś jeszcze?
Robiłam sobie dziś masaż krocza maścią nagietkowa - powiecie że dzieciak ze mnie i będziecie miały racje, ale normalnie dopiero teraz zaczęłam to wszystko analizować pod kątem porodu. Za przeproszeniem ta mała dziurka ma mi się tak naciągnąć żeby wielki (bo naturalnie mądry od samego początku) globus synka się tamtędy przecisnął???!!!! :ico_szoking: Przecież czułam jaki to wszystko tam stawia opór mojemu palcowi kiedy próbowałam się tam ponaciągać :ico_olaboga: Nigdy :ico_olaboga: przenigdy, ałłłłłaaaaaa już mnie boli!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja jednak dziękuje, wycofuje się, biore zabawki i spadam do domu, koniec- to nie moja bajka!!!

[ Dodano: 2008-11-12, 23:51 ]
No dobra- nonono czasem dostaje :ico_wstydzioch: Ale zeby aż tak!!! Co mnie wzieło, sama nie wiem :ico_wstydzioch: :ico_noniewiem:
Pójdę już lepiej spać

: 13 lis 2008, 09:01
autor: Evik.kp
Witam w ten czwartek trzynastego :-D

tosia, mi się też się wydawało to niemożliwe dlatego tak się obawiałam samego porodu. No ale jak już ruszy to sama nie będziesz wiedziała jak ta mądra główka się przecisnęła. Jak główka wychodzi to całe ciało dzidzi przekręca się. Też mi się wydawało to niemożliwe aby między nogami jeszcze ten bobas się obkręcił a tak naprawdę nic nie czułam. A jak mi się zaczęły skurcze parte to ze szkoły rodzenia wiedziałam że to tak jak na kupkę ale jakoś uparcie z pod prysznica siadłam na kibelek bo może to jednak jeszcze nie to :ico_oczko: do dziś nie mogę uwierzyć że kobieta w taki a nie inny sposób rodzi :ico_olaboga:

Ja właśnie robię sałatkę z wędzonego kurczaka. Dostałam od babci wczoraj dwa udka wędzone i pomyślałam że sałatka to dobry pomysł. Za godzinkę powinna być gotowa to zapraszam na śniadanko :-D

: 13 lis 2008, 09:52
autor: tosia
Evik-to ja robie herbatkę i zaraz jestem u Ciebie na śniadanku. A jak dziś Twoje samopoczucie? Troszke lepiej?

: 13 lis 2008, 09:52
autor: Karolina2411
Dzień dobry, brzuszelki :-D
Evik, skorzystam ze śniadanka, rzecz jasna :-D :ico_sorki: Ja doniosę kanapeczki i :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: , może nie wyleję po drodze :-D
A z Tośki, to ja po prostu nie mogę :ico_smiechbig: Siedzę i kwiczę jak jakiś głupi do sera :ico_smiechbig:
Miłego dzionka :-D :-D :-D :-D :-D :-D

[ Dodano: 2008-11-13, 09:09 ]
Do śniadanka lekturkę podsyłam:

Horoskop

Baran - Mars (20.III - 18.IV)
Urodzeni pod tym znakiem są z natury rzeczy ociężali umysłowo i z trudem uczą się najprostszych czynności. Tylko długotrwałym biciem Barana można skłonić do przyswojenia minimum wiedzy (tabliczka mnożenia). Ludzie spod tego znaku z powodu swojej tępoty w pracy dezorganizują wszystko, dzięki czemu awansują szybko na wysokie stanowiska. W kontaktach towarzyskich Barany są z reguły niezmiernie uciążliwe i z powodu najmniejszego pretekstu, a nierzadko i bez, wywołuja karczemne burdy i bijatyki. Na szczęście żyją krótko.

Byk - Wenus (19.IV - 19.V)
Wdzięk powiatowego Casanovy i skłonności homoseksualne. Niczym nie zmącone przekonanie, że jest pępkiem świata. Lubi mizdrzyć się zarówno przed lusterm jak i w pracy. Najbliższą rodzinę terroryzuje od urodzenia do późnej starości. Nigdy niczego nie czyta, choć o wszystkim ma z góry wyrobione zdanie. Poci się.

Bliźnięta - Merkury (20.V - 20.VI)
Ludzie spod tego znaku w ogóle nie osiagają dojrzałości zarówno intelektualnej, jak i uczuciowej. Jedyne co naprawdę potrafią, to raz w tygodniu wypełnić kupon Toto-lotka. Niezdarnie to ukrywają, ale największą przyjemnośc sprawia im dłubanie w nosie. Zapraszając takiego do domu należy pamiętać, że kradnie i koniecznie przed wyjsciem zrewidować.

Rak - Księżyc (21.VI - 21.VII)
Szkoda słów. Nie pomoże nawet oddział zamknięty. Urodzeni pod znakiem Raka oszukują na każdym kroku, zdradzają, uwielbiają podłożyć świnię. Rakom nie można wierzyć nigdy i w niczym. Jeśli np. Rak mówi, że ceni sobie twoją przyjazń, to można być pewnym, że przed godziną napisał do szefa donos. Raki stale komuś czegoś zazdroszczą, a po dwudziestym piątym roku życia łysieją, garbią się i tracą zęby. Słusznie zresztą.

Lew - Słońce (22.VII - 21.VIII)
Urodzeni pod znakiem Lwa od najmłodszych lat mają skłonności do narkomanii, pijaństwa i najbardziej brutalnej rozpusty. Nie lubią się uczyć, z trudem kończą szkoły, nawet specjalne. Uwielbiają krzywoprzysięstwo i bardzo chętnie zeznają przed sądem. Zdemaskowani wywołują awantury i dantejskie sceny. W życiu rodzinnym Lwy na szczęście nie uczestniczą.

Panna - (22.VIII - 21.IX)
Bardziej osobiste wiązanie się z ludźmi urodzonymi pod tym znakiem to rzecz beznadziejna, bo Panna - zarówno rodzaju męskiego, jak i żeńskiego - jako partner erotyczny wykazuje wdzięk słonia i pomysłowość królika. Dzieci z związku Panny z jakimkolwiek innym znakiem kończą na ogół w klinikach dla nerwicowców. Umysłowo Panna pozostaje zawsze stuprocentową dziewicą.

Waga - Wenus (22.IX - 22.X)
Trzeba mieć prawdziwego pecha, żeby urodzić się pod znakiem Wagi. To przesądza właściwie o wszystkim. Wagi mają krótką pamięć i wzrok, dwie lewe ręce, tępy słuch i dowcip, ambicje zawodowe i poczucie humoru w zaniku. Nie mają natomiast szczęścia do pieniędzy, powodzenia w miłości, rozumu i zdrowia. Ze względu na to, że mają to, czego nie mają, Wagi są idealnymi współmałżonkami.

Skorpion - Mars (23.X - 21.XI)
Ma manię prześladowczą. Nic nie jest w stanie zmienić jego przekonania, że licznym, stałym niepowodzeniom Skorpiona winien jest zawsze ktoś inny, a nie on sam. Ze strachu atakuje pierwszy i od tyłu. Z przyjemnością dręczy zwierzęta i marzy o posadzie dozorcy w ZOO.

Strzelec - Jowisz (22.XI - 20.XII)
Osobnik spod tego znaku wykazuje dużo energii i pomysłowości - urodzony działacz społeczny. Oczywiście do czego się nie weźmie, to spieprzy. W dzieciństwie zabiera młodszym dzieciom cukierki. Ma skłonności do samogwałtu i podgląda w toalecie. Na starość pisuje wspomnienia od początku do końca zmyślone.

Koziorożec - Saturn (21.XII - 19.I)
Każde zdrowe i dbające o swój rozwój społeczeństwo powinno natychmiast izolować osoby spod znaku Koziorożca. Koziorożec, sam alkoholik i analfabeta, chętnie deprawuje młodzież, gwałci staruszki, póki nie popadnie w nieuchronną impotencje. Nadaje się wyłącznie do kopania rowów, a i to pod nadzorem. W życiu rodzinnym przeważnie bije.

Wodnik - Uran, Saturn (20.I - 18.II)
Ma szalony pociąg do gastronomii czwartej kategorii i nigdy nie oddaje pożyczonych pieniędzy. Mężczyźni spod tego znaku, wcześniej czy później, okazują się ekshibicjonistami, a kobiety nimfomankami. W zakładzie penitencjarnym czują się nieźle.

Ryby - Jowisz, Neptun (19.II - 19.III)
Bez przerwy powoduje ciągłe nieporozumienia w pracy i w domu. Prochu na pewno nie wymyśli. Sprawdza się jako kontroler biletów autobusowych. Lubi pornografię. Broń Boże nie dopuszczać go do urzadzeń bardziej skomplikowanych, niż tłuczek do kartofli, bo popsuje. Znak sprzyjający - żaden.

: 13 lis 2008, 10:21
autor: Evik.kp
Karolina2411, ale przysięgam nie dłubałam w nosie robiąc sałatkę (jestem bliźniakiem :ico_oczko: )

tosia, dziękuję bardzo dziś troszkę lepiej się czuję. Wczoraj mój M by w domu i cały dzięń zajmował się małym. Ja poszłam zamówić tort, potem zaszłąm do mojej babci troszkę się wyżalić a przy okazji poprosiłam o sernik z mleka :-D Babcia robi taki pyszny na herbatnikach z samego mleka PYCHOTA. Potem jeszcze zaszłam do koleżanki Wróciłam wieczorkiem, M połozył Tymka i troszkę odpoczęłam. Junior się kręcił i dał mi troche radości i uśmiechu.

Miałąm dziwny sen bo śniło mi się że dawno nie byłam u lekarza a jak w końcu poszłam to okazało się że mam rozwarcie i dzidzie bardzo nisko i lada dzień będę rodzić :ico_szoking: a pomyślałam sobie że nic nie mam gotowe i się troszkę przestraszyłam. W poniedziałek pójdę do gina i zobaczymy co się dzieje bo ostatnio faktycznie mały mi prze do dołu :ico_noniewiem:

Sałatka gotowa :-D

: 13 lis 2008, 10:35
autor: caro
Karolina ty to zwsze coś znajdziesz diablico :-D :-D :-D , niezłych rzeczy sie o sobie dowiedziałam

Evik ja roczek Oskarkowi zrobiłam symbolicczny, bo uważam że to nie jest okazja do jakiejs wielkiej imprezy :ico_noniewiem: , był tylko tort(ze zdjeciem solenizanta :-) ),ciastka , kawa i napoje i zaprosilismy tylko chrzestnych i dziadków-a jeśli robilabym go teraz, to nawet tych ostatnich bym nie zaprosiłą, bo przyszli wcięci i nas wkurwili :ico_zly: , do szczęścia dziecku nie jest potrzebny tabun ludzi i do tego jeszcze pokłóconych

ja po wizycie, USG nie robiliśmy, ciśnie dosyć wysokie(wstyd sie przyznac, ale nie przyznałam się ze było jeszcze wyższe :ico_wstydzioch: , bo inaczej wysłał by mnie na patologie, a ja nie chce, bo tam mi tylko ciśnienie będą mierzyc, tabletki i tak muszę mieć te co biore........w przyszłym tygodniu mam zrobić posiew i przed wizytą na KTG............

: 13 lis 2008, 10:38
autor: tosia
Evik- ja tu widzę że ja łapie schizy na jawie, a Ty przez sen :ico_oczko: To pewnie przez to wszystkie dziewczyny już gotowe albo prawie gotowe a my w proszku jeszcze. Ale co tam- nadrobimy prawda?? Po niedzieli... Ty już będziesz po urodzinkach a ja zacznę od poniedziałku bo teraz mam jeszcze troche innych spraw na głowie

: 13 lis 2008, 11:04
autor: Evik.kp
tosia, no to jesteśmy umówione że od poniedziałku bierzemy się za przygotowania :ico_brawa_01: :ico_oczko:

caro, ja też nie robię wielkiej imprezy ale niestety u mnie sami rodzice i dziadkowie to już 9 osób plus chrzestni i my to już 13 osób. No a jak babcia przyjedzie z wujkiem (boję się aby jechała pociągiem ) to już trzy osoby więcej :ico_olaboga: