Strona 351 z 1305

: 08 wrz 2008, 13:27
autor: gaga22
Jeju ale sie zdenerwowałam...zadzwoniłam zeby si umówić na usg 4d i okazało sie ze termin jest dopiero na 30 wrzesnia a my 20 wyjezdzamy na wakacje :ico_placzek: :ico_placzek:
Ja będę miała wszystko w czwartek, ale umawiałam się już w sierpniu. Mój gin mnie uprzedził, że trzeba wcześniej, bo później nie trafię z terminem.

aniabella z chłopami to już tak jest, że czasami muszą się napić. Ja nigdy swojemu nie mówię, żeby nie pił na imprezach. Przed ciążą jak za dużo sobie pozwalał, to po prostu też szłam na wódkę z kolegami z pracy. To od razu powodowało, że jemu się odechciewało. A teraz jak się nie czepiam, to zdarza mu się to bardzo rzadko, a do tego wraca wcześnie i nie mocno wypity. Dziewczyno nie można nie pić na kawalerskim !!! Głowa do góry i nie przejmuj się tak. Hormony powodują, że wszystko wyprowadza nas szybko z równowagi.

: 08 wrz 2008, 13:28
autor: Marcia77
a w całym grodzie Kraka tylko w jednym miejscu robią to usg?
dzwoniłam do takich sprawdzonych...ale na szczescie żona mojego gin tez robi i wcisna mnie gdzies przed wyjazdem :-D :-D

: 08 wrz 2008, 13:28
autor: ananke
ale na szczescie żona mojego gin tez robi i wcisna mnie gdzies przed wyjazdem :-D :-D
noo, to suprrr :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 08 wrz 2008, 13:35
autor: Marcia77
jeju wpadlam w nałóg kisielowo- m&m-sowy dzien bez tych rzecy to dzien stracony :ico_olaboga:

: 08 wrz 2008, 13:43
autor: ananke
Marcia77, dobry pomysł z kisielem :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: chyba jeszcze jeden mam to sobie lecę zrobic :-D

: 08 wrz 2008, 13:49
autor: Sandrusia
A mnie badaja cukier z pobieranej krwi. Na dodatek wcale nie na czczo co mnie bardzo dziwi :ico_szoking:
Wiecie jak juz sie dowiedzialam, ze Fasola to bedzie chlopak to jakos nie moge sie na to psychicznie przestawic. Kurcze, od samego początku (diabli wiedza czemu) bylam nastawiona na dziewczynke i teraz taka niespodzianka. Wiem, ze to glupie i najwazniejsze zeby dzidzia byla zdrowa ale czuje się rozczarowana. Jakos mi to nie pasuje. Bylam na zakupach w dziecinnym (tak jak planowalam od dawna) i wiecie, nic nie kupilam. Chodzilam po tych sklepach i ogladalam ciuszki dla dziewczynek. Samo ogladanie chlopiecych doprowadzalo mnie do wscieku. Zastanawiam się czy wszystko ze mna w porzadku, bo to chyba nie jest normalne. Jakos tak przestalo mi na tym wszystkim zalezec od czasu jak dowiedzialam się, ze to chlopak. Może to jakis objaw depresji ciazowej, diabli wiedza.

Z innej beczki: robie sama zakwas na zurek (pierwszy raz w zyciu) i czekam co z tego wyjdzie i czy będzie zjadliwe. Tak mi się zachcialo zurku na obiadek.

[ Dodano: 2008-09-08, 13:52 ]
Marcia77, ja codziennie MUSZE zjesc paczka z jablkiem i migdaly w czekoladzie, bo jak ich w domu nie ma to jestem w stanie sie najzwyczajniej w swiecie rozplakac.

: 08 wrz 2008, 13:55
autor: ananke
Sandrusia, Kochana, tak czasami bywa po prostu... zresztą i bez ciąży (i tych ciążowych wahań hormonów) ludzie czują się zawiedzeni, gdy dostają to, czego się nie spodziewali, prawda? także daj sobie czasu.... nic nie rób na siłę, a ułoży się... zacznij od szukania imienia dla swojego synka :-)

ja powiem Ci w pierwszej ciąży tez chodziłam przez 7 miesięcy z Lidzią, a potem nagle lekarz mówi, że to chłopak... płakałam wtedy, ale minął szok, wynalazłam imię i jakos było.. a potem? Kochana, nikt nie podskoczy tej mamusi synusia :-D

: 08 wrz 2008, 14:04
autor: Sandrusia
ananke, dzieki :ico_brawa_01: wiem, ze masz racje. Mysle, ze to kwestia czasu. No ale moze lepiej, ze teraz sie dowiedzialam a nie jak u Ciebie dopiero w 7 miesiacu :ico_szoking:

: 08 wrz 2008, 14:08
autor: ananke
Sandrusia, no dokładnie, jesteś dwa miesiące do przodu Kochana, bo ja to na początku 8 miesiąca już rodziłam :-D także wiele czasu nie miałam :-)


ja właśnie spożywam kisiel truskawkowy, bo mi Marcia smaka narobiła :-D po nim też mi troszkę szybciej nerki będą pracowały :-D no i idę zaraz poleżeć :-)

: 08 wrz 2008, 14:10
autor: aniabella
z chłopami to już tak jest, że czasami muszą się napić. Ja nigdy swojemu nie mówię, żeby nie pił na imprezach
gaga, ja swojemu też nie mówię, tylko teraz raz poprosiłam by nie wrócił pijany bo źle się czułam i mogło się zdarzyć, że potrzebowałabym jego pomocy a on mimo wszystko to zrobił. No trudno, stało się. Nie ważne zresztą.

marcia, ile kosztuje u Ciebie 4D? U mnie 250zł. Ciągle się zastanawiam. Wydaje mi się, że na takim zwykłym dziecko wygląda ładniej niż na tym trojwymiarowym. Mam jeszcze czas by sie zastanowić, nawet nie znam jeszcze terminu usg :ico_haha_01:

[ Dodano: 2008-09-08, 14:19 ]
idę przed tv posiedzieć. Niedługo będzie sabrina-nastoletnia czarownica. Dawno nie oglądałam tego serialu, pamiętam go z lat młodości :ico_oczko: