Strona 351 z 353

: 22 cze 2011, 22:31
autor: kilolek
hej hej

Lala sto lat się nie widzialysmy (nie licząc kilu razy w przelocie w przedszkolu :D)
kiepsko z tą pracą. Trzymam kciuki by się udalo ta upatrzoną zalatwić.

Madziorka no podglądam te Twoje maluchy na Nk, bo mi brak tych Twoich fotoreporatrzy :D
też sie zastanawiałam gdzie Wy teraz zamieszkujecie

: 22 cze 2011, 23:21
autor: madziorka hihi
hej

ja juz zapomnialam co i kiedy tu pisalam
niewatpliwie nie byly to krotkie i tresciwe wypowiedzi ale to wiem na pewno hehehhe

kilolek kurcze mam cie w znajomych?
ja to sie juz gubie .... hehe

my mieszkamy w PL od.. hmm 1,5 roku jakos
i zostajemy
aczkolwiek planujemy zmiane miasta w najblizszym czasie
na cos bardziej cywilizowanego hehe

jak tam wakacje?
odczuwacie>
my napewno bo Leon dzis zakonczyl Pkole
ja czuje sentyment.. adrenaline.. chec imprez ...

a reszta nie buuu
Leon bez sentymentow w ogole

wszystko fajnie
co tam ze kolegow nie ma
przeciez go odwiedza. jak twierdzi

a wakacje chce caly czas. i zakomunikowal ze on juz nie wraca do Pkole bo chce miec wakacje non stop
cwaniaczek

no ale jak planuje ten czas to juz czuje ze sie koncza buuuu
najpierw tydzien nad morzem
potem w gory do tesciow
ja tam spedze tydzien z leonem
a on pewnie zostanie jeszcze na 2 tyg okolo
potem mamy 2 tyg domek nad zalewem. tylko 15km od domu ale zupelnie inny klimat i super miejsce...

takze nic szczegolnego
ale przy zarobkach 1 osoby to bez szalenstw

moze w jesieni cos fajnego wyjdzie jak sie sytuacja zmieni

poki co wazna jest przygoda spontan i zabawa!!!

a co u was wiecej? bo nie cofalam sie wstecz....
i jak plany wakacyjne?

buzka

: 22 cze 2011, 23:26
autor: kilolek
ano masz, masz w znajomych :D (ilona urbańska)

U nas bez szaleństw. Wakacje w domu, finanse dosc skromne, trzeba pasa zacisnać. Ale nie szkodzi, najwazniejsze ze od dzis do końca sierpnia mam wolne i mogę się byczyć ile wlezie :D a i jakies rozrywki drobne sie znajda :D

: 24 cze 2011, 21:10
autor: Kocura Bura
Cześć, cześć!

madziorka hihi, a gdzie Wy teraz mieszkacie, jak to nie tajemnica? :ico_oczko:

Kurde, my też jakoś wakacje na spokojnie.
Zuzi to wystarczyże u babci pomieszka, bo tam jej królestwo. Rodzice na wsi mieszkają, duże podwórko, kaloszki i hajda po rosie, piaseczek, huśtawki i cały dzień na polku.
Od wczoraj u mamy jest, bo my na weselu byliśmy kumpla z liceum.

: 24 cze 2011, 21:29
autor: madziorka hihi
czesc
my dzis wyjechalismy z domu o 9 i dotarlismy po 19 ufff

ale fajnie dzien minal
u znajomych z takimi dzieciakami jak nasze
starszaki super ze soba sie bawili. leon za raczke chodzil z Olo
bawili sie w brata i siostre itd

a najmlodsze spaly albo smialy. wiec ogolnie luzzz

potem zakupy w tesco

ufff i polecial dzien

kocura jasne ze nie tajemnica. mieszka,y na razie w swoim miescie rodzinnym na podkarpaciu Jarosław
50 km od Rzeszowa do ktorego mamy plan dotrzec na stałe

buziaki

: 25 cze 2011, 09:31
autor: Kocura Bura
Jarosław
50 km od Rzeszowa do ktorego mamy plan dotrzec na stałe
a to kojarzę rejony :ico_oczko: W Jarosławiu nie byłam,ale w Rzezowie owszem, nawet nie dawno- w Muzeum Dobranocek :ico_haha_01:
Ja w Tarnowie mieszkam, więc w sumie niedaleko.

: 25 cze 2011, 21:59
autor: madziorka hihi
kocura wlasnie chcielibysmy sie niedlugo tam przeprowadzic

a do muzem tez mam nadzieje dotrzemy
jak wam sie podobalo?

my jeszcze nie widzielismy

: 25 cze 2011, 23:24
autor: Kocura Bura
jak wam sie podobalo?
nam się podobało, a Zuzi średnio, chciała wyjść :ico_haha_01: No, ale to bajki naszego pokolenia, więc my z sentymentem oglądaliśmy, a ona rzuciła okiem i tyle.

: 26 cze 2011, 15:46
autor: lala
Lala sto lat się nie widzialysmy (nie licząc kilu razy w przelocie w przedszkolu :D)
kiepsko z tą pracą. Trzymam kciuki by się udalo ta upatrzoną zalatwić.
Oj tak - mieszkamy w jednym mieście a jakoś nie ma czasu żeby się spotkać.
Dziewczyny jak po weekendzie?
My byliśmy w górach świętokrzyskich u teściowej . Nawet było fajnie - Imprezowaliśmy przez cały czas. Mateuszkowi tak się spodobało że niechciał jechać do domu . Zostawiliśmy go na tydzień.

: 26 cze 2011, 23:51
autor: kilolek
Fajnie miec babcie gdzies kawalek od domu, jest gdzie dzieci wysłać, a ja swoje co? pietro niżej albo 200 metrów dalej do bloku mogę wyslać :/ nie ma wyjścia ktoś się musi poświęcić dla dobra ogólu i wyprowadzić :D