: 03 lut 2011, 16:28
Emilia położną wezmę na pewno, nie zależnie od tego czy mąż się zdecyduje, czy nie
Nowa powiem Ci szczerze, że on nie ma żadnego kolegi, który jest po porodzie rodzinnym, wszyscy są przed
Koroneczka my mamy we franku, ale braliśmy kredyt w 2008r. w momencie kiedy tak najbardziej się opłacało i jak później kurs franka szedł w górę i ludzie kwiczeli, to my jakoś tego nie odczuliśmy, bo rata wzrosła nam tylko o 100zł, ale i tak płacimy mniej, niż jakbyśmy wzięli wtedy w złotówkach. Teraz najlepiej brać właśnie w złotówkach, więc dobrze wybraliście. W euro nie ma sensu, bo jak wejdziemy do strefy euro, to będzie podwójne przewalutowanie. Warto też wziąć kredyt z dopłatą dla młodych małżeństw.
Ja też muszę się do fryzjera wybrać, bo już pół roku nie była muszę końcówki i grzywkę przyciąć, farbę nakładam sobie sama
Nowa powiem Ci szczerze, że on nie ma żadnego kolegi, który jest po porodzie rodzinnym, wszyscy są przed
Koroneczka my mamy we franku, ale braliśmy kredyt w 2008r. w momencie kiedy tak najbardziej się opłacało i jak później kurs franka szedł w górę i ludzie kwiczeli, to my jakoś tego nie odczuliśmy, bo rata wzrosła nam tylko o 100zł, ale i tak płacimy mniej, niż jakbyśmy wzięli wtedy w złotówkach. Teraz najlepiej brać właśnie w złotówkach, więc dobrze wybraliście. W euro nie ma sensu, bo jak wejdziemy do strefy euro, to będzie podwójne przewalutowanie. Warto też wziąć kredyt z dopłatą dla młodych małżeństw.
Ja też muszę się do fryzjera wybrać, bo już pół roku nie była muszę końcówki i grzywkę przyciąć, farbę nakładam sobie sama