plum
jestem jeszcze na chwilkę, bo się wpochałam chłopu w kolejkę do kompa
łóżeczko rozłożone

mały juz w nim śpi... i taki malutki się wydaje, że szok

noo, ale w kołysce na pierwszy rzut oka też taki maluty się wydawał
my jutro wypad do stolicy, więc zaś mnie nie będzie
Aluś na noc dostał mleczko zagęszczone kleikiem ryżowym

wczoraj budził się co 3 godz i zjadał po 150ml

chyba ma znów taki okres wzmożonego jedzonka.. a ja to wykorzystam na spokojne wprowadzanie nowości

no i stąd ten kleik

na opakowaniu bazgrali 1 łyżeczka na 40ml mleka, więc na spokojnie na 150ml mleka dałam 2 łyżeczki

jutro też dwie, pojutrze, jak będzie ok, to wsypię trzy

jutro też jedziemy przy okazji do polskiego sklepu i zastanawiam się, czy nakupować tych polskich kaszek smakowych, czy kupować mu ichnie... bo w tym dylemat mam.. czy przyzwyczajać go do jednych i drugich??
heh.. ja to ciągle wyglądam, jak w 6 miesiącu, więc nawet nie myślę o nowych ciuchach

suprrr, widzisz, wszytko jest oki, skoro się rozwija i rośnie
noo, to ja tak na szybko, bo mnie przeganiają
