dzien sprzatania zwierzakomjeszcze królikowi klatke musze sprzatnac ale mi sie strasznie nie chce
ja nie moge sie zmobilizowac i tyłka ruszyc
życie się mówi kobietobo mi sie arbuz skonczyl,a Baskami smaka narobila.
to masz fajnie bo toja od początku robię bo mojemu za bardzo to śmierdziczyszczenie kuwety wzial na siebie
to tak jak u mnie na początku też było powiedział że będzie sprzątał i w końcu ja zaczęłam bo nie miałam cierpliwości do niego. A co do toksoplazmozy to miałam jak na razie raz robione i było wszystko w porządku ja odkąd pamiętam mieszkały u mnie koty tak od dzieciństwa więc może jestem odporna i uzależniona od nichjak widze ze kuweta osrana 3 dni a on mowi zaraz to nawet sie nie odzywam i sama to sprzatam
ja tez nie lubie kotow.Wystarczy ze babcia mojego T ma kota i ajk do niej idziemy to ten kot mi na nerwy dziala,lazi wszedzie nawet na stol wlazi,nie wspomne juz jak pojde tam w czarnych spodniach,cal od siersci pozniej jestem.A moja Ola dla odmiany,pewnie po tatusiu uwielbia koty,oby tylko nie zechciala kiedys miec go w domuja tam kotow nie bardzo lubie
Użytkownicy przeglądający to forum: Semrush [Bot] i 1 gość