Strona 352 z 369

: 30 mar 2010, 10:55
autor: tibby
Chyba zacznę ją oszukiwać i rolety będę zostawiała spuszczone do godziny 9 przynajmniej!
w tak młodym wieku już dziecko oszukujesz :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:
ale tak na serio - to może rzeczywiście warto spróbować. albo chociaż jedną miej spuszczoną, żeby w jej łóżeczko nie świeciło.

u mnie już telefon zaliczony z pytaniem czy rodzę :ico_puknij:

: 30 mar 2010, 11:20
autor: riterka
kochana a ty to do 9 chcesz spać :ico_haha_02: nie ma nie ma tak dobrze.
a tak na poważnie dobrze, że czas zmienili, bo Jaś przynajmniej do 7 śpi :ico_oczko: swoją droga Lenka też, a u nas dzisiaj nocka rewelacyjna, ciężkie zasypianie później o 1 na mleko i o 5 więc 4 godzinki przespała :ico_sorki:
zborra jak Jagoda, wiesz coś więcej jaki poród?
jak Tomek dzisiaj w nocy?
ciężarówki jak tam się trzymacie?

: 30 mar 2010, 11:23
autor: wisnia3006
riterka, no ja czuje ze w tej ciazy bede wieczonosc jeszcze 3 dni do terminu ale nic nie slychac aby sie ruszylo

no jagodka pewnie wyjdzie na swieta:)

: 30 mar 2010, 12:29
autor: tibby
u mnie też nic.
od czasu do czasu brzuszek pobolewa, dziś w nocy nawet dość mocno kilka razy, ale niestety na tym się skończyło :-/ mam takie same podejrzenia do ciąży, co wisnia3006. nie wyjdzie na święta z pewnością :( a tak na to liczyłam :( trudno, przynajmniej słodyczy się nawcinam. jeden plus.

trzymam kciuki, żeby jagodka na święta wyszła. byłoby jej o wiele milej siedzieć z rodzinką (już 4-osobową)niż leżej na poporodowej.

: 30 mar 2010, 12:33
autor: wisnia3006
tibby, jak bys do czwartku urodzila to akurat na swieta bys wyszla zalezy czy z dzieckiem wszystko ok czy normalnie bys rodzila

: 30 mar 2010, 12:37
autor: tibby
wisnia3006, niestety na nic się nie zanosi. w czw. mam wizytę u ginka i zobaczymy co powie... czy w ogóle coś się ruszyło, czy nie :ico_noniewiem: mycie okien dziś zaliczone, zobaczymy może wieczorem coś ruszy. po wczorajszym szorowaniu podłogi brzuch w nocy bolał, ale nadal cisza. tylko budyniowaty żółtawy gęsty sluz.

: 30 mar 2010, 12:42
autor: wisnia3006
tibby, ja wyszorowalam wszystkie okna jednego dnia szarpalam sie z lozkiem i nic. nastepnego dnia poszlam do gin a ona powiedziala ze nic sie nie ruszylo

: 30 mar 2010, 12:46
autor: tibby
wisnia3006, właśnie też się tego boję. choć przyznam, że jak posprzątałamte podłogi to wróciło moje kłócie w "szyjce". takie ostre czasami.
a dziś taki brzuś mam ociężały :-/ jak postoję za długo czuję, że może mi za chwilę odpaść :ico_haha_01:

: 30 mar 2010, 17:31
autor: karmelka
ja wyszorowalam wszystkie okna jednego dnia szarpalam sie z lozkiem i nic. nastepnego dnia poszlam do gin a ona powiedziala ze nic sie nie ruszylo
jakbym o sobie czytała :ico_oczko:

: 30 mar 2010, 17:55
autor: Qanchita
Zborra... byłaś już może u tego pediatry?? Co powiedział??
My jedziemy jutro!
kochana a ty to do 9 chcesz spać :ico_haha_02: nie ma nie ma tak dobrze.
Ja do 9 nie, ale jakby tak Jolka pospała do 9 to ja wstając o 8 zdążyłabym wziąć prysznic i śniadanie zjeść :ico_brawa_01:

A dziś po 14 zaliczyłyśmy z Jolką wspólną drzemkę :ico_sorki: I to ponad 2 godziny... mam siłę żeby walczyć dalej :ico_brawa_01: