Gabi dobrze cie rozumiem, bo my od początku listopada nie mozemy wyjść na prostą, to zapalenie płuc Dawidka, to wirus na święta, to teraz zapalenie gardła Patryka, oraz ja zapalenie oskrzeli. A leki teraz takie drogie .
a tak poza tym witam
tja, piekłam dwa. wspominałam tu nawet o tym. bez sukcesów niestety tzn zjedliśmy, bo był dobry, tylko gorzej z wyglądem więc chwilowo się zniechęciłam. piekłam też bułki i te przynajmniej wyszły superNostromo pieklas jakiś chleb z moich wypiekow?? Chciałam coś na weekend upiec :)
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość