: 28 lip 2008, 23:07
Cześć dziewczynki
Dopiero teraz mam małą chwilkę, żeby do Was zajrzeć. My dzisiaj od rana w drodze, o 8:30 wyjechaliśmy z Poznania, we Wrocku byliśmy przed 13, odstawiłam Jarka do firmy i wróciłam do domku. Tam się wpieniłam, bo kręcą film na ulicy i obowiązuje zakaz wjazdu, więc pojechałam na podwórko, a tam koleś macha do mnie ręką, że nie wolno wjechać, całe podwórko odgrodzone barierkami, więc się wpieniłam, bo kazał jechać na parking przy innej ulicy i mówię, mu, że z mam dziecko i kupę bagaży do wniesienia na III piętro i nie mam zamiaru tego taszczyć z sąsiedniej ulicy. Więc mi pozwolił na pół godziny wjechać. Chamstwo, robią film i ja mam mieć utrudnienia, bo Oni sobie zagrodzili wszystko... wrrrr
O 15 był mój brat i pomógł mi znieść dla Uli krzesełko do karmienia, zapakowałam się i pojechałam po bratową i bratanice i o 18 wyjechałyśmy do Polanicy. Na szczęście już jesteśmy na miejscu, zjadłam dużo domowych pierogów, która mama zrobiła były przepyszne.
Ula już wykąpana, najedzona i zasnęła, padła po prostu, tak była wykończona. Do tego bidulka ma potówki wokół szyjki na pleckach i z przodu, więc jutro ją ze dwa razy wykąpię w krochmalu.
Ale się rozpisałyście
Renia, dzięki za info co do kaszki, nie wiedziałam, że bobovita ma malinową, bo jej na półkach w sklepie nie widziałam, teraz będę szukać w innych sklepikach
Justynka, czadowe zdjęcia Gabriela, to w okularach jest po prostu przesłodkie
Ulka też czasem ma takie akcje, jak coś chce to potrafi zacząć płakać, jest wszystko dobrze dopóki jestem obok niej i się z nia bawię, jak tylko wstanę i chcę coś wziąć czy pójść do kuchni lub łazienki, to Ona od razu w krzyk i płącz straszny, a jak znów podejdę, to Ona uśmiecha się od ucha do ucha, jakby nic się nie działo.
Iwona, Majeczka wygląda super, śliczna z niej dziwczynka, a ta spineczka po prostu super :)
Mariola rowerek prześliczny, jak się podobał Julce? Wszystkiego najlepszego dla Julki, dużo zdrówka :ico_prezent: :ico_prezent:
Serduszko89, dawno nie zaglądałaś Jak się ma Maksymilianek?
Dobra ja uciekam się wykąpać i lulu, późno się już zrobiło, posta na raty piszę od jakiegoś czasu. Papapapa
Dopiero teraz mam małą chwilkę, żeby do Was zajrzeć. My dzisiaj od rana w drodze, o 8:30 wyjechaliśmy z Poznania, we Wrocku byliśmy przed 13, odstawiłam Jarka do firmy i wróciłam do domku. Tam się wpieniłam, bo kręcą film na ulicy i obowiązuje zakaz wjazdu, więc pojechałam na podwórko, a tam koleś macha do mnie ręką, że nie wolno wjechać, całe podwórko odgrodzone barierkami, więc się wpieniłam, bo kazał jechać na parking przy innej ulicy i mówię, mu, że z mam dziecko i kupę bagaży do wniesienia na III piętro i nie mam zamiaru tego taszczyć z sąsiedniej ulicy. Więc mi pozwolił na pół godziny wjechać. Chamstwo, robią film i ja mam mieć utrudnienia, bo Oni sobie zagrodzili wszystko... wrrrr
O 15 był mój brat i pomógł mi znieść dla Uli krzesełko do karmienia, zapakowałam się i pojechałam po bratową i bratanice i o 18 wyjechałyśmy do Polanicy. Na szczęście już jesteśmy na miejscu, zjadłam dużo domowych pierogów, która mama zrobiła były przepyszne.
Ula już wykąpana, najedzona i zasnęła, padła po prostu, tak była wykończona. Do tego bidulka ma potówki wokół szyjki na pleckach i z przodu, więc jutro ją ze dwa razy wykąpię w krochmalu.
Ale się rozpisałyście
Renia, dzięki za info co do kaszki, nie wiedziałam, że bobovita ma malinową, bo jej na półkach w sklepie nie widziałam, teraz będę szukać w innych sklepikach
Justynka, czadowe zdjęcia Gabriela, to w okularach jest po prostu przesłodkie
Ulka też czasem ma takie akcje, jak coś chce to potrafi zacząć płakać, jest wszystko dobrze dopóki jestem obok niej i się z nia bawię, jak tylko wstanę i chcę coś wziąć czy pójść do kuchni lub łazienki, to Ona od razu w krzyk i płącz straszny, a jak znów podejdę, to Ona uśmiecha się od ucha do ucha, jakby nic się nie działo.
Iwona, Majeczka wygląda super, śliczna z niej dziwczynka, a ta spineczka po prostu super :)
Mariola rowerek prześliczny, jak się podobał Julce? Wszystkiego najlepszego dla Julki, dużo zdrówka :ico_prezent: :ico_prezent:
Serduszko89, dawno nie zaglądałaś Jak się ma Maksymilianek?
Dobra ja uciekam się wykąpać i lulu, późno się już zrobiło, posta na raty piszę od jakiegoś czasu. Papapapa