Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

plum

a u nas przyjemnie dzionek leci

od rana zakupy w polskim sklepie nigdy więcej tam nie pojedziemy ceny takie, że szok parę pierdół kupiliśmy, budynie, kisiel, 2 pętka kiełbasy, 4 piwa karmi kawowe , do tego twaróg, musztardę, cwikłę i kućwa zapłaciliśmy 20funtów
a ceny kaszek i herbatek dla dzieci takie, że Alek na pewno będzie jadał ichnie.... za herbatkę bobovity 4,10f chcą a za kaszkę 2.99f
także herbatki za 2 mama w czerwcu dowiezie, a my w lipcu najwyżej zapas jakis zrobimy...heh..

noo, potem już przyjemniej było, bo pojechaliśmy na Calton Hill, to wzgórze w centrum miasta i dziś była cudna widoczność także widoczki bajera...

a potem chłop pojechał i kupił 32'' tv fajny i w ogóle, ale kurna pół pokoju zajmuje no i teraz to chyba musimy zostać na stałe w UK, bo szkoda by było taaaki tv zostawić w każdym razie na patelnię porządną dostanę i blender nie, żebym wymuszenie zrobiła ale skoro dla chłopców tv, to ja chcę patelnię

potem może jeszcze wdepnę

a u nas przyjemnie dzionek leci

to super nie ma to jak miło spędzony dzień

Mój chłop wysłąny na spacer z małą po godzince spaceru dzwoni domofonem i pyta ile on musi jeszcze spacerować bo go strasznie nogi bolą

to ja chcę patelnię

zawsze się może do innych celów jeszcze przydać

plum

wpadłam życzyć kolorowych jajek w snach

oglądamy tv dziś już tyle widziałam, co przez ostatni kwartał

do juterka

[ Dodano: 2009-04-11, 23:17 ]

zawsze się może do innych celów jeszcze przydać

noo, tak sobie pomyślałam, że przyda się nie tylko do smażenia

my po śniadanku u teściów, na obiadek też tam idziemy, no i jutro też na śniadanko. poszłam z małym na spacer, ale ostatnio zasypia w wózku na 10-15 min i budzi sie z wielkim płaczem i uspokoić go nie moge i do domu wracamy... także spacery ostatnio kiepsko wyglądają...pogoda zresztą też mało sprzyjająca - szaro, wiatr, a miało być tak ciepło, 23 stopnie zapowiadali na święta...

plum

ja tak z doskoku

chłop już w pracy zaliczyłyśmy z mamą dwugodzinny spacer w pełnym słonku i 20 stopni ciepła nawet było także spaliłyśmy troszke tego, co zjedzone

na śniadaniu był u nas nasz najlepszy znajomy Szkot, Andy i było suprr - zresztą w zeszłym roku też był

w sumie korzystamy z chwil spędzanych z mamą, bo juz we wtorek o świcie wylatuje, więc jutro ostatni dzień...

witam
my śniadanko u nas moimi rodzicami, o 14, pojechaliśmy do męża babci, gdzie się cała rodzinka zjechała, niedawno wróciliśmy, zaraz wykąpiemy Szymka, mleczko i spać, a do nas o 21 przyjdą znajomi

donatka26, widzę, że u Ciebie też dzionek w ruchu suprr tak, zawsze trochę człek odpocznie od codzienności

a małego też idę nieługo kąpać - teraz zalega na raczkach, bo go plecki od leżenia bolą woli się rozglądać po pokoju z perspektywy moich kolan

hej hej
ale pustki...
my dzisiaj tez zaliczylismy sniadanko wielkanocne u moich rodzicow a potem pojechalismy na obiad do tesciow, potem znowu do moich a potem zabralismy tate i pjechalismy poogladac nasza dzialke tzn las - w przyszlosci bedziemy sie tam budowac
niedawno wrocilismy a teraz moj maz pojechal znowu do moich bo sie wszyscy zjechali i tescie tez no i wala sake
a ja siedze sama w domu z malym i czekam wlasnie na kolezanke. ma pszyniesc Redsa wiec sobie posiedzimy przy piwku i pogadamy.

nasz maluszek cos marudny dzisiaj...

donatka26, widzę, że u Ciebie też dzionek w ruchu suprr tak, zawsze trochę człek odpocznie od codzienności

dokładnie

musieliśmy trochę wcześniej wykąpać i daj jeść Szymkowi (dużo nie wypił), ale musieliśmy wcześniej wykonać wszystko, bo nam zasypiał, chyba zmęczony tym dniem i emocjami, cała rodzinka nad nim ,,wisiała" ,

[ Dodano: 2009-04-12, 19:55 ]

i czekam wlasnie na kolezanke. ma pszyniesc Redsa wiec sobie posiedzimy przy piwku i pogadamy.

do nas też przychodzą znajomi i będziemy pić

[ Dodano: 2009-04-12, 19:57 ]

zalega na raczkach, bo go plecki od leżenia bolą woli się rozglądać po pokoju z perspektywy moich kolan

u nas jest bardzo podobnie, leżenie mu się nudzi , najlepiej na rączkach albo na kolanach u kogoś , a jak się słodko uśmiecha głośno i gaworzy muszę go nagrać

a ja siedze sama w domu z malym i czekam wlasnie na kolezanke. ma pszyniesc Redsa wiec sobie posiedzimy przy piwku i pogadamy.

do nas też przychodzą znajomi i będziemy pić

suprr Laseczki, korzystajcie

ja zbieram się dziś wcześniej do wyrka, bo padam, a chłop nie wiem, o której wróci... w każdym razie gadaliśmy i nie tylko wczoraj, a właściwie do dzisiej, do 2 nad ranem, a o 7 pobudka także mam już dość

będę jutro kolorowych