Awatar użytkownika
Helen
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8796
Rejestracja: 17 lut 2009, 15:14

29 paź 2010, 15:33

jako urodzona pesmistka (tak mi wmawiaja :ico_oczko: ) szukam czegos o pozytywnym mysleniu, podobno wiara w siebie jest polowa sukcesu... :ico_noniewiem: czytam w necie, ze duzo osob zachwala ksiazke "potęga podświadomości" J. Murphiego, czytala ktoras z Was?

leona, super foto :-D ale Marcelek juz sie zmienil...

leona
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9353
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:27

29 paź 2010, 15:41

"potęga podświadomości" J. Murphiego, czytala ktoras z Was?
ja nie czytalam

[ Dodano: 2010-10-29, 15:42 ]
ale Marcelek juz sie zmienil...
na tej fotce troche inaczej wyglada bo mial wtedy dzien "pierdzenia" buzia :ico_haha_01: :ico_oczko:

Awatar użytkownika
anusiek
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1380
Rejestracja: 22 maja 2009, 20:17

29 paź 2010, 15:48

witajcie :)

Piszę co u nas a potem szybciutko Was czytam.

Zatem u nas wszystko gra. Lekcje wczorajsze bez szału może ale spoko, może być. Tak się denerwowałam i niepotrzebnie zupełnie...ale głowa bolała po lekcjach :ico_zly:
dzieciaki 11 na raz to jednak wyzwanie. Już zapomniałam jak to jest.

Piotruś był grzeczny bawił się z babcią i tatą...a ja przez chwilę robiłam coś innego :ico_oczko:

[ Dodano: 2010-10-29, 15:58 ]
ojjej widzę że dzieciaczki chorują :ico_placzek: taka pora chyba...oby chorowały jak najmniej albo lepiej wcale...

leona zazdroszę tak długiego macierzyńskiego...dlaczego w PL tak nie można :ico_zly:
anetka świetny zakup :ico_brawa_01:
jako urodzona pesmistka (tak mi wmawiaja ) szukam czegos o pozytywnym mysleniu, podobno wiara w siebie jest polowa sukcesu... czytam w necie, ze duzo osob zachwala ksiazke "potęga podświadomości" J. Murphiego, czytala ktoras z Was?
nie czytałam ale chętnie bym przeczytałą. Łapię się na tym że często narzekam, a tak na prawdę mam cudowne zdrowe dziecko, jakieś tam lokum ale perspektywy są, wszyscy jesteśmy zdrowi, kochamy się jako rodzina...ehh głupia...

czasem wstaję i mówię sobie 'to będzie dobry dzień' ale jak mały zaczyna jęczeć i zmęczenie bierze górę wcale taki nie jest...wtedy mówię sobie 'jutro będzie lepiej' :ico_oczko:

Marcel faktycznie boski!
to i ja zmienię fotkę na bardziej aktualną.

Awatar użytkownika
Helen
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8796
Rejestracja: 17 lut 2009, 15:14

29 paź 2010, 16:13

mial wtedy dzien "pierdzenia" buzia :ico_haha_01: :ico_oczko:
widze, ze minki strzela :-D
Tak się denerwowałam i niepotrzebnie
na ogol tak jest :-)
Łapię się na tym że często narzekam,
ja staram sie nie narzekac na to, co teraz (najwazniejsze jest dla mnie zdrowie moich bliskich, to, ze zyjemy w kraju, w ktorym panuje pokoj itp.), ale obawiam sie przyszlosci, tego, co z siebie zrobie...
to i ja zmienię fotkę na bardziej aktualną.
alez usmieszek, tylko wycalowac :*

dorotaczekolada
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6769
Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39

29 paź 2010, 17:39

ja chyba przy was jakas wyrodna matka jestem...moje dziecie jak marudzi to idzie do lozeczka i tyle :ico_noniewiem: ja sie czesto na jej krzyki i ryki wylaczam,inaczej bym oszalala :ico_noniewiem:
moja mama ma ta ksiazke o ktorej piszecie,ale ja nie czytalam,od takich ksaizek jest mi gorzej,ja nie umiem trzymac sie zasad i byc konsekwentna,wole marudzic :ico_haha_01:

leona
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9353
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:27

29 paź 2010, 21:16

to i ja zmienię fotkę na bardziej aktualną.
:ico_brawa_01: super :ico_brawa_01:
moje dziecie jak marudzi to idzie do lozeczka i tyle
u nas tez podobnie, bo Marcel jak marudzi to znaczy ze jest zmeczony, wtedy daje go do lozeczka, i usypia ale tez czasami z godzine mu to zajmuje bo musi troche sie pobawic bo o dziwo zmeczenie i mardzenie przechodzi :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
Shiva
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2338
Rejestracja: 15 kwie 2009, 19:28

30 paź 2010, 14:20

leona, anusiek, śliczne fotki Waszych synków :ico_brawa_01:
dorotaczekolada napisał/a:
moje dziecie jak marudzi to idzie do lozeczka i tyle
u nas tez podobnie, bo Marcel jak marudzi to znaczy ze jest zmeczony, wtedy daje go do lozeczka, i usypia ale tez czasami z godzine mu to zajmuje bo musi troche sie pobawic bo o dziwo zmeczenie i mardzenie przechodzi :ico_haha_01:
kurcze, ale zazdroszczę. Mała jak ją włożę do łóżeczka po chwili tak ryczy, że powietrza złapać nie może :ico_noniewiem:
Lekcje wczorajsze bez szału może ale spoko, może być. Tak się denerwowałam i niepotrzebnie zupełnie...ale głowa bolała po lekcjach :ico_zly:
ale masz to już za sobą :ico_sorki:
jako urodzona pesmistka (tak mi wmawiaja :ico_oczko: ) szukam czegos o pozytywnym mysleniu, podobno wiara w siebie jest polowa sukcesu... :ico_noniewiem: czytam w necie, ze duzo osob zachwala ksiazke "potęga podświadomości" J. Murphiego, czytala ktoras z Was?
ja też nie czytałam :ico_noniewiem:

U nas ok, noc lepsza, choć mnie od wczoraj gardło boli i przez to kiepsko spałam. Ostatecznie Justynka wstała po 9 więc mąż z nią posiedział a ja pospałam do 11 :ico_wstydzioch: gdy wstałam gardło było już w trochę lepszym stanie, ale bez rewelacji :ico_noniewiem:

dorotaczekolada
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6769
Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39

31 paź 2010, 09:09

Shiva, to zycze szybkiego zdrowienia :ico_sorki:
ja dla malej jestem bardziej "zlewajaca" niz bylam dla syna..czasem zostawiam ja jak placze w niboglosy...nie biegam ciagle za nia i jej nie pilnuje :ico_noniewiem: no i ona chyba dzieki temu jest pewniejsza siebie i bardziej samodzielna :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Helen
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8796
Rejestracja: 17 lut 2009, 15:14

31 paź 2010, 13:08

choć mnie od wczoraj gardło boli i przez to kiepsko spałam.
niech Ci szybko przechodzi :ico_sorki:
Moj maz wczoraj pomagal bratu w przeprowadzce, a ja umowilam sie z kolezanka w ZOO, oczywiscie z naszymi pociechami. A jak juz zamykali (w sezonie jesienno-zimowym zamykaja to ZOO juz o 16:30), wybralysmy sie jeszcze do niej, bo mieszka niedaleko. Milo spedzilysmy dzien, ale dopiero wieczorem, kiedy jej synek poszedl spac i Kiara sie uspokoila zrobilo sie na prawde przyjemnie :ico_haha_01: spokoj, zadnego ganiania za dziecmi, mozna porozmawiac, odetchnac :-D

Awatar użytkownika
Shiva
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2338
Rejestracja: 15 kwie 2009, 19:28

31 paź 2010, 20:08

Helen, fajnie, ze spotkanie z koleżanką było takie udane :ico_brawa_01:
no i ona chyba dzieki temu jest pewniejsza siebie i bardziej samodzielna :ico_oczko:
to z pewnością. My niestety z tego co widzę popełniamy typowe błędy "pierwszego dziecka". No i przez to Justynka nie jest taka samodzielna :ico_noniewiem:

Z gardłem trochę lepiej, ale za to oczy mi ropieją tak jak to wcześniej było u małej. Na szczęście są kropelki i dzięki nim może szybciej mi przejdzie :ico_sorki:

A weekend mija nam powoli, leniwie. Przez te ciągłe choroby nigdzie nie wyjechaliśmy. Mąż pól dnia pracuje przy komputerze a ja standardowo - siedzę z Niunią...

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości