Strona 354 z 355

: 28 lut 2011, 21:06
autor: Tynusz1
ogromne gratulacje :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 28 lut 2011, 23:29
autor: manenka
Ania Żaba no to dobre informacje :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: już coś konkretnego wiesz :-D

[ Dodano: 2011-02-28, 22:29 ]
no właśnie a gdzie Basia?

: 01 mar 2011, 13:40
autor: b@sia
Ja tylko na chwileczke na razie, właśnie wróciliśmy ze szpitala i mamy już naszą ukochaną ZUZIĘ :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Jak będę bardziej czasowa to zdam relację :ico_oczko:

Obrazek

: 01 mar 2011, 13:46
autor: AniaZaba
Basiu kochana, ale się cieszę :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: gratuluję serdecznie i czekamy na opis co i jak się działo :ico_oczko: Buziaczki dla Was

: 01 mar 2011, 14:23
autor: @gniecha
o w morde jeża chwila nieuwagi i dwum lutówkom trzeba zlożyć gratulacje!! :ico_buziaczki_big: :ico_prezent: :ico_buziaczki_big: :ico_prezent:

: 01 mar 2011, 14:46
autor: manenka
b@sia, jeszcze raz serdeczne gratulacje :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent:
to jednak wczoraj się rozpakowałaś i zostałaś lutówka :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
córcia wiedzę ma już imię i jest sliczna :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
czekamy na relacje :ico_sorki:

: 01 mar 2011, 16:42
autor: Tynusz1
ogromne gratulacje Basiu :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: piekna ta Twoja Zuzia :ico_brawa_01:

: 01 mar 2011, 17:03
autor: anijka
ALE NUMER~!!!!!!!!sie wzieły dziewczyny do roboty!!!!!!GRATULACJE!!!!!!!!trzymammy kciukasy teraz za nasza Żabcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

basia a co tak szybko o domu???was tak puszczają od razu po porodzie???

: 01 mar 2011, 23:20
autor: b@sia
Zuzia śpi, więc błyskawicznie wkraczam coś skrobnąć :-D . Wszystko zaczęło się o północy z 27 na 28 lutego. W szpitalu korzystałam z wanny i gazu. Trochę pomogło, ale żałuję że nei wzięłam epiduralu :-D Poród był krótszy niż pierwszy, ale Zuzia pojawiła się na świecie dopiero o 9:19 po dłuuuuugich skurczach partych. Jest dużą dziewczynką więc porozrywała mnie podobnie jak Oliwka. Nie chciała przejść, a gdy już wypchnęłam głowkę, położna musiała pomóc wyjść ramionkom, przy czym mnie nieźle rozerwało. Potem o zgrozo wyjmowanie łożyska. Przy Oliwce urodziło się samo, przy bezpolesnym skurczu, a tutaj kobieta wyjmowała go ze mnie przez ponad godzinę, było wielkie i nieźle przyklejone, nawet po zastrzyku przyśpieszającym był problem i strasznie bolało. Szycie też dziwnie niefortunne, bo przy znieczuleniu miejscowym, ale czułam każde wbicie igły i przeciągnie (skądinąd bardzo niedelikatne). Na koniec jeszcze szukanie igły (prawie 2 godziny) przy liczeniu zużytego sprzętu brakło im igły i nie mogły jej znaleźć. Gdyby nie to że już przez cały czas miałam Zuzię na piersi, to chyba bym tam wymiękła. Rewelacją jest to że dostałam świetny środek przeciwbólowy i oprócz brzucha nie czułam żadnego bólu w szpitalu. Ale żeby nie było za kolorowo, dzisiaj przy wypisywaniu pośliznęłam się na podłodze i ratując się od upadku, naciągnęłam ściegno w pachwinie. Teraz ruszam się jak prawdziwa pokraka, bo nie mogę podnieść nogi, a tak się chwaliłam, że byłam w stanie iść pod prysznić po tej całej akcji z poszukiwaniami igły. Zatrzymali nas na noc ze względu na to że straciłam dużo krwi i bali się o reakcję mojego organizmu. Ale wszystko okazało się w porządku i dzisiaj jesteśmy już w domku i cieszymy się że jesteśmy już wszyscy razem :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: . O porodzie nie warto pamietac, za to radosc teraz niesamowita :-D :-D Wlasnie teraz moje skarby wstaly wiec lece z cycusiem :ico_oczko:

: 01 mar 2011, 23:44
autor: pinko
Basiu, gratuluję :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: ale fajnie, ja się cały czas o Ciebie martwiłam...
Super, że Zuzieńka już z Wami, jest prześliczna.

My też dzisiaj wyszliśmy do domku, ale jestem padnięta, więc postaram się jutro skrobnąc opisik co i jak u nas się działo.

AniaZaba, to jeszcze czekamy na Ciebie, już niedługo pewnie z tym rozwarciem się rozpakujesz :-)

Uciekam nakarmić młodego i spać :-)