weekendzik juz za nami,. zlecial tak szybko i intesywnie..
wczoraj pospalam jak zwykle do pozna. adas musial pracowac ale wrocil szybko i zastal mnie jeszzce w lozku z laptopem hihi no ale wreszcie musialam sie ruszyc... na szybkie ogarniecie mieszkanka, zrobilam ciasto na nalesniki, adas usmazyl hihi dodatkowo jeszcze "upichcilam" sernik jogurtowy na zimno z brzoskwiniami, pczywiscie z torebki, na tyle mnie stac
leon nie chcial zasnac w ciagu dnia.. pierwsza drzemke ucial sobie dopiero po dlugich i meczacych probach ok 16
no ale poza lozeczkiem nie marudzil, chyba generalnie chodzilo mu o to by nie zmuszac go do spania. a lozeczko i smok ewidetnie takie skojarzeenie mu nasuwaly.. hihi co wzbudzalo jego ostry sprzeciw
zatem poddalismy sie hihi
potem podczas karmienie padl znuzony hihi
uffff
poznym popoludniem pojechalismy w odwiedzinki do znajomych w londynie..
oni mieszkaja wieksza ekipa, wiec na widok leoska kilka dziewczyn wpadalo do pokoju, zachwycaly sie.przekazywaly sobie z rak do rak.. i reagowaly gosnym ach i och i takie tam.. ogolnie kazda wyrazila chec posiadania takiego maluszka.. i gotowe byly zaczac starania chocby od zaraz hehe
leos zatem wzbudzil ogolne poruszenie i uwielbienie i nie wydawal sie tym zmeczony.. wrecz przeciwnie.
nie wykazywal zainteresowania mama.. dopoki nie poczul ochoty na cycka hehe
potem wstapilismy jeszcze do drugich znajomych gdzie mieszka adama tata. by zabrac go do nas na weekend.. a tam byly dwie dziewczynki kilkuletnie, ktore tez glaskaly i calowaly leonka hihi
takze zostal on wysciskany przez kobitki na maxa..
wrocilismy po 22, leos w aucie strasznie sie zdenerwowal, w foteliku mu bylo ciasno i goraco, dopiero jak go rozebralam to doszedl do siebie i zaczal sie usmiechac.. ozywil sie na calego i w domu juz byl tkai kochany i pocieszny jak zwykle hehe
zasnal dopiero przed polnoca jak za starych dobrych czasow noworodkowych hehe
a dzis pojechalismy do miasteczka obok na projekcje filmu "katyn" do polskiego klubu, pewnie nie wiecie ze kilka scen nakrecali w moim miecie- jaroslawiu hihi nawet adama wujek byl statysta ale nie dojrzelismy go w tym tlumie hehe
leos byl super grzeczny, przed seansem spal blisko godzine.. i tak wytrwal do przeszlo polowy filmu. co raczej mu sie nie zdarza hihi a potem usmiechniety slodziutki doczekal konca.. fajnie bo w takich warunkach kinowych mozna w ciemnosciach karmic piersia bez skrepowania hihi
chyba zaczniemy czesciej bywac w takich miejscach hihi
a teraz wszyscy trzej chlopcy juz dawno spia...
a ja siedze w sypialni na lozku i probuje nawiazac z wami kontakt hihi
adas chrapie po lewej stronie , po prawej leos bezszelestnie spi,, a tesc w salonie hihi
poklikalam tez chwile z adama szwagrem (przyszlym chrzestnym ojcem leosia) ktory we wtorek przylatuje do londynu do pracy na 3 dni hihi
takze super. nie widzielismy sie z z nim od wielkanocy
bedzie promowal miasto warszawa animujac syrenke warszawska hihi
napewno nas odwiedzi... a moze i my jego...
fajnie fajnie.. bo znowu odwiedzinki.. jak my to lubimy hihi
oki koniec smecenia.. jutro rano jeszcze do was wpadne. a teraz zmykam na inne watki.. i spac.. bo juz polnoc.. a moze raczej dopiero.. bo w polsce minela juz godzinke temu hihi