Strona 355 z 572

: 13 lis 2008, 19:33
autor: tosia
Evik- a jak oceniasz skuteczność terapii, mniej swędzi? widać że coś scchodzi?A ten Twój M. to niech uważa, bo on też jest nosicielem- zaniesie to pieruństwo do mamy a potem stamtąd przywleczecie je z powrotem :ico_olaboga:
No i dzięki za odpoweidzi w sprawie kocyków

: 13 lis 2008, 19:34
autor: Evik.kp
Ja długo używałam rożka dla Tymka, kołderka sie nie przydała. takie maluszki bardzo lubią być zawinięte w kokonik. Ale myślę że nie ma się czym przejmować bo teraz w każdej chwili można wyskoczyć i dokupić taki jaki będzie wam potrzebny :ico_oczko:

A ja dalej prasuję :ico_zly:

: 13 lis 2008, 19:36
autor: tosia
Prasuje prasuj- przynajmniej wybijesz te wszystkie paskudztwa

: 13 lis 2008, 19:38
autor: Evik.kp
tosia, powiem ci że jest zdecydowanie lepiej. Mnie swędzi tylko gdzie niegdzie czasami ale wtedy smaruję się tą maścią w tych miejscach. Tymek jeszcze trochę się drapie więc jeszcze dzisiaj go wysmaruję ale tym płynem nie maścią. Mąż wczoraj też się wysmarował i też mówi że jest lepiej ale śpi osobno na wszelki wypadek

: 13 lis 2008, 22:28
autor: aniafs
Evik, cieszę się niezmiernie, że jest już lepiej i najważniejsze, że nie swędzi tak bardzo. Tyle tylko, że się biedaczko napierzesz i naprasujesz...
Madzia, Laurka zdrowa :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: super!!! Masz rację, lepiej dmuchać na zimne, a i dobrze, że ginek taki zapobiegliwy.
Ja też po wizycie. Wszystko ze mną i z malutkim w porządku. Lekarz mówi, że moja ciąża to ksiązkowy przypadek, oprócz tego konfliktu serologicznego. Bartuś waży 2927g. Ginka twierdzi, że dobije do 3500 i taki sie urodzi.
Karolinka, a masz juz upatrzony jakiś konkretny model łóżeczka??
Zmeczona jestem, więc tyle na chwilkę obecną.

: 13 lis 2008, 23:19
autor: Karolina2411

: 13 lis 2008, 23:24
autor: magda83
Evik no to super ze juz lepiej tym swedzeniem....:)Aby przesz~ło jak najszybciej:)

Dzis dostałam od tesciowki spiworek dla Laury,i kumpel mojego przyjechal z Anglii-wpadl na kawusie i przyniosl malutkiej adidasy-reeboka-takie to slodziutkie:)
Jakos po wczorajszym nie moge dojsc do siebie-w sensie zmeczenia,tak wiec padam i ide nyny,dobranoc wszystkim:)

: 13 lis 2008, 23:25
autor: Karolina2411
Idę spać, kochane... Mam w tyłku wymieszane, a raczej w brzuchu :-D Godzinami nad papierami siedziałam, a mały mojego długiego siedzenia nie trawi... :ico_zly:
Dobrej nocy wszystkm, bez bólu, kopania i wstawania :-D

[ Dodano: 2008-11-14, 07:11 ]
Dzieńdoberek, brzuchatki :-D
Aniu, wypadło mi wczoraj... Gratulacje dla Bartusia za wzorowe zachowanie w brzusiu :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Byle tak pięknie do końca, a będzie super :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Ja zaraz zmykam do poradni... :ico_zly: Mam nadzieję, że na badaniu krwi i KTG się skończy, bo grzebania we mnie mam po prostu dość... Łapy precz!!! :-D Zwłaszcza Ci z tej właśnie kliniki!!! Uchchchch, ale jestem zła!!! :ico_zly:
Ale nie psując Wam dobrego nastroju, lekturkę proszę:


Przepis na ciasto bananowe


Składniki:
- 2 śmiejące się oczka,
- 2 zgrabne nóżki,
- 2 kochane rączki,
- 2 twarde kontenery z mlekiem,
- 2 jajka,
- 1 wyściełana futerkiem miska do mieszania,
- 1 twardy banan.

Wskazówki:
1. Spójrz głęboko w śmiejące się oczka.
2. Rozdziel dwie zgrabne nóżki dwiema kochanymi rączkami.
3. Ściskaj i masuj kontenery z mlekiem bardzo delikatnie, aż wyściełana futerkiem miska do mieszania będzie dobrze natłuszczona (sprawdzaj w regularnych odstępach czasu palcem).
4. Delikatnie dodawaj twardego banana do miski, pracując nim w przód i w tył, aż do ubicia piany (dla lepszych rezultatów wyrabiaj w międzyczasie kontenery z mlekiem).
5. Gdy temperatura wzrośnie, wsuń banana głęboko do miski i nakryj jajkami (pozwolić aby wszystko przesiąkło - byle nie przez cala noc).
6. Ciasto będzie gotowe gdy banan stanie się miękki. Powtarzaj kroki od trzeciego do piątego lub zmieniaj miski do mieszania.

Uwaga:
Jeśli pieczesz w nieznanej kuchni wyczyść dokładnie przybory kuchenne przed i po użyciu. Nie wylizuj miski do mieszania po użyciu.
Jeśli ciasto zbyt urośnie, ulotnij się z miasta...
:-D :-D :-D :-D

: 14 lis 2008, 08:29
autor: tosia
Witam dziewczynki!Wczoraj już nie dałam rady sie zameldowac-jakas słaba jestem ostatnio, brak mi siły i energii, M. ciagle w pracy,wszystko na mojej głowie (Karolina, Evik wiem że to grzech narzekać w porównaniu do Waszej sytuacji) a ja tu z sił opadam. Do tego przez ostatnie 4 dni mam rozwolnienie i tylko pomysłu nie mam z czego to wynika... :ico_noniewiem: A co do zmęczenia to widze że wszystkie nas to dopadło, więc spadek aktywności to pewnie norma w naszym przypadku, no ale żeby aż tak
Aniu- bardzo sie cieszę ze z Bartulkiem wszystko ok- duży i zdrowy chłopiec- brawo

: 14 lis 2008, 08:45
autor: Evik.kp
I ja się melduję z samego rana

Nocka niezbyt spokojna bo mały się budził i w końcu wylądował ze mną w łóżku do rana. Jeszcze go swędzi niestety.

Ja już prasuję zaraz idę wywiesić kolejną suszarkę prania.

Mam zamiar iść na rynek ale zobaczymy czy mi to wyjdzie :ico_noniewiem:
Miłego dzionka kochane :ico_ciezarowka: