nie moge sie za sprzatanie zabrac taka jestem dobita dzis
ja musialam moj stary plasz ubrac co po matim mi jeszcze zostal w szafie i jest akurat ale ciezki jak cholerka,za to na cieplejsze dni nie mam nic chociaz kumpela obiecala mi jakis lzejszy płaszczyk przynies bo kupowac na miesiac czasu nie bede
nie moge sie za sprzatanie zabrac taka jestem dobita dzis
nie moge sie za sprzatanie zabrac taka jestem dobita dzis
Joanna24 pisze:Emma, pierwszy raz pojechał do Holandii. Więc jest zielony
rozkręci się
Mi jako kraj podoba się ale obyczaje holendrów już nie A holenderki to paskudne, mówią że ciut ładniejsze od krowy Joanna24 pisze:no mój chyba na Świeta zjedzie i na poród na pewno będzie zjeżdżał bo jak tylko zaczne rodzic to dzwonie do niego i przyjeżdża. Musi!!!
no i tak go zaraz szef puści?przecież świeta za miesiąc?Jesli pójdzie na kontrakt to tak czesto nie bedzie mógłł przyjezdzać, ale to też zależy od bosa.
[ Dodano: 2008-02-16, 12:28 ]
asika82, pewnie że lepiej żeby po porodzie był zawsze pomoże choć przez te pierwsze dni.
U mnie jest ten problem że bym chciała zeby był choć dzień przed bo miałabym problem co zrobić z córą.
u Was to jest możliwe bo CC będziesz miała a przy naturalnym porodzie to nic nie wiadomo, jak, kiedy i czy długo potrwa.Emma pisze:bym chciała zeby był choć dzień przed bo miałabym problem co zrobić z córą.
[ Dodano: 2008-02-16, 13:37 ]
ja pomocników mam więc nie o to chodzi. Wole żeby przyjechał raz a na dłużej bo taka wizyta na tydzień to bez sensu.Emma pisze:pomoże choć przez te pierwsze dni
witajcie kwietnióweczki
A ja też sama siedze, mężu na mieszkanu cosik tam kombinuje. Ja lenia mam strasznego i nic mi się nie chce
Popijam kawkę i buszuję po necie, muszę poczytać cosik bo jeszcze nie wiem gdzie rodzić będę (na pewno nie u mnie w mieście). Zresztą ja bym wolała rodzić w każdej innej pozycji tylko nie w leżącej, więc muszę poszukać gdzie tak można.
mamamonia zdjęcia piękne, ciąża Ci słuzy, wyglądasz ŚLICZNIE.
Może ja też dzisiaj zrobie sobie dzień maseczek i upiększania i walnę sobie jakąś fotkę. Szczerze mówiąc nie mam wogule zdjęcia odkąd jestem w ciąży (sam brzuszek tylko fotografuje) aż wstyd. Muszę cosik zrobić na pamiątkę, ale jakoś patrzeć na sibie nie mogę (włosy mi odrastają bo je zapuszczam więc fryzurka do d...., buzia jak księżyc w pełni, no ale muszę się przemóc i walnąć fotkę.
[ Dodano: 2008-02-16, 14:02 ]
Acha mebelki mam już wybrane do kuchni, blaty to orzech (ciemne) a szafki kolor jesion (jasne). Edit53 Ty chyba się pytałaś kiedyś o meble, jak już będą gotowe to pokażę na fotce. Ale niestety dopiero za ok 6tygodni będą. Mam tylko nadzieję, że zdąże przed porodem
A ja też sama siedze, mężu na mieszkanu cosik tam kombinuje. Ja lenia mam strasznego i nic mi się nie chce
Popijam kawkę i buszuję po necie, muszę poczytać cosik bo jeszcze nie wiem gdzie rodzić będę (na pewno nie u mnie w mieście). Zresztą ja bym wolała rodzić w każdej innej pozycji tylko nie w leżącej, więc muszę poszukać gdzie tak można.
mamamonia zdjęcia piękne, ciąża Ci słuzy, wyglądasz ŚLICZNIE.
Może ja też dzisiaj zrobie sobie dzień maseczek i upiększania i walnę sobie jakąś fotkę. Szczerze mówiąc nie mam wogule zdjęcia odkąd jestem w ciąży (sam brzuszek tylko fotografuje) aż wstyd. Muszę cosik zrobić na pamiątkę, ale jakoś patrzeć na sibie nie mogę (włosy mi odrastają bo je zapuszczam więc fryzurka do d...., buzia jak księżyc w pełni, no ale muszę się przemóc i walnąć fotkę.
[ Dodano: 2008-02-16, 14:02 ]
Acha mebelki mam już wybrane do kuchni, blaty to orzech (ciemne) a szafki kolor jesion (jasne). Edit53 Ty chyba się pytałaś kiedyś o meble, jak już będą gotowe to pokażę na fotce. Ale niestety dopiero za ok 6tygodni będą. Mam tylko nadzieję, że zdąże przed porodem
Cześć. Odebraliśmy łóżeczko, materac, pościel, wypełnienie, prześcieradło, rożek, gondolę do naszego Mutsiaka, wanienkę i stelaż do niej, dokupiłam sobie też podkłady poporodowe. Caaały samochód kombi zapakowaliśmy
Właśnie składamy łóżeczko. Trochę przy nim majstrujemy, bo zrobili 3 poziomy, ale wszystkie są bardzo nisko
i co 5 cm... Bez sensu. My dowiercamy sobie dziurki wyżej, żeby kłaść malutką na wygodnej wysokości, do której mam też dobrany ochraniacz. Będzie git.
Dzwoniłam do lekarza, powiedział, że na tym etapie ciąży tak może być, żeby spokojną być
Do kina idziemy jednak dzisiaj bo wczoraj mężuś musiał zostać w pracy dłużej i przygotować coś na tygodniowy wyjazd jutro.
Ściskam Was mocno, szczególnie słomiane wdowy
eVe rób fotki, bo warto mieć pamiątkę. Mój mąż właśnie nagrywa na kamerę jak skręca łóżeczko i mówi do córci, że to dla niej tak pracuje bez wytchnienia
Właśnie składamy łóżeczko. Trochę przy nim majstrujemy, bo zrobili 3 poziomy, ale wszystkie są bardzo nisko
i co 5 cm... Bez sensu. My dowiercamy sobie dziurki wyżej, żeby kłaść malutką na wygodnej wysokości, do której mam też dobrany ochraniacz. Będzie git.
Dzwoniłam do lekarza, powiedział, że na tym etapie ciąży tak może być, żeby spokojną być
Do kina idziemy jednak dzisiaj bo wczoraj mężuś musiał zostać w pracy dłużej i przygotować coś na tygodniowy wyjazd jutro.
Ściskam Was mocno, szczególnie słomiane wdowy
eVe rób fotki, bo warto mieć pamiątkę. Mój mąż właśnie nagrywa na kamerę jak skręca łóżeczko i mówi do córci, że to dla niej tak pracuje bez wytchnienia
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Dorothysam, FanniePat, Marthaicele, Racheldon, StacyDAx, SusanTaw i 1 gość