: 18 paź 2007, 16:26
Agi to możemy sobie podać ręce co do nieprzespanej nocy, mój tez teraz zasnął, ale o tej godzinie to on śpi góra 40 minut, to nie kładę się wcale, bo zanim bym zasnęła to już bym musiała wstawać!!!!!!!!!
U nas też pogoda kijowa, ale nie pada, więc byliśmy na spacerku, bo jak mały nie pójdzie to dopiero jest kongo
Co do zabawek to powtórze że one są raczej dla oka dorosłych, junior bardzo lubi pilota, G. wyciągnął więc jakiegoś starego po video i to jest jego prywatny
, lubi też butelkę plastikową po wodzie, zasłonkę u nas w pokoju, sznurek przy moich dresach domowych i wszystko co szeleszczące
Zębów szukam codziennie, ale ani widu ani słychu, nawet te dziąsełka nie sa jakies takie npuchnięte, ech, moja mama mówi ciągle że marudzi na zęby, no ale ona tak mówi już od 2 miesięcy i nic
Delicja życzę poprawy nastroju, może wpadniesz do mnie na Redsa?
Byłąm dzis kupić kwiaty na cmentarz w takiej fajnej churtowni i wiecie co oni tam już powyciągali wszelkie szpargały na Boże Narodzenie
, kurcze czułam się tam jak by był grudzień a nie pażdziernik!!!!!!! Ale tak jakoś mi sie chumor poprawił wśród tych mikołai, bombek i tych innych cudeniek , potem poszłam do Lidla, a tam cała jedna półka z Mikołajami i czekoladami świątecznymi i kupiłąm paczuszkę z mikołajami i jakoś mi się tak świątecznie zrobiło , że mam ochotę choinkę ubrać
U nas też pogoda kijowa, ale nie pada, więc byliśmy na spacerku, bo jak mały nie pójdzie to dopiero jest kongo
Co do zabawek to powtórze że one są raczej dla oka dorosłych, junior bardzo lubi pilota, G. wyciągnął więc jakiegoś starego po video i to jest jego prywatny
, lubi też butelkę plastikową po wodzie, zasłonkę u nas w pokoju, sznurek przy moich dresach domowych i wszystko co szeleszczące Zębów szukam codziennie, ale ani widu ani słychu, nawet te dziąsełka nie sa jakies takie npuchnięte, ech, moja mama mówi ciągle że marudzi na zęby, no ale ona tak mówi już od 2 miesięcy i nic
Delicja życzę poprawy nastroju, może wpadniesz do mnie na Redsa?
Byłąm dzis kupić kwiaty na cmentarz w takiej fajnej churtowni i wiecie co oni tam już powyciągali wszelkie szpargały na Boże Narodzenie
, kurcze czułam się tam jak by był grudzień a nie pażdziernik!!!!!!! Ale tak jakoś mi sie chumor poprawił wśród tych mikołai, bombek i tych innych cudeniek , potem poszłam do Lidla, a tam cała jedna półka z Mikołajami i czekoladami świątecznymi i kupiłąm paczuszkę z mikołajami i jakoś mi się tak świątecznie zrobiło , że mam ochotę choinkę ubrać 
to pieknie z parkingu Ikei widac moje bloki no ale wybaczam ci jeżeli tak niespodziewanie wyszło 
normalnie mi się gotuje wszystko w środku 