Strona 357 z 640

: 19 sty 2012, 22:20
autor: Małgorzatka
Ja jestem, tylko muszę uprzątnąć po imprezie, tutaj torcik dla Was.
Obrazek

: 19 sty 2012, 22:29
autor: atka_1987
Ja jestem, tylko muszę uprzątnąć po imprezie, tutaj torcik dla Was.
[url=http://tmp2.glitery.pl/obrazki/18/116/2-glitery_pl-malgorzata1986-6870.jpg]Obrazek[/url]
wyglada bardzo smakowicie :) akurat mi sie slodkiego chcialo :P

: 19 sty 2012, 23:45
autor: jenny1983
No właśnie odzywać się, które teraz są aktywnymi staraczkami?

tibby a co to za humorek? jeszcze nie chcesz następnego dziecka?

Jeszcze trochę to tutaj będzie poczekalnia dla staraczek, bo zabraknie aktywnie działająch w tym kierunku.

: 19 sty 2012, 23:53
autor: Małgorzatka
Jeszcze trochę to tutaj będzie poczekalnia dla staraczek, bo zabraknie aktywnie działająch w tym kierunku.
Lepsze to niż nic.

: 20 sty 2012, 11:39
autor: Izunia
Dzien dobry

No i mamy piątek!!!!!!!!!!!!!

Małgorzatka, super torcik :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: bym takiego sobie zjadła apetyt tu robisz mi :)
No właśnie odzywać się, które teraz są aktywnymi staraczkami?
ja nie puki co :))) ale z czasem mam nadzieję że to się zmieni
tibby a co to za humorek? jeszcze nie chcesz następnego dziecka?
co tam u ciebie się dziejej kłopoty???
Jeszcze trochę to tutaj będzie poczekalnia dla staraczek, bo zabraknie aktywnie działająch w tym kierunku.
takie czasy

: 20 sty 2012, 12:57
autor: iw_rybka
atka - ja jestem,czytam ale nie pisze :ico_wstydzioch:

: 20 sty 2012, 13:56
autor: tibby
humorek jakiś ostatnio pod psem mam, dlatego. my z mężem chcemy dzidzię, ale mieszkamy z mamą i co napomknę że chcemy już, to ona swoje, że jak to następne, itd.?
czasem te teksty mnie dobijają. :ico_noniewiem:
ale poza tym to wszystko u nas w porządku. mój M szuka zapalczywie nowej pracy. mam nadzieję, ze w tym roku mu się to uda bez problemu, bo ostatnio nikt nawet się nie odezwie, a tysiące cv wysyłamy i to oboje. :ico_noniewiem:

: 20 sty 2012, 14:07
autor: iw_rybka
to ona swoje, że jak to następne, itd.?
- my mieszkamy sami,mamy wlasny dom,maz zarabia na 2 etatach,ja mam swoje dochody ( zasilek na Zuzke z MOPS_U,ale zawsz eto cos) i jak mowilismy o 3,to tez wszyscy tak reagowali,ze po co nam 3?mamy parke,to wystarczy,po co utrudniac itd :ico_zly: Do tej pory niby sie ciesza,ale jak tylko sie pozale,ze np Zuzka sie w nocy obudzila,albo Andrzejek zachorowal,to wciaz slysze - "no wlasnie,a co to bedzie jak sie 3 pojawi" i mam ochote odpowiedziec - G.....O :ico_zly:

No i wszyscy mi wyrzyguja,ze teraz pewnie Zuzki rehabilitacje zaniedbam :ico_zly: A co to kurcze,nie mozna dziecka w wozek wsadzic i razem do przychodni chodzic?Przeciez jak jej zabiegow nie robie tam,nie cwicze tez - sa od tego rehabilitanci :ico_puknij:

: 20 sty 2012, 14:32
autor: dzwoneczek82
ale mieszkamy z mamą i co napomknę że chcemy już, to ona swoje, że jak to następne, itd.?
to po co jej o tym mowic...my tez mieszkamy razem z rodzicami moimi...to nikt o naszych planach nie wiedział...nawet siostra i najbliżsi znajomi...bo to przecież nasza sprawa :-D
mam ochote odpowiedziec - G.....O :ico_zly:
i tak trzeba odpowiadac :ico_oczko:

ja też was podczytuje...i za was kciuki trzymam :-D

: 20 sty 2012, 16:16
autor: misia81
hej dziewczynki

w szpitalu jak byłam to mówili,ze wyrównali mi wszystkie hormony krwawić przestaje i na cito na operacje więc zadzwoniłam dzis do profesora do Warszawy w poniedziałek mam sie stawic a we wtorek 24 stycznia w moje urodziny zabieg :ico_placzek: boje sie tak bardzo,ze nawet sobie nie zdajecie sprawy :ico_placzek: