Strona 357 z 1041

: 26 wrz 2008, 21:39
autor: GLIZDUNIA
Lady :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: ...a ja jestem w szoku ze wszystko tak niezbyt wyszlo,jeszcze te choroby...matko :ico_olaboga: ..i po szpitalach w Bulgarii sie plataliscie?wspolczuje....i oby Mili przeszlo,byleby tylko nie przywiozla sobie jakiegos paskudztwa z tamtad ,wiesz takiego na dluzej :ico_sorki: .....i jeszcze Ty bez kasy na pazdziernik zostalas :ico_olaboga: ...matko ale scenariusz :ico_noniewiem: a jak stosunki z rodzenstwem na wczasach?....oj niezazdroszcze przezyc-tych negatywnych oczywiscie :ico_noniewiem:

ja juz po prysznicu,A. poczesal mi wloski...i czas na chwilke relaksu z piwkiem z soczkiem malinowym :-D

: 26 wrz 2008, 21:48
autor: ladybird23
Mila własnie zaliczyła pobudke z płaczem, pewnie głodna, chlipneła z 3 łyzeczki herbatki i dalej :516: zobaczymy co bedzie dalej..
cosik wiecej poczytałam...
zdjecia doris piekne...ale ja swoim skrobnym zdaniem nie dałabym tyle za makijaz :ico_nienie: ja tam polegam na sobie, maluje sie sama i zawsze sama...
glizdunia stosunki z rodzenstwem ok, z bratem spoko, z siostra no powiedzmy, kazde moje zdanie w temacie Natiego bylo odbierane jako atak na nia jako matke.. :ico_noniewiem:
rozmowa na temat zapisania na jakis kurs sztuk walki :-D no coz ja o tym jeszcze nigdy nie pomyslałam, a na dyskoteki bede chodzic z Mila ja :ico_haha_01: albo starsi kuzyni, wiec sie az tak nie martwie :-) ale ost zagadywalam juz A. ze na pewno zapiszemy Mile albo na jakis sport, albo taniec itp zeby juz od najmlodszych lat jakas posje w niej wypracowac, przynajmniej głupot w głowie nie bedzie miec...czas pokaze..

: 26 wrz 2008, 21:52
autor: GLIZDUNIA
Lady,tak czy siak juz jestescie w domciu i teraz wyleczyc Milke trzeba i wszystko poukladac sobie na spokojnie...ja tam sie ciesze ze juz jestes bo licze na ploteczki z rana :ico_haha_01: .....oczywiscie na fotki cierpliwie poczekam :ico_oczko: ....a jak mezus sie spisaywal?bo mieliscie jakies niesnaski przed wyjazdem o ile pamietam dobrze :ico_noniewiem:

: 26 wrz 2008, 22:04
autor: ladybird23
glizdunia no przez pierwsze pare dni sie nie odzywałam, a on liczył na ostry seks na wczasch a ja nic..ale po paru dniach mi przeszło jak w koncu zebrało mu sie na rozmowe, w sumie nic z niej waznego nie wynikneło, ale mi zrobiło sie lepiej ze chce mnie wysłuchac i chce sam cos od siebie dodac i seks był i to prawie codziennie do konca wczasow, wiec byłam zadowolona :ico_haha_01:

jagodka doczytalam ze chcesz kupic Maine Coon'a, ja wlasnie mam takiego kota, tzn kota tej rasy, srebrnego, ale szczerze powiedziawszy az tak nie kocham kotow zeby tyle za niego zapłacic, ja dostalam go rocznego za darmo, bo go z dobrej woli przygarnełam, ale to juz chyba pisałam kiedys..i jest to dobry kot, nie powiem, tesknil za nami, mama mowiła ze nie umiał sobie miejsca znalezc, mało jadł, a dzis na przywitanie przyniosł (upolował) 3 szczury.. :-D

: 26 wrz 2008, 22:09
autor: GLIZDUNIA
Lady,no to gratuluje udanego pozycia malzenskiego...oby tylko po wczasach nie minelo :ico_haha_01: :ico_brawa_01:

a ja zgrywalam foty wiec sie chwale
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

: 26 wrz 2008, 22:58
autor: ladybird23
o widze ze kupiliscie Majci ta kurteczke zielona..czy ona juz ja miała? :ico_wstydzioch:
Milci bedzie musialo wystarczyc to co ma, bo na razie zapowiada sie na dłuzszy brak kasy :ico_noniewiem: :ico_wstydzioch:
i znow była pobudka z rzygankiem, kurde no i gdzie działanie tego zastrzyku niby? :ico_zly:
na dzis sie juz zegnam, oby zdazyły wyschnac do nastepnej pobudki pidzamki, ktore własnie wyprałam, bo juz bym nie miała Małej w co przebrac :ico_noniewiem:
do jutra..

: 27 wrz 2008, 09:31
autor: GLIZDUNIA
hejka,ja zaraz do pracy mykam a mgla u nas ogromna i mi sie oczywiescie nie chce isc :ico_wstydzioch:

Lady,mam nadzieje ze reszte nocy lepiej Milka zniosla,faktycznie chyba cos zastrzyk nie dziala....wspolczuje :ico_olaboga: .....
kurteczke w koncu zamowilam dla Mayci :ico_oczko:

dobra ide i wpadne po pracy....

: 27 wrz 2008, 13:05
autor: ladybird23
hejka
My po nie specjalnej nocce, choc mogło byc gorzej wiec nie narzekam, Mila wymiotowała jeszcze do 2 w nocy, potem juz lepiej, jak sie napiła to znow usneła i tak jakos dotrwalismy do rana, popija tylko herbatke i te OSR 200(ten kleik marchwiowo-ryzowy)choc to tak sporadycznie bo jej nie za bardzo podchodzi, o 10:30 wypiła 90 mleczka, bo juz nie wiedziałam co jej dac i poszła spac i spi do teraz, oby sie lepiej czuła jak wstanie :ico_sorki:
a widze ze tu i dzis raczej nie bedzie tłoku...
to miłego dnia, ja bede zagladac.. :-)

: 27 wrz 2008, 13:43
autor: GLIZDUNIA
hejka,ja juz po pracy...matko zgadnijcie co dzis znow robilam?!...tak tak...konczylam to mycie okien :ico_zly: ...plus normalne obowiazki.....wiec sie zmeczylam troszeczke,jajnik nie przestaje doskwierac...on wlasciwie bardzo nie boli tylko ja to czuje tak niefajnie jak przy @....i martwie sie znowu :ico_olaboga: ...zastanawiam sie czy takie ginekologiczne rzeczy sa rodzinne...moja babcia w bardzo mlodym wieku miala wszystko usuwane :ico_olaboga: ....matko ja oczywiscie ma czarne mysli...

Lady,oby bylo coraz lepiej Milenie....a kiedy jej sie to zaczelo,wczoraj jak wrociliscie do domu?a Wam nic nie dolega?piliscie tam tylko wode w butelkach ?matko,takie cos sobie na koniec wczasow zalatwic :ico_olaboga: wspolczuje....

: 27 wrz 2008, 14:08
autor: Ewcik
hej dziewczynki!
Ja znów wylądowałam na wsi u znajomych :-) dziś śliczna pogoda więc siedzę na tarasie.
Zaliczyłam już wizytę w lumpku. Kupiłam Ali śliczną bluzeczkę, bluzę i płaszczyk. Jak wrócę do wrocławia to zrobię zdjęcia.

ladybird23, Milenka moze tak reaguje na zmianę wody?

GLIZDUNIA, czyli okna już pomyte? Ja nienawidzę tej czynności. Wiem że u mnie by się przydało wymyć bo niedługo nie zobaczę bloku na przeciwko, ale ciągle odkładam.

anza, przykro mi z powodu problemów finansowych. Nam na szczęście jakoś udaje sie związać koniec z koncem za Mariusza pensję, ale jak długo to nie wiem. Wszystko drożeje w takim tempie że masakra. Już nie wiem na czym oszczędzać....

O czuję ze się kiełbaski na grillu dopiekły :-) pora na obiadek
zajrzę wieczorkiem