Strona 357 z 979

: 14 kwie 2009, 08:30
autor: Ragazza555
witam

Nasze spanie sie coś dzisiaj skróciło Emi obudziła sie o 3 :ico_szoking: a potem o 7 i zawsze byla strasznie głodna. Jak tak nbędzie przez pare nocy to zastanowie się czy jej nie zagęscic mleczka na noc. Myślicie że to za wczesnie ?
nie lubie jak ktoś małego na ręce bierze, nie wiem czemu - trafia mnie zaraz i lece i zabieram...oczywiście jak mąż nosi to nie...dziwoląg ze mnie czy też tak macie?
no to witaj w klubie :-) Mnie tez to strasznie :ico_zly: a najbardfziej teścviowa bo ona bierze mała na ręce tak dziwnie, znienacka podbiega chwyta na ręce i np ucieka do pokoju obok jakby chciała małą ukraść (tak mi się to kojarzy) i jeszcze głupie komentarze przy tym Musze sie strasznie powstrzymywać zeby jej nic nie powiedzieć ostrego i zeby ja nie :wpale: bo znowu się obrazi.
dlatego teściową tylko wypuszczam z nim na dwór jak jest już w wózku
ja jak jesteśmy u nich to wole iśc z małą sama na spacer bo jak bym puscila z teściówką bo ta by obleciala z nią wszystkie baby i pewnie by ją macali a niedajboże wyjmowali z wóżka :ico_zly:
no i koniec leżenia na brzuchu i rozglądania się już od razu koleś startuje i zasuwa do przodu no, uśmiałam się z niego, że szok
ananke on pewnie tak zasuwa do swojej narzeczonej Milenki :-D

: 14 kwie 2009, 09:07
autor: Marcia77
u nas nocka spokojna pobudka o 2 i 5..tylko o 2 zjadła 120 ml i tak jeszcze ciagła ze zastanawian sie czy jej nie dawac 150 ml??
ananke on pewnie tak zasuwa do swojej narzeczonej Milenki :-D
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :-D :-D :-D

ananke super ten Twoj pełzaczek :ico_brawa_01:

:ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
asze spanie sie coś dzisiaj skróciło Emi obudziła sie o 3 :ico_szoking: a potem o 7 i zawsze byla strasznie głodna.
a jak CI do te pory spała?i czym chcesz jej zageszczac??

: 14 kwie 2009, 09:08
autor: donatka26
ja też myślę o zagęszczaniu kleikiem, tak jak ananke kiedyś pisała

: 14 kwie 2009, 09:10
autor: Marcia77
a co do noszenia to tez nie lubie jej dawac -no chyba ze mężowi..

[ Dodano: 2009-04-14, 09:11 ]
a też myślę o zagęszczaniu kleikiem, tak jak ananke kiedyś pisała
_________________
a to nie po 4 miesiacu? ja narazie zagęszczam takim mleczkiem na ulewanie ale to chyba jej tak nie nasyca..

: 14 kwie 2009, 09:20
autor: donatka26
a to nie po 4 miesiacu? ja narazie zagęszczam takim mleczkiem na ulewanie ale to chyba jej tak nie nasyca..
synuś ma już3 i pół miesiąca, Twoja córunia też prawie, myślę, że już można zacząć spróbować, ananke kiedyś pisała, że daje na opakowaniu jest podobno, że łyżeczka kleiku na 40ml a ona dała o ile pamiętam 2 na 150ml, także mniej niż zalecają, na pewno nic się nie stanie, ja dziś kupię i spróbuje, i chce zobaczyć, taki deserek jabłuszko podobno można tez dać, tylko tak spróbować 1 łyżeczkę i zobaczymy, dziś pojadę na zakupy to popatrz co jest od jakiego miesiąca, szkoda, że nie będę mogła dawać kaszek, bo to na mleku modyfikowanym, a on ma skazę i nie może

: 14 kwie 2009, 09:26
autor: ananke
plum :-)

dziękuję za miłe słowa :-) noo, zasuwa Alutek do Milenki, bo mu się spieszy do tej ślicznej panny :-D :ico_sorki:
ja też myślę o zagęszczaniu kleikiem, tak jak ananke kiedyś pisała
noo, są dwa sposoby zagęszczania, można miarkę więcej mleka wsypać do butelki, a można z kleikiem spróbować - tylko właśnie kleik od 4 miesiąca, a na polskim kleiku piszą, że "po 4 miesiącu" :ico_noniewiem:

Manenka, to może wrzuć tutaj z jedno zdjątko? :ico_sorki: bo ja ni mam nk :ico_noniewiem:

Beatris, ja mam też ten problem... ale z tej perspektywy mam tak rzadko kogos w domu, że jak wezmą Alka na ręce to odpoczywam ;-) :-D

[ Dodano: 2009-04-14, 09:29 ]
taki deserek jabłuszko podobno można tez dać, tylko tak spróbować 1 łyżeczkę i zobaczymy
:ico_sorki: noo, ja też juz się czaję, ale najpierw właśnie wprowadzam ten kleik - czytałam o wprowadzaniu nowości i zalecają przez kilka dni podawać jedną nowość, żeby obserwować zachowanie i kupki, ewentualnie alergię żeby łatwo można było wykluczyć, no i rzeczywiście każą po mału dawać, deserki czy zupki po łyżeczce dziennie, dlatego ja bedę sama jabłko tarła, bo otworzyć łoiczek na jedną łyżeczkę to można bankruta walnąć ;-)

: 14 kwie 2009, 09:35
autor: donatka26
, dlatego ja bedę sama jabłko tarła, bo otworzyć łoiczek na jedną łyżeczkę to można bankruta walnąć ;-)
też myślałam, żeby trzeć :-D

: 14 kwie 2009, 09:36
autor: ananke
też myślałam, żeby trzeć :-D
noo, ja tak z jabłuszkiem i z pierwszymi zupkami marchewkowo-ryżowymi będę sama robiła, potem jak juz Alek będzie więcej jadał to będę kupowała słoiczki :ico_sorki:

: 14 kwie 2009, 09:38
autor: Marcia77
taki deserek jabłuszko podobno można tez dać, tylko tak spróbować 1 łyżeczkę i zobaczymy
no mnie lekarka nie zalecała jabłek ze słoiczków bo to podobno prazone i zatwardza kupe..jak juz podawac to swieze..tylko nam kazała poczekac do skonczenia 4 miesiaca

[ Dodano: 2009-04-14, 09:40 ]
i z marchewka tez mamy wazac..bo mała ma problemy z kupka odkad przesłysmy na butla..probuje jej dawac herbaki ale nie bardzo chce :ico_olaboga:

: 14 kwie 2009, 09:44
autor: ananke
no mnie lekarka nie zalecała jabłek ze słoiczków bo to podobno prazone i zatwardza kupe..
w sumie zawsze, jak zrobimy same to będzie przynajmniej wiadomo, co tam jest...
bo mała ma problemy z kupka odkad przesłysmy na butla..probuje jej dawac herbaki ale nie bardzo chce :ico_olaboga:
Martuś, mój Alek też się męczył z kupkami, ale właśnie prawie go zmuszałam do paru łyczków herbatki między karmieniami... teraz to już ma dwie pory w ciągu dnia, kiedy pije 40-60ml herbatki :ico_sorki: