
ja dziś wykończona, bo najpierw pojechaliśmy na budowę a potem rodzinkę odwiedziliśmy



herbaciana karmelka ma rację - wszytsko zalezy tak na prawdę od tego jak długa jest i pierwsza faza i potem lutealna, zeby cokolwiek zobaczyć





no tak to jest że na ogół o głupoty sie kłócimy,a unas homonki swoje też robią.Ja nieraz sama łapię się na tym,że robię awanturę o nic,potem mi głupio,ale Piotrek dzielnie to znosijestem,tylko deko zdołowana i zbólowana podarłam się z M o pierdołe i kazałam mu spieprz...
brzuch mnie rozbolał z tego wszystkiego.
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość