: 04 paź 2011, 21:48
Witanko
My w niedzielę wróciliśmy z Gliwic od Babci
Pogoda była wprost cudna, więc weekend się udał
No i z Babcią miałyśmy czas na poplotkowanie, w końcu, bo rok się nie widzieliśmy...
Co do picia, to ja nie rozumiem jednej rzeczy... Wiśnia dlaczego słodzisz Zuzi herbatę i od dziecka przyzwyczajasz dziecko do cukru?? Dziecko zaczyna swoją przygodę z jedzeniem od tego, co rodzice Mu wdrażają, więc nie ma jeszcze swoich wymagań i to powinno się wykorzystywać i uczyć dobrych nawyków żywieniowych. Jak za jakiś czas dziecko będzie Ci wypijało kilka herbat dziennie, to zobacz ile to jest łyżeczek cukru codziennie
Nikoś do niedawna pijał jedynie moje mleko i wodę. Teraz pije oprócz mleczka i wody jeszcze herbatę owocową (z samych owoców i nie żadne dla dzieci, bo te w 90% składają się z cukru) oraz soki owocowe, ale staram się wybierać z samych owoców, niedosładzane.
Dziewczyny, czy u Was też rozwija się w takim tempie mowa??
Piszcie nowe słówka Waszych Pociech, bo jestem ich bardzo ciekawa
U nas gadanie na całego!
Z nowości to Nikoś nie mówi już "dada" na dziadka, tylko "dziadziu" a na Tatę "tatu"
Mówi jeszcze "danio" i 'buła", i jak wejdziemy do sklepu to od drzwi woła "buła"
Mówi jeszcze "ciapa" szkoła tatusia, "tup tup", albo "tupu tup", "ADHD"
i halo halo czyli "ajo ajo", przykładając do ucha co się da, a najczęściej mówi "ajooooooo" z takim zaciąganiem, że sikamy ze śmiechu
no i od wczoraj "jabadabadu"
No po prostu mamy z Niego taki ubaw, że szok
Uciekam na Allegro po zimowe dla Niko
[ Dodano: 04-10-2011, 21:50 ]
po zimowe pajace

My w niedzielę wróciliśmy z Gliwic od Babci


Co do picia, to ja nie rozumiem jednej rzeczy... Wiśnia dlaczego słodzisz Zuzi herbatę i od dziecka przyzwyczajasz dziecko do cukru?? Dziecko zaczyna swoją przygodę z jedzeniem od tego, co rodzice Mu wdrażają, więc nie ma jeszcze swoich wymagań i to powinno się wykorzystywać i uczyć dobrych nawyków żywieniowych. Jak za jakiś czas dziecko będzie Ci wypijało kilka herbat dziennie, to zobacz ile to jest łyżeczek cukru codziennie

Nikoś do niedawna pijał jedynie moje mleko i wodę. Teraz pije oprócz mleczka i wody jeszcze herbatę owocową (z samych owoców i nie żadne dla dzieci, bo te w 90% składają się z cukru) oraz soki owocowe, ale staram się wybierać z samych owoców, niedosładzane.
Dziewczyny, czy u Was też rozwija się w takim tempie mowa??


U nas gadanie na całego!

Z nowości to Nikoś nie mówi już "dada" na dziadka, tylko "dziadziu" a na Tatę "tatu"

Mówi jeszcze "danio" i 'buła", i jak wejdziemy do sklepu to od drzwi woła "buła"





Uciekam na Allegro po zimowe dla Niko

[ Dodano: 04-10-2011, 21:50 ]
po zimowe pajace
