: 03 sty 2012, 10:00
Hej dziewczynki
Obniżyliśmy wczoraj Maksiowi łóżeczko na sam dół bo zaczął się podnosić- w odpowiednim momencie to zrobiliśmy, bo dziś rano oczy otwieram, patrze, a Maksiol stoi sobie oparty o łóżeczko i się śmieje do mnie
Markotka
Dzięki Nic tylko całować
A Ty się nie przejmuj, Tosia szybko nadrobi zaległości, zobaczysz
Aniu, Maksio też wczoraj miał rybny obiadek
Ja chyba mam też gdzieś numer do Motylka, ale wydaje mi się, że tak jak po Filipku już nie będzie zaglądałą na forum.
Co robicie na obiad?
[ Dodano: 03-01-2012, 09:04 ]
Coś m i się tam namieszało u góry
Obniżyliśmy wczoraj Maksiowi łóżeczko na sam dół bo zaczął się podnosić- w odpowiednim momencie to zrobiliśmy, bo dziś rano oczy otwieram, patrze, a Maksiol stoi sobie oparty o łóżeczko i się śmieje do mnie
Markotka
chciałam do Ciebie pisać!!! Jakoś przetrwasz ten ciężki czas w pracy, a jak już będzie wiadomo gdzie pójdziesz będzie już lepiej A jak się Krzyś czuje? Już mu ic nie dolega? Ma apetyt? Śliczne zdjęcie w podpisie
sliczny Maksio w podpisie - ma taki lobuzerski usmiech
Dzięki Nic tylko całować
A Ty się nie przejmuj, Tosia szybko nadrobi zaległości, zobaczysz
Aniu, Maksio też wczoraj miał rybny obiadek
Ja chyba mam też gdzieś numer do Motylka, ale wydaje mi się, że tak jak po Filipku już nie będzie zaglądałą na forum.
Co robicie na obiad?
[ Dodano: 03-01-2012, 09:04 ]
Coś m i się tam namieszało u góry