
dzień dobry
oo jakie optymistyczne wieści widzę u Ouanchity

tak trzymaj!
a jakie mleczko dajesz?
Gosia wózek wydaje się zgrabny, kolorek ładny
Madleine - ciesz sie że babcia się garnie do wnuczka, że umie sie zająć a nie tylko patrzy jak na malowaną lalę

bo niektórzy tak mają

a nasze dzieci za chwile beda coraz wiecej potrzebować towarystwa i babcia i dziadek to niezastąpiona i ważna instytucja
a u nas bez zmian, jestem troche pobudzona tym mlekowaniem u Tymka, może też zaczne probować, z jednej strony człowiek wtedy odsapnąłby, z drugiej jakoś chyba nie nasza pora, pewnie dlatego że nie planuje więcej dzieci, a karmienie daje mi jeszcze namiastke tego okresu maluszkowego choć moja panna już taka duża..

ale z pewnościa już małymi kroczkami bede dorastać JA do odstawienia

a Quanchita mi imponujesz swoją konsekwencją
