: 06 maja 2008, 11:21
Z tą pracą to tak jest tragedia
Mój mąż praacuje w spółce prywatnej i zarobki sa takie ze brak słów w tym miesiącu ma zamiar szukać czegoś nowego bo na dodatek musi jeszcze dojeżdzc do pracy i wydawać na bilet to już w ogóle niewiele mu zostaje
U mnie obecnie z zarobkami nie jest tak żle ale to dlatego że mam kontrakt który niestety wymaga pewnych wyrzeczeń.Nie przysługuje mi urlop ani opieka na dziecko .
na szczęście my robimy tak ze godziny które musimy wyrobić wyrabiamy np.w 3 tyg. a potem kompletujemywolne i chociaż z 1,5 tyg.latem wolnego mamy
Mój mąż praacuje w spółce prywatnej i zarobki sa takie ze brak słów w tym miesiącu ma zamiar szukać czegoś nowego bo na dodatek musi jeszcze dojeżdzc do pracy i wydawać na bilet to już w ogóle niewiele mu zostaje
U mnie obecnie z zarobkami nie jest tak żle ale to dlatego że mam kontrakt który niestety wymaga pewnych wyrzeczeń.Nie przysługuje mi urlop ani opieka na dziecko .
na szczęście my robimy tak ze godziny które musimy wyrobić wyrabiamy np.w 3 tyg. a potem kompletujemywolne i chociaż z 1,5 tyg.latem wolnego mamy