Awatar użytkownika
siunia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5366
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:12

25 mar 2008, 15:21

siunia, to przyjeżdzamy do Was rodzic,OK? :-D
OK śmiało :-D :-D :-D :-D

NOWA, a co chcesz dokładniej wiedzieć??

Awatar użytkownika
Marta26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7825
Rejestracja: 06 sie 2007, 13:19

25 mar 2008, 15:21

NOWA, chyba będfzie nas ten lęk coraz częsciej dopadał. Też się boję tego że jestem całkiem zdana na zupelnie obcych mi ludzi, ich reakcję itp. ostatnio przeczytałam artyuł jak wyglądaja wszystkie 3 fazy porodu i się poryczałam jak sobie to wyobraziłam :ico_puknij:

Awatar użytkownika
NOWA
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3679
Rejestracja: 29 paź 2007, 14:50

25 mar 2008, 15:22

W szpitalu w którym ja chcę rodzic ZZO kosztuje 500 zł, nie nastawiam się, że chcę i koniec, ale pieniązki w pogotowiu to m. każę wziąc.
Ale też mam obawy, ta igła nie wygladała sympatycznie :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Marta26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7825
Rejestracja: 06 sie 2007, 13:19

25 mar 2008, 15:23

ja staram się jak najczesciej myslec już o tym jak bedziemy z dzidzią w domu ,pomijam ten drobny szzegół- poród, tylko czasem się własnie tym przejme i myslę :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2008-03-25, 14:23 ]
NOWA, w tym co ja mysle to 300 zł. no a w lokalnym "naszym" nie ma w ogóle takiej opcji i tego się boję :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
NOWA
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3679
Rejestracja: 29 paź 2007, 14:50

25 mar 2008, 15:24

NOWA, a co chcesz dokładniej wiedzieć??
Przede wszystkim , czy boli i czy drugim razem tez będziesz chciała wziąc (jesli oczywiście sytuacja będzie tego wymagac) no i czy długo potem się dochodzi do siebie?

[ Dodano: 2008-03-25, 14:25 ]
ja staram się jak najczesciej myslec już o tym jak bedziemy z dzidzią w domu ,pomijam ten drobny szzegół- poród, tylko czasem się własnie tym przejme i myslę

No ja też :-)

Poród to pikuś :-D

A tak naprawdę, to myślę, że nasi panowie będą dla nas dużą podporą. No i ja koniecznie myslę o swojej położnej.
A dobrym sposobem, tak słyszałam, na miłą "obsługę" jest wziąc kamerę. Wtedy wszyscy są milsi i bardziej sie starają :-) U nas to chyba nie wypali, watpię w to, że mój m. będzie w stanie cokolwiek filmowac :ico_oczko:

Awatar użytkownika
siunia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5366
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:12

25 mar 2008, 15:32

Wiecie co z tym znieczuleniem jest tak że jeśli strasznie długo macie skurcze , np jak ja miałam po 15 godzinach dostałam ZZO, żeby się nie wykończyć w skurczach, jak tylko się dostanie, od razu czuje się lepiej, praktycznie skurczy nie czuć, i to troszeczkę przeszkadza rodzić, dlatego ja dostałam na wzmocnienie skurczy kroplówkę, a przed ZZO dostała kroplówkę na podniesienie ciśnienie bo przy ZZO się obniża czy coś takiego.
Więc u mnie to wyglądało tak że anestezjolog, dał mi miejscowe znieczulenie w kręgosłup , za jakiś czas musiałam usiąść i sie mocno nachylić na siedząco w rozkroku do przodu, mąż mi pomógł mnie nachylić, żeby mogli prawidłowo wbić tą duża igłę w kręgosłup , potem właśnie powolutku wstrzykuje te znieczulenie i sprawdza czy mogę poruszysz jedną noga potem druga nogą, i za jakiś czas ta maszynka z 1 zdjęcia dozuje mi całe znieczulenie powoli.
Nie mogę was oszukiwać że nie czuć jak się rodzi ( jak rozrywa) bo czuć, ale napewno jest o wiele lżej niż bez znieczulenia. Ale koleżanki co miały w polsce to chyba miały inaczej z tym znieczuleniem, dlatego tez inne osoby popytajcie, tu robili bardzo powoli i ostrożnie, a polsce chyba np nie sprawdza sie czy mozna poruszyć nogami zanim sie całość poda, ale moze to zależy od szpitala, sama nie wiem. Poszukajcie i poczytajcie gdzieś.
Ja osobiście jestem zadowolona, i gdybym zdążę to przy 2 porodzie też bede chciała ZZO

Mam nadzieje że coś wam rozjaśniłam, chyba że czegoś nie napisałam to pytajcie.
Aha i znieczulenie można podać dopiero przy min 3 czy 4 cm rozwarcia, ale nie przy mniejszym bo może powstrzymać poród, ani nie przy zbyt większym bo juz jest za późno, ale chyba to już wyczytałyście. A i jeszcze wypytywali mnie o alergie czy mam , ja nie miałam żadnych więc nie wiem jak to się odnosi do alergików.

Awatar użytkownika
spinka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2823
Rejestracja: 22 wrz 2007, 06:46

25 mar 2008, 15:34

Obiecane fotki, jeszcze cieplutkie to my początek 31 tygodnia :-)

Obrazek

Obrazek

Te dwa na razie, po prawej stronie brzucha mam rozstępy, ale nie mylcie z blizną po wyrostku.

Awatar użytkownika
NOWA
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3679
Rejestracja: 29 paź 2007, 14:50

25 mar 2008, 15:35

siunia, :ico_sorki: a długo potem musiałas leżec, to tzn. po jakim czasie wróciło Ci czucie?

Awatar użytkownika
siunia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5366
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:12

25 mar 2008, 15:37

Przede wszystkim , czy boli i czy drugim razem tez będziesz chciała wziąc (jesli oczywiście sytuacja będzie tego wymagac) no i czy długo potem się dochodzi do siebie?
Co do bóli, wbijania igły, skurcze o wiele bardziej bolą i to to nic w porównaniu do skurczy więc do zniesienia. A co do dochodzeniu do siebie to nie miałam takiego czegoś, od razu czułam sie super, tylko bolał mnie kręgosłup ale tylko od tego że przed podaniem ZZO, mąż mi bardzo mocno i długo masował plecy a zwłaszcza kręgosłup przy skurczach, ale bolu po ZZO nie było, hihi, tylko najbardziej bolało zrywanie plastrów z pleców, po ZZO.
Resztę juz napisałam wyżej .Wydaje mi się że wszystko. Najlepiej zapytać sie w szpitalach gdzie będziecie rodzić jak u nich to wygląda.

A i tu te znieczulenie jest za darmo.

Awatar użytkownika
NOWA
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3679
Rejestracja: 29 paź 2007, 14:50

25 mar 2008, 15:37

spinka, no w końcu się pokazałaś :-) brzusio super :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: i nie widac żadnych rozstepów :ico_noniewiem:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość