OK śmiałosiunia, to przyjeżdzamy do Was rodzic,OK?




NOWA, a co chcesz dokładniej wiedzieć??
Przede wszystkim , czy boli i czy drugim razem tez będziesz chciała wziąc (jesli oczywiście sytuacja będzie tego wymagac) no i czy długo potem się dochodzi do siebie?NOWA, a co chcesz dokładniej wiedzieć??
ja staram się jak najczesciej myslec już o tym jak bedziemy z dzidzią w domu ,pomijam ten drobny szzegół- poród, tylko czasem się własnie tym przejme i myslę
Co do bóli, wbijania igły, skurcze o wiele bardziej bolą i to to nic w porównaniu do skurczy więc do zniesienia. A co do dochodzeniu do siebie to nie miałam takiego czegoś, od razu czułam sie super, tylko bolał mnie kręgosłup ale tylko od tego że przed podaniem ZZO, mąż mi bardzo mocno i długo masował plecy a zwłaszcza kręgosłup przy skurczach, ale bolu po ZZO nie było, hihi, tylko najbardziej bolało zrywanie plastrów z pleców, po ZZO.Przede wszystkim , czy boli i czy drugim razem tez będziesz chciała wziąc (jesli oczywiście sytuacja będzie tego wymagac) no i czy długo potem się dochodzi do siebie?
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość