noo, myśmy imiona dla chłopca wybrali w zeszłym roku

z naszych drugich imion, po Krzyśku Allan, a po mnie Aleksander

(znaczy ja mam Aleksandra, żeby nie było

)
a jak już byłam w ciąży i Chłop się chwalił testem to mówił, że to chłopiec, więc mu kazałam myśleć znów nad imionami, a on mi dzwoni z pracy i pyta, jak mi się Amelia podoba

ni i weź się tu dogadaj, mówi, że zrobił chłopca a żeńskie imiona mu się szwendają po głowie

no i będzie Amelia Aleksandra jakby co

no i dodatkowo myśleliśmy, żeby tutaj było łatwo, bo jak mój K. ma przeliterować swoje imię Krzysztof

to juz ciarki mu idą, ale niestety odpowiednika brytyjskiego podawać nie można.. ale i tak największy ubaw mamy, jak próbują wymawiać nasze nazwiska

na mnie radekka mówią
oki, ja już jeden filmik obejrzałam, zaraz serialik wrzucam i żeby nie było, siedzę i nic nie robię, bo wczoraj opeery dostałam za pranie i umycie garów
[ Dodano: 2008-09-10, 11:43 ]
no właśnie,
Marcia toż 10 dni Ci zostało

przed wstąpieniem w ostatnią legalną formę niewolnictwa

(wczoraj na filmie usłyszałam taką definicję małżeństwa)